„Tajemnica Westerplatte” otrzyma dotację
O burzy wokół scenariusza autorstwa młodego twórcy Pawła Chochlewa informowały wszystkie media. Filmowcy planowali sceny, w których żołnierze mieli m.in. sikać na portret marszałka Rydza-Śmigłego, lizać pornograficzne zdjęcia, biegać nago po terenie składnicy czy też kraść żywność z magazynów. Zaowocowało to odmową objęcia filmu patronatem Premiera RP, a minister kultury Bogdan Zdrojewski zagroził wycofaniem przyznanej już dotacji.
Głosom wyrażającym oburzenie z powodu scen znajdujących się w scenariuszu towarzyszyły również protesty środowisk twórczych, które w decyzjach premiera i ministra kultury widziały przejaw cenzury. Twórcy filmu zmienili scenariusz, usuwając zeń sporne fragmenty, zaś PISF powołał zespół historyków, którzy mieli ocenić, na ile wizja filmowców zgodna jest z prawdą historyczną. Minister Zdrojewski uzależniał od ich opinii decyzję o zatwierdzeniu bądź cofnięciu dotacji.
Jak informuje dziennik „Polska”, ekspertyzy są już gotowe. Scenariusz podobno zaakceptowano, sugerując jedynie reżyserowi (który jest też scenarzystą) wprowadzenie kilku poprawek do projektu.
Czy producenci „Tajemnicy Westerplatte” dostaną zatem 3,5 mln złotych dotacji? Rzeczniczka PISF, Anna Godzisz, powiedziała „Polsce” – Za wcześnie, żeby mówić, jaka będzie ostateczna decyzja, ale to się wyjaśni w ciągu kilku najbliższych dni, bo czekamy już tylko na recenzję ostatniego historyka. Paweł Chochlew jest dużo mniej wstrzemięźliwy: – _Rozmawiałem niedawno z szefową PISF Agnieszką Odorowicz i zapewniła mnie, że dostaniemy obiecane 3,5 miliona złotych. Co więcej, powiedziała, że możliwe jest zwiększenie