Tumult toruński – krwawy incydent religijny z XVIII-wiecznej Rzeczpospolitej

opublikowano: 2014-07-16, 10:06 — aktualizowano: 2924-07-16, 05:00
wolna licencja
Tumult toruński to jedno z najkrwawszych wydarzeń lat 20. XVIII wieku. Głośne na skalę międzynarodową religijne starcie między katolikami a protestantami z 16 i 17 lipca 1724 roku zakończyło się wyrokami śmierci. Polityczna sytuacja Torunia stała się bardzo trudna – miasto straciło oparcie w całej Rzeczpospolitej.
reklama

Zamieszki międzywyznaniowe w mieście Kopernika, czyli tzw. tumult toruński, są słynne z niezwykle surowej ingerencji polskiej władzy państwowej w wewnętrzne sprawy religijne Torunia. Warto zwrócić uwagę na fakt posiadania przez miasto szerokich uprawnień samorządowych i przywileju wolności wyznania. Zamieszkiwali w nim w głównej mierze katolicy i luteranie. Protestancka większość nie tolerowała działalności jezuickiego Kolegium oraz jego szlacheckich wychowanków.

Widok Starego Miasta w Toruniu (fot. Pko, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution 3.0 Unported).

Zamieszki zaczęły się bardzo niewinnie. W trakcie katolickiej procesji ku czci Matki Boskiej Szkaplerznej, odbywającej się 16 lipca 1724 roku przy protestanckim kościele św. Jakuba, uczeń luterańskiego Gimnazjum nie zdjął czapki przed Najświętszym Sakramentem. Prawdopodobnie wtedy jeden z uczniów Kolegium Jezuickiego zrzucił mu nakrycie głowy, a inny uderzył go. Doszło do bójki między uczniami Gimnazjum a słuchaczami Kolegium Jezuickiego. Katolicki uczeń Stanisław Lisiecki został aresztowany aż do wyjaśnienia sprawy jako sprawca awantury. Rozkaz milicji miejskiej wydał burmistrz Johann Gottfried Rösner. Katoliccy uczniowie zaczęli stanowczo domagać się zwolnienia kolegi z aresztu. Po wielu nieudanych zabiegach i staraniach o uwolnienie więźnia, porwano przypadkowo przechodzącego ucznia Gimnazjum akademickiego. Po mieście szybko rozeszła się plotka, że przetrzymywany jest on w podziemiach kolegium. W odwecie luterańscy mieszczanie wdarli się do szkoły jezuitów i zdemolowali ją, przy okazji tłum sprofanował miejscową kaplicę, a wyniesione figury i księgi spalił na ulicy.

August II Mocny (domena publiczna).

Wiadomości o napaści, zbezczeszczeniu kaplicy przez luteran, a także spalenia przedmiotu kultu, silnie oddziaływały na masy szlacheckie. Ponadto w tym czasie rozpoczęła się kampania sejmikowa przed sejmem. Większość sejmików ziemskich postulowała ukaranie sprawców oraz inicjatorów tumultu w Toruniu. Panujący ówcześnie król August II oraz cały dwór mając na uwadze możliwość pozyskania wielu głosów szlachty wykorzystał to zdarzenie. Król liczył na to, że skupi wiele posłów wokół dworu, kiedy toruńskie rozruchy staną się głównym tematem sejmu.

Tumult toruński – zobacz też:

Protestanckie władze Torunia nie podjęły jednak zdecydowanych kroków. Wprawdzie przesłuchano świadków, jednak z decyzjami odwlekano. Nie zdawano sobie jednak sprawy z powagi sytuacji, bowiem wpływowi jezuici rozpoczęli w kraju głośną akcję informacyjną zakrojoną na szeroką skalę, a wiadomości z incydentu wywoływały oburzenie wśród katolików.

Polecamy e-book Sebastiana Adamkiewicza „Zrozumieć Polskę szlachecką”

Sebastian Adamkiewicz
„Zrozumieć Polskę szlachecką”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
82
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-934630-4-6

Książkę można też kupić jako audiobook, w tej samej cenie. Przejdź do możliwości zakupu audiobooka!

