To on wydał 362 członków włoskiej mafii. „Zdrajca” w kinach od 3 lipca
Na przełomie lat 70-tych i 80-tych Buscetta mierzył się z rosnącym w siłę klanem Corleone (tzw. „Corleonesi”), na czele z nieustępliwym Salvatore "Toto" Riiną. Nowa grupa w szeregach Cosa Nostry za nic miała mafijne zasady i prawa - mordowali nie tylko mężczyzn, ale również kobiety i dzieci. Dla Buscetty mafia w takim wydaniu nie miała prawa istnieć, postanowił więc wyrzec się swojej mafijnej rodziny. Jednak gdy wkrótce przekonał się, że od Cosa Nostry nie ma ucieczki, postanowił złamać zmowę milczenia. "Nasza sprawa" (la cosa nostra) ostatecznie przestała być zgodna z jego ideałami. Z pomocą sędziego Falcone, Buscetta swoimi zeznaniami doprowadził do tzw. maksiprocesu i skazania 362 przywódców przestępczej organizacji.
Niejednoznaczny, trzymający w napięciu, spektakularny. „Zdrajca” to film o mafii, jakiego jeszcze nie było. Historia opowiadana z perspektywy bossa, który nieoczekiwanie staje po stronie sprawiedliwości, nie tylko fenomenalnie rekonstruuje najmroczniejszy czas w dziejach walk z mafią; ale też stawia pytania o znaczenie lojalności, honoru i zdrady - pytania, które nigdy nie przestały być aktualne.
W kinach od 3 lipca.
Dowiedz się więcej i przejdź na stronę internetową filmu!
Gutek Film jest polskim dystrybutorem filmu.