W Norwegii można zapisać się do szkoły wikingów
Zobacz też: Wikingowie i ich podboje
Szkoła Seljord Folkehøgskule (Seljorskie Liceum Ludowe) znajduje się 150 km na zachód od Oslo. Na zajęcia może zapisać się każdy – trzeba tylko zapłacić. Zdobyć „specjalizację wikinga” mogą więc zarówno obcokrajowcy jak i Norwegowie. Program obejmuje zajęcia, podczas których można dowiedzieć się o takich rzeczach jak np. kucie mieczy, kajakarstwo, stolarstwo i produkcja biżuterii. Poza tym uczniowie nauczą się sztuki walki toporem i mieczem. Chętni wyprodukują ubrania i buty a'la „wiking-manier”. Na kursach ceramiki uczniowie ulepią z gliny filiżanki. Organizatorzy zwrócili też uwagę na rolę, jaką odegrali wikingowie w historii norweskiego budownictwa – niektóre z postawionych przez nich obiektów stoją do dziś. Uczniowie będą mieli możliwość zapoznać się z zasadami budownictwa, a później podjąć próbę zbudowania całego domu. Zgodnie z tym, co napisano na stronie szkoły: „Powinniśmy przynajmniej spróbować, ale w każdym razie będzie zabawa”.
Zobacz też:
Duńczycy atakujący Anglię (miniatura z żywotu św. Edmunda, XII w., domena publiczna). Życie w szkole będzie podobne do życia codziennego wikingów, szkoła zapewnia też obchody świąt tej społeczności. Podczas pisania programu organizatory napotkali jednak pewną trudność – zanim w X wieku miał miejsce chrzest, wikingowie pozostawali poganami. Prawdopodobnie uczniowie szkoły będą trzymać się tradycji religii nordycko-germańskiej, jednocześnie świętując rocznice chrześcijańskie. Na pewno odbywać się będzie „błot” – ofiara religijna w tradycji nordyckiej.
Planuje się także kręcenie krótkich filmików na YouTube prezentujących podróże i wyprawy morskie. Dla uczniów organizowane będą różne wycieczki do miejsc związanych z wikingami, między innymi do Muzeum Łodzi Wikingów w stolicy Norwegii, gdzie znajdują się trzy okręty skandynawskich wojowników. Na uczniów czeka też wyprawa okrętem do Yorku, który armia wikingów zdobyła w 866 roku i rządziła nim (pod nazwą Jorvik) prawie sto kolejnych lat. Ostatnim skandynawskim władcą tego obszaru został Eryk Krwawy Topor, po jego wygnaniu ziemie te zostały wcielone do Anglii.
Widzimy dużą liczbę wnioskodawców, którzy złożyli wniosek z różnych powodów – mówi dyrektor szkoły Arve Husby – Niektórzy z nich zainteresowali się tym tematem dzięki serialom, inni chcą się uczyć rzemiosła. Zainteresowanie średniowieczem w Norwegii wzrosło razem z popularnością serialów „Gra o tron” i „Wikingowie”. W czerwcu co rok w Karmøy można wziąć udział w Festiwalu Wikingów. Warto przypomnieć, że temat ten pozostaje bardzo popularny i poza Norwegią – np. w Wolinie na początku sierpnia odbędzie się kolejny już festiwal Słowian i Wikingów.
Źródła: gazetadaily.ru, seljord.fhs.no, visitnorway.com.
Redakcja: Tomasz Leszkowicz
Polecamy e-book Michała Beczka – „Wikingowie na Rusi”
Książka dostępna również jako audiobook!
