Tymoteusz Pawłowski – „Sowieci nie wchodzą”

opublikowano: 2020-09-10, 05:05
wszelkie prawa zastrzeżone
Tymoteusz Pawłowski w książce „Sowieci nie wchodzą. Polska mogła wygrać w roku 1939. Nagie fakty a nie historia alternatywna” dokładnie analizuje przebieg walk na frontach, stan wojsk oraz sytuację geopolityczną w sytuacji, gdyby 17 września nie wkroczyli do Polski Sowieci.
reklama
Tymoteusz Pawłowski
„Sowieci nie wchodzą. Polska mogła wygrać w roku 1939. Nagie fakty a nie historia alternatywna”
cena:
44,90 zł
Podajemy sugerowaną cenę detaliczną z dnia dodania produktu do naszej bazy. Użyj przycisku, aby przejść do sklepu — tam poznasz aktualną cenę produktu. Szczęśliwie zwykle jest niższa.
Wydawca:
Fronda
Rok wydania:
2020
Okładka:
miękka ze skrzydełkami
Liczba stron:
512
Premiera:
22.08.2020
Format:
145 x 205 mm
ISBN:
978-83-807-9538-9
EAN:
9788380795389

Książka dostępna jest także jako e-book.

W PRL-u przedwrześniową Polskę przedstawiano jako państwo zgniłe, a kampanię 1939 roku – jako z góry skazaną na przegraną wojnę toczoną przez nieudaczników.

To nie do uwierzenia, ale aż do dzisiaj nikt nie pokusił się o przedstawienie stanu Wojska Polskiego, wieczorem 16 września 1939 roku!

Nawet najważniejsi polscy historycy uparcie powtarzają, że 17 września wojna była już przegrana. Czyżby? Jak potoczyłaby się kampania 1939 roku, gdyby nie weszli Sowieci? W kolejnym tygodniu zdolności marszowe Wehrmachtu zmalałyby do zera. Proste wyliczenie wykazuje, że Niemcom nie wystarczyłoby furmanek do przerzucanie paliwa dla całej armii.

Pod Lwów Wehrmacht mógłby dotrzeć większymi siłami około 10 października. Czy rozważni Niemcy odważyliby się przekroczyć większymi siłami Wisłę, wiedząc, że Francuzi szykują się do ataku?

Trudno w to uwierzyć, ale pogardzani dziś Francuzi, w 1939 roku byli lojalnymi sojusznikami. Nie mogli uderzyć przed 17 września na Niemców przede wszystkim z powodu fatalnej pogody. Dokładna analiza wydarzeń wykazuje, że Niemcy zatrzymaliby się albo na linii Wisły, albo na linii Bugu. Marsz w kierunku Przedmościa Rumuńskiego byłby ryzykowny, ponieważ Wojsko Polskie dysponowało tam poważnymi siłami – w tym wciąż kilkuset czołgami i samolotami – sprzyjała nam fatalna pogoda oraz trudny teren.

Polacy trwaliby więc na wschodzie kraju, a zasadnicza wojna toczyłaby się nad Renem. Stosunek sił wskazuje, że sukces odnieśliby tam raczej Francuzi. A nawet gdy nie odnieśli walnego zwycięstwa, to uniemożliwiliby Niemcom rozprawę z Polakami i zmusili Hitlera do szukania rozwiązań dyplomatycznych. Wojna wyglądałaby zupełnie inaczej.

Przede wszystkim nie byłoby Holocaustu. Polscy Żydzi byliby bowiem obywatelami państwa walczącego, a nie państwa pobitego. Za eksterminacje narodu żydowskiego odpowiada pakt Ribbentrop-Mołotow i sowiecka agresja na Polskę.

Książkę „Sowieci nie wchodzą. Polska mogła wygrać w roku 1939. Nagie fakty a nie historia alternatywna” zamówicie pod tym linkiem.

Polecamy również pozostałe książki, które Wydawnictwo Fronda ma w swojej ofercie.

reklama
Komentarze
o autorze

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone