Tunele w Dover z czasów drugiej wojny światowej otwarte dla zwiedzających
Tunele i głębokie schrony w zatoce powstały w 1940 roku jako część systemu baterii artyleryjskich mających ochraniać wyspy przed statkami niemieckimi, które to wówczas niczym nieograniczane poruszały się po wodach kanału La Manche. Rozwścieczony ewakuacją Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego spod Dunkierki oraz poczynaniem Kriegsmarine w Kanale, Winston Churchill podczas inspekcji Dover zlecił budowę dalekiego zasięgu baterii artyleryjskich zdolnych ostrzeliwać niemiecką flotę oraz fortyfikacje na wybrzeżu francuskim.
Inżynierowie brytyjscy uporali się szybko z budową trzech zestawów artyleryjskich na powierzchni, wykute zaś w klifach bunkry przeznaczone były na schronienie 4 oficerów i do 185 innych żołnierzy. Całość składała się z 5 schronów, szpitala, sklepu oraz tuneli je łączących. Białe klify w Dover stały się brytyjskim frontem od 1941 roku. Upowszechnienie użycia radaru w 1942 roku skutkowało zwiększeniem możliwości bojowych kompleksu umożliwiając przeprowadzanie celnego ostrzału artyleryjskiego także w nocy i przy złej pogodzie. Po desancie w Normandii oraz przesuwaniu się frontu w głąb kontynentu spadło znaczenie systemów artyleryjskich z Dover. Podczas drugiej wojny światowej ich znaczenie było jednak fundamentalne, skutecznie bowiem zatrzymały poruszającego się ongiś swobodnie po kanale wroga, niszcząc mu łącznie 29 statków. Po 1950 roku, wobec nowej ery w sposobie prowadzenia działań wojennych, systemy artyleryjskie w Dover okazały się przestarzałe, dlatego też zarządzono ich demontaż, pozostawiając same tunele oraz schrony.
Tereny te stały się możliwe do swobodnego nabycia dopiero w 2012 roku. Wtedy to tunele zostały na nowo odkryte. Dzięki dwuletniej pracy całego zespołu złożonego z 50 wolontariuszy, archeologów, inżynierów i geologów oraz po ręcznym usunięciu stu ton ziemi i gruzu znajdującego się 23 metry pod ziemią, kompleks stał się dostępny dla zwiedzających. Podczas wycieczki po tym podziemnym labiryncie podziwiać można graffiti na ścianach, zawierające nazwiska personelu wojskowego oraz inne rysunki. Na wystawie można zobaczyć osobiste pamiątki żołnierzy takie jak: skręcony drut służący za hak, igły, nici które były schowane w ścianie tunelu oraz resztki amunicji. Jedynym militarnym urządzeniem, jaki dostępny jest w kompleksie, są dwa zwierciadła dźwiękowe z pierwszej wojny światowej. Urządzenia te były poprzedniczkami radaru i służyły jako system wczesnego ostrzegania przed samolotami wroga.
Secret network of #Dover tunnels constructed during WWII to open to public http://t.co/mbJxIbYEm7 #Kent pic.twitter.com/TXmqZDaXRV
— Ian Geldard (@igeldard) July 20, 2015
– Mam nadzieję, że zwiedzający doświadczą czegoś naprawdę wyjątkowego – powiedział wolontariusz Gordon Wise – Tak jak ja podczas pracy nad udostępnieniem dla zwiedzających całego kompleksu tuneli. To było dla mnie ekscytujące przeżycie. Widząc jako pierwszy tunele w stanie surowym, a także teraz, gdy oprowadzam wycieczki jest dla mnie cały czas jak podążanie śladami historii. Jon Backer, menadżer całego projektu dodaje: Odkrycie na nowo znaleziska składającego się na dziedzictwo II wojny światowej jest czymś niezwykłym.
Źródło: pasthorizonspr.com, nationaltrust.org.uk.
Redakcja: Tomasz Leszkowicz