Pierwsza rozprawa rozpoczęła się przed sądem asesorskim 11 sierpnia 1724 roku, jednak z powodu rozbieżności opisu obu stron wydarzeń z dnia 16-17 lipca sąd powołał komisję, która na miejscu przeprowadziłaby śledztwo. W skład komisji weszli kandydaci zarówno proponowani przez Radę Torunia jak i jezuitów: wojewoda chełmiński Jakub Rybiński, podkomorzy malborski Jan Kczewski, sędzia ziemski malborski Michał Stoliński, biskup kujawski Krzysztof Szemberk, wojewoda mazowiecki Stanisław Chomentowski, podkomorzy koronny Jerzy Lubomirski, kasztelan chełmiński Piotr Czapski, kasztelan gnieźnieński Adam Poniński, kasztelan brzesko-kujawski Andrzej Dąbski, regent koronny Jakub Dunin i oficjał Gdański Dominik Sienieński.

reklama
Egzekucja protestantów po tumulcie toruńskim (domena publiczna).

Ogółem Komisja liczyła 20 osób, a swoją działalność rozpoczęła 16 września 1724 roku. Śledztwo trwało do 13 października i w głównej mierze polegało na przesłuchaniu świadków. Na podstawie ich zeznań postawiono zarzuty zniszczenia i napadu na Kolegium aż 67 osobom. Następnie sprawę rozpoczął sąd asesorski wydając 16 listopada jednostronne i surowe wyroki. Czternastu oskarżonych, w tym prezydenta miasta Johanna Gottfrieda Rösnera, burmistrza Torunia Jakuba Henryka Zernekego, oraz dwunastu innych bezpośrednich uczestników tumultu, sąd skazał na śmierć, a ponad 40 osób na więzienie. Rösnera ścięto wczesnym świtem na zamkniętym dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego by uniknąć okazji do radości tłumu. Pozostałym egzekucje wykonano na dziedzińcu publicznie, a przed dekapitacją kat obcinał im dłonie, którymi profanowali kaplicę.

Przeczytaj również:

Johann Gottfried Rösner (domena publiczna).

Państwa protestanckie głośno oponowały przeciwko wyrokowi i domagały się litości dla skazańców. Król August II nie zajął wtedy w tej kwestii stanowiska licząc, że widmo obcej interwencji przybliży szlachtę do tronu i pozwoli wprowadzić reformy. Niestety, nie doszły one do skutku tak samo jak interwencja obcych mocarstw, za to po Europie rozniosła się opinia o Polsce jako kraju nietolerancyjnym i zacofanym. Szczególnie głośne stało się ścięcie burmistrza, które szczególnie w państwie pruskim było przyczyną powstania licznych broszur i artykułów. Prusy prowadziły akcję propagandową skierowaną przeciwko Rzeczypospolitej i wydanemu wówczas surowemu wyrokowi.

Tumult toruński miał duże znaczenie dla polityki międzynarodowej – powstały wówczas liczne projekty interwencji zbrojnej ze strony nieprzychylnych Polsce państw europejskich. Władze Torunia zabiegały o zaangażowanie się państw protestanckich. Za miastem wstawili się królowie Danii, Anglii i car rosyjski, ale dzięki zabiegom dyplomatycznym królewskiej i watykańskiej dyplomacji z poparciem Austrii i Hiszpanii do inwazji na Rzeczpospolitą nie doszło.

Dla upamiętnienia tumultu w 1725 roku powstała z inicjatywy jezuitów kolumna maryjna – jedyny za czasów przedrozbiorowych toruński pomnik uliczny. Rada Toruńska upamiętniła ściętego burmistrza fundując tablicę pamiątkową na dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego, urnę pamiątkową oraz rozpowszechniając po całej europie jego wizerunki.

Polecamy e-book Marka Groszkowskiego „Batoh 1652 – Wiedeń 1683. Od kompromitacji do wiktorii”

Marek Groszkowski
„Batoh 1652 – Wiedeń 1683. Od kompromitacji do wiktorii”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
117
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-934630-7-7

Źródła: wilanow-palac.pl, turystyka.torun.pl.

Redakcja: Tomasz Leszkowicz

reklama
Komentarze
o autorze
Joanna Łatka
Studentka historii na Uniwersytecie Warszawskim. Interesuje się propagandą wizerunków królów w sztuce, historią sztuki, ziemiami polskimi w czasie zaborów i II Rzeczpospolitą, a także malarstwem, sutaszem i grafiką komputerową.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone