W Jamestown odnaleziono szczątki przywódców pierwszych kolonistów
Na szczątki natrafiono pod posadzką chóru pierwszego anglikańskiego kościoła w Jamestown, który użytkowany był w latach 1608-1616. Właśnie tutaj, niedaleko ujścia rzeki James River, 14 maja 1607 r. wylądowała pierwsza grupa ok. 100 osadników, którzy założyli najstarszą kolonię angielską na kontynencie amerykańskim.
Za pomocą nowoczesnych metod badania kodu DNA archeolodzy ustalili, że natrafiono na szczątki Roberta Hunta, pierwszego duchownego anglikańskiego w osadzie, który dał się poznać jako rozjemca w sporach między przywódcami kolonistów; kpt. Gabriela Archera, zaciętego wroga pierwszego przywódcy kolonistów Johna Smitha, sir Ferdinando Wainmana, prawdopodobnie pierwszego szlachcica pochowanego w Ameryce i kpt. Williama Westa, który zginął w potyczce z Indianami z plemienia Powhatan. Wszystkich pochowano w latach 1608-1610. To bardzo ważne odkrycie. Ci czterej mężczyźni to pierwsi przywódcy osadników w Ameryce – powiedział historyk James Horn, prezes Jamestown Rediscovery Foundation.
Znalezisko to jest też ciekawe dlatego, że właśnie w tym samym kościele w Jamestown odbył się słynny ślub indiańskiej księżniczki Pocahontas z Anglikiem Johnem Rolfe, który przypieczętował pokój między kolonistami i Indianami Powhatan. Pocahontas zmarła już 2 lata później w Anglii w wieku – jak oceniają historycy – zaledwie 21 lat.
Zobacz też:
- Znaleziono miejsce ślubu Pocahontas?
- Złota wolność robotnicza – pierwszy strajk na kontynencie północnoamerykańskim
Pozostałości kościoła w Jamestown oraz sama osada badane są przez archeologów od 1994 r. 2 lata temu natrafili oni na ślady kanibalizmu wśród osadników, co świadczy o warunkach ich życia i niezwykle ciężkich wyzwaniach, jakim nie zawsze potrafili sprostać.
Źródła: time.com, smithsonianmag.com.
Redakcja: Tomasz Leszkowicz