Václav Klaus krytykuje nieobecnych na pogrzebie w Krakowie polityków UE
– Zrozumiałbym, że nie przyjechał kanadyjski premier czy gubernator generalny Australii, ale to, że nie przyjadą niektórzy Europejczycy i przedstawiciele UE, to jest dla mnie niewybaczalne. Dowodzi to, że wszelkie mówienie o jedności europejskiej, to jedynie puste słowa – powiedział I Programowi Czeskiego Radia prezydent Václav Klaus, który na uroczystości do Krakowa pojechał pociągiem.
Unię Europejską reprezentował przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Wiele delegacji odwołało swój przyjazd ze względu na warunku uniemożliwiające podróż samolotem. - _To jest wyjątkowa sytuacja, ale my należymy do generacji, która większość swoich podróży odbywała pociągiem, dlatego dla nas to nie jest problem nie do rozwiązania _– tłumaczył czeski prezydent.
Czeska delegacja, w składzie Václav Klaus z małżonką, premier Jan Fischer i praski arcybiskup Dominik Duka, na uroczystości do Krakowa wyjechała pociągiem w niedzielę o 6:11 z dworca głównego w Pradze. W Bohuminie przesiedli się do samochodów, którymi pojechali do Krakowa. Równolegle, by pożegnać Lecha i Marię Kaczyńskich, do Krakowa z Pragi samochodem wybrali się były premier Mirek Topolánek i eurodeputowany Jan Zahradil.