„Walka: życie i zagubiona sztuka Szukalskiego” (reż. I. Dobrowolski) to opowieść o zapomnianym polskim artyście
Zobacz też:
Za reżyserię filmu „Walka: życie i zagubiona sztuka Szukalskiego” odpowiada Ireneusz Dobrowolski. Wspólnie ze Stephenem Cooperem napisali też scenariusz obrazu przypominającego postać intrygującego, kontrowersyjnego artysty. Produkcją zajął się Leonardo DiCaprio, a jego ojciec George DiCaprio wcielił się w jednego z filmowych bohaterów.
Zobaczcie zwiastun!
Film „Walka: życie i zagubiona sztuka Szukalskiego” to dokument przedstawiający życie i twórczość Stanisława Szukalskiego, kontrowersyjnego artysty, który miał zakusy do tworzenia pseudonaukowej koncepcji o pochodzeniu Polaków, czyli zermatyzmu. W dokumencie wykorzystano archiwalne nagrania, na których uwieczniono Szukalskiego. Dodatkowo przytoczono wypowiedzi takich osób jak m.in.: George DiCaprio (ojciec Leonarda), Glenn Bray, Charles Schneider, Piotr Rypson ( historyk sztuki, kurator, krytyk) i prof. Lechosław Lameński, historyk sztuki, prezes Lubelskiego Oddziału Stowarzyszenia Historyków Sztuki.
Artyści z Los Angeles odkrywają prace Stanisława Szukalskiego — zapomnianego polskiego rzeźbiarza i szalonego geniusza, którego życie było serią niezwykłych zdarzeń - czytamy w opisie filmu w katalogu Netflixa.
Kim był Stanisław Szukalski?
Stanisław Szukalski (1893-1987), znany także jako Stach z Warty (urodził się właśnie w Warcie), był barwną postacią. Gdy miał zaledwie 7 lat, wyjechał do Ameryki. Za oceanem już jako 13-latek rozpoczął naukę w Art Institute of Chicago. Później, jako 15-latek, kształcił się w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, następne w Chicago Art Institute. Nie przepadał za systemem kształcenia akademickiego. Krytykował Akademię Sztuk Pięknych, dlatego też w późniejszym okresie życia domagał się powstania „Twórcowni”.
Tworzył ponadprzeciętne dzieła sztuki. Malował, rzeźbił, a przy tym stworzył uważaną za pseudonaukę koncepcję zakładającą starożytne pochodzenie Polaków. Posunął się jeszcze o krok dalej. Uważał, że wszystkie języki świata wywodzą się od jednego, po czym opracował formę prajęzyka, tzw. macimowę. Co więcej, swoje felietony, będącego artystycznymi manifestami publikował na łamach założonego przez siebie czasopisma „Krak”.
Budził kontrowersje głoszonymi przez siebie tezami. Założył Szczep Rogate Serce, czyli grupę artystyczną, która skupiała plastyków poszukujących inspiracji w nacjonalizmie i kulturze dawnej słowiańszczyzny. Postulował też powstanie „Neuropy”, czyli tworu, który obejmowałby państwa położone w Europie poza Anglią, Francją, Niemcami i Włochami. Gdy zmarł, jego przyjaciele rozsypali jego prochy na Wyspie Wielkanocnej. Nieprzypadkowo, bowiem, jak twierdził Szukalski, to stamtąd wywodzą się wszyscy ludzie. Uważał, że Polacy dotarli do Polski z Wyspy Wielkanocnej poprzez wysepki Lachia i Sarmatia, a następnie przez Szwajcarię, do miejscowości Zermatt, a stamtąd do kraju nad Wisłą.