„Wampiry? Nie, to tylko sezon ogórkowy”
Kilka dni temu podano informację mówiącą o odnalezieniu pięciu grobów na placu budowy Drogowej Trasy Średnicowej w Gliwicach. W odkryciu tym nie byłoby niczego nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że czaszki ułożonych w mogiłach szkieletów znajdowały się pomiędzy ich kolanami.
Pracujący na tym terenie archeolodzy rozważają różne przyczyny, dla których ciała zmarłych zostały ułożone w takiej pozycji. Taki sposób pochówku świadczy o praktykach antywampirycznych, być może byli to też skazańcy. Za tą drugą hipotezą przemawia ostatni grób, gdzie głowa spoczywa na ramieniu - zaznacza archeolog dr Jacek Pietrzak.
Określenie „antywampiryczne” szybko zostało pochwycone przez media, które błędnie je zinterpretowawszy stwierdziły, że szkielety należą do osób uważanych przez współczesnych sobie za „wampiry”. Nie chodzi tu o to, że zmarli, którym ścięto głowy, albo których ciało potraktowano w inny nietypowy sposób, byli wampirami. Praktyki takie są jedynie świadectwem strachu ludzi przed powstaniem zmarłego z grobu - zauważa Wojciech Pastuszka, dziennikarz naukowy i autor serwisu Archeowieści.pl.
Do najczęściej stosowanych praktyk mających na celu zapobieżenie wyjściu zmarłego z grobu, prócz wspomnianego odcinania głowy, należało także krępowanie jego ciała sznurami i układanie go w pozycji embrionalnej (z kolanami pod brodą). Jak zaznacza współpracująca z „Corriere della Sera” Carola Traverso Sabatini, równie często wkładano zmarłym do ust cegły, co miało uchronić żywych przed możliwością ukąszenia przez zmarłego. Sabatini dodaje, że przesąd o posilaniu się przez wampiry krwią narodził się najprawdopodobniej w związku z cieknącymi z kącików ust strużkami krwi, które pojawiały się u ofiar rozmaitych zaraz. Warto zaznaczyć, że niektóre z dzisiejszych praktyk pogrzebowych, jak chociażby przysypywanie grobu ziemią czy używanie drewnianych trumien, również mają antywampiryczny rodowodów.
Jak podkreśla Pastuszka odkrycie to nie jest niczym nowym. Do podobnych dochodzi w Polsce praktycznie co roku, czego przykładem jest XI-wieczny grób z miejscowości Kałdus położonej w okolicach Chełmna.
Antywampiryczne praktyki nie są związane tylko z okresem średniowiecznym i kulturą słowiańską - zetknął się z nimi m.in. Hektor Williams z Uniwersytetu w Kolumbii na XIX-wiecznym cmentarzu położonym na wyspie Lesbos oraz grupa archeologów pracujących w latach 90-tych w miejscowości Griwold w stanie Connecticut.
Zdanie tytułowe zaczerpnięto z jednego z komentarzy pod newsem informującym o znalezisku w Gliwicach.
Źródła: dziennikzachodni.pl, katowice.gazeta.pl, magii.pl, nouvellesdumonde.net, wiadomosci.gazeta.pl, wprost.pl.
Zobacz też:
Redakcja: Tomasz Leszkowicz