W poniedziałek nowy numer tygodnika „Ale Historia” – bezpłatnego dodatku „Gazety Wyborczej”
TEMAT Z OKŁADKI: Ścigając terrorystów z RAF. Horst Herold był pierwszym niemieckim policjantem, który do tropienia przestępców używał komputerów. W latach 70. na jego polecenie do policyjnej bazy danych trafiały informacje o setkach tysięcy obywateli RFN. Ochroną danych osobowych i prawem do prywatności nikt się wówczas nie przejmował - ważne było unieszkodliwienie terrorystów z Frakcji Czerwonej Armii. A ta była niczym hydra...
reklama
W NUMERZE TAKŻE M.IN.:
- TRUCIE W CZASACH KRÓLA SŁOŃCE – Nagle się okazało, że francuscy arystokraci to ludzie, którzy nie wahają się sięgać po śmiercionośne trucizny by usunąć niewygodnych małżonków, krewnych czy konkurentów. W kręgu podejrzeń znalazła się metresa Ludwika XIV, z którą król spłodził siedmioro dzieci, a nawet wielki dramaturg Jean Baptiste Racine.
- PIEKIELNY TRÓJKĄT - Zaginięcia statków w Trójkącie Bermudzkim zaczęto skrupulatnie notować w połowie XIX wieku. Według różnych źródeł - licząc do czasów dzisiejszych - doszło tam do od 200 do 1000 katastrof. Trójkąt uchodzi za jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc na świecie, choć, jak twierdzą naukowcy, znika tam nie więcej statków i samolotów niż w wielu innych rejonach mórz.
- DRUH FLO – Więźniarkę wiozącą naczelnika Szarych Szeregów mieli zaatakować harcerze z Grup Szturmowych. Wierzyli, że mają spore szanse na odbicie szefa, bo w lutym 1944 r. gestapowcy mogli się spodziewać takiej akcji w Warszawie, ale nie we wcielonym do Rzeszy Poznaniu.
- KURIER Z WIEŚCIAMI Z PIEKŁA – Pisząc w 1943 roku "Tajne państwo", Jan Karski chciał ukazać światu, jak działa Polskie Państwo Podziemne i jak wygląda życie w Polsce pod okupacją. Oczywiście wówczas nie mógł jeszcze powiedzieć wszystkiego.
- REWOLUCJA Z IGŁĄ I NITKĄ - Wynalezienie tej maszyny to jedno z kluczowych wydarzeń w dziejach XIX-wiecznej rewolucji przemysłowej. Okazało się kamieniem milowym rozwoju przemysłu odzieżowego oraz uwolniło krawcowe i krawców od żmudnego szycia ręcznego.
- JA DYPLOMATA OBCY AMBASADA! – Austriacki konsul był przekonujący, błyskotliwy i inteligentny. Sympatię urzędników zdobywał sobie tym, że nigdy nie chciał tłumacza, lecz sam, łamiąc sobie język, starał się mówić po polsku. Jednak znacznie gorzej radził sobie po niemiecku.
Tygodnik ALE HISTORIA! – Historie znane i nieznane. Losy sławnych ludzi, rozmowy z historykami, recenzje książek historycznych i telewizyjnych programów historycznych. Co poniedziałek z Gazeta Wyborczą.
reklama
Komentarze