„Wbrew królewskim aliansom. Rosja, Europa i polska walka o niepodległość w XIX wieku” - red. Ł. Adamski, S. Dębski - recenzja i ocena

opublikowano: 2017-04-21, 07:00
wolna licencja
Wydawało się, że o dylematach historii Polski XIX w. związanych z tradycją powstańczą trudno jest powiedzieć coś nowego. Okazuje się jednak, że nie. Wpisanie ich w szerszy kontekst relacji międzynarodowych prowadzi do ciekawych i nowatorskich konstatacji.
reklama
„Wbrew królewskim aliansom. Rosja, Europa i polska walka o niepodległość w XIX wieku”
nasza ocena:
7/10
cena:
43,00 zł
Wydawca:
Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia
Okładka:
twarda, szyta
Liczba stron:
412
Format:
155 x 245 mm
ISBN:
978-83-64486-35-7

Takie właśnie podejście ukazuje Wbrew królewskim aliansom. Rosja, Europa i Polska walka o niepodległość w XIX w. - przygotowana pod redakcją Łukasza Adamskiego i Sławomira Dębskiego w Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia. Książka ta jest pokłosiem międzynarodowej konferencji naukowej zorganizowanej przez to Centrum w październiku 2013 r. Odbyła się ona pod patronatem Prezydenta RP, z racji czego otwiera ją, niejako w charakterze wstępu, list Bronisława Komorowskiego skierowany do uczestników konferencji.

Mamy do czynienia z publikacją pokonferencyjną, toteż jej charakter jest dość specyficzny. Charakterystyczny jest zwłaszcza rozległy zakres tematyczny konferencji, która odbywała się pod hasłem tożsamym z podtytułem wydawnictwa. Ramy czasowe wyznacza wiek XIX pojęty możliwie najszerzej - w zasadzie od rozbiorów, aż po wybuch I wojny światowej. Niemniej szeroki jest także zakres tematyczny publikacji, obejmujący wszystko co ma związek z polskimi powstaniami i relacjami polsko-rosyjskimi. Wśród uczestników konferencji zdecydowaną większość stanowili historycy, choć reprezentowani byli także przedstawiciele politologii, nauk prawnych czy kulturoznawstwa. Oprócz Polaków obecni byli także goście z Rosji, Ukrainy, Białorusi, Litwy, Niemiec i Węgier.

Autorem pierwszego z wydrukowanych referatów jest Andrzej Nowak a dotyczy on przede wszystkim konfederacji barskiej traktowanej jako pierwsze polskie powstanie narodowe oraz jej wpływu na narodziny polskiej idei irredentystycznej. Jarosław Czubaty omawia z kolei insurekcję kościuszkowską, ze szczególnym uwzględnieniem relacji z rewolucyjną Francją. Rosyjski punkt widzenia prezentuje artykuł Aleksieja Millera omawiający stosunek władz i mieszkańców Imperium Romanowów do powstań listopadowego i styczniowego. Szczególnie wybuch powstania listopadowego traktowany był przez Rosjan jako przejaw niczym niezasłużonej niewdzięczności, uważano bowiem że Polacy wiele państwu carów zawdzięczają. Teksty Jerzego W. Borejszy i Leszka Kuka dotyczą tematyki francuskiej, szczególnie ten drugi ukazuje postrzeganie polskich zrywów nad Sekwaną oraz generalnie pozytywne nastawienie francuskiej opinii publicznej do polskiej walki o niepodległość.

Niezwykle interesujący jest artykuł Rafała Tarnogórskiego poświęcony zagadnieniu polskich powstań XIX wieku z perspektywy prawa międzynarodowego. Ukazuje on także zarys prawa międzynarodowego epoki i pokazuje, że powstańcy wpisywali się w nowatorskie prądy obecne w nim w epoce porewolucyjnej. Bardzo ciekawe jest także omówienie Eseju o dyplomacji Adama Czartoryskiego, który okazuje się być publikacją tak dalece wizjonerską, że aż dziw iż jest tak słabo znana. Autor postulował w niej idee, które dopiero później zdobyły powszechne uznanie w nauce o stosunkach międzynarodowych i poświęconej nim gałęzi prawa (zasada samostanowienia narodów, prymat tego, co dziś nazwalalibyśmy prawami człowieka nad suwerennością państwową). Co więcej, wysnuł też pomysł struktury międzynarodowej do złudzenia przypominającej obecną Unię Europejską.

reklama

Bardzo ciekawy jest też tekst Istvána Kovácsa, prezentujący węgierską perspektywę w spojrzeniu na polskie powstania narodowe. Na fakt jego niezwykłości składa się m.in. wykorzystana przez autora baza źródłowa. Kovacs posłużył się bowiem tekstami kultury, a konkretnie dziełami poetyckimi z epoki. Sporą zaletą publikacji jest to, że na temat zdawało się już dość wyeksploatowany badawczo pozwala spojrzeć z różnych punktów widzenia. Możemy zatem przeczytać m.in. o postawach różnych odłamów rosyjskiej opinii publicznej w obliczu polskich powstań czy też poznać zróżnicowany do nich stosunek duchowieństwa prawosławnego.

Pasjonujące są artykuły prezentujące spojrzenie ukraińskie, białoruskie czy litewskie, a więc tych narodów Imperium Rosyjskiego, które wcześniej zamieszkiwały Rzeczpospolitą. Mnie szczególnie zainteresował tekst Łukasza Adamskiego prezentujący stosunek ukraińskich działaczy narodowych do polskich zrywów. Stosunek ten było wysoce sceptyczny. Polaków krytykowano za to, że skupiają się na walce z Rosją jako taką, a nie z carskim centralizmem i nie próbują wraz z innymi nacjami przebudować cesarstwa. Myśliciele ukraińscy krytykowali w ogóle samą ideę insurekcyjną, stojąc na stanowisku że znacznie bardziej perspektywiczna byłaby polityka ugody w duchu Aleksandra Wielopolskiego. Zwracali także uwagę na zagrożenia dla polskości obecne w zaborze pruskim. Książka zawiera też szkic profesora Uniwersytetu w Bambergu Maltę Rolfa opisujący kolejnych namiestników Królestwa Polskiego i generał-gubernatorów warszawskich. Nie wszyscy z nich są dziś w Polsce znanymi postaciami, stąd też wydaje mi się, że wartość tego tekstu jest duża.

Jak więc widać "Wbrew królewskim aliansom" zawiera teksty bardzo różnorodne – jedne skupiają się na prawie międzynarodowym, inne na poezji. Wspólnym mianownikiem wszystkich zamieszczonych w publikacji wystąpień konferencyjnych jest ich duża wartość poznawcza i najwyższe standardy naukowe, jakie reprezentują. Być może niektóre z nich znużą hobbystę, ale każdy kto lub bardziej poważnym zajmuje się historią Polski XIX wieku, powinien się z tą publikacją zapoznać.

Sposób, w jaki wydano książkę również zasługuje na pochwałę – twarda oprawa, ilustracje (w sporej części kolorowe), podsumowanie po polsku i rosyjsku oraz noty o autorach drukowanych wystąpień, indeks osobowy, a co szczególnie na polskim rynku wydawniczym cieszy (choć powinno być standardem) – brak literówek czy błędów redakcyjnych lub drukarskich.

reklama
Komentarze
o autorze
Michał Gadziński
Absolwent Instytutu Historycznego oraz Instytutu Nauk Politycznych UW. Interesuje się historią XIX i pierwszej połowy XX wieku. Pasjonat historii, kultury i polityki krajów anglosaskich.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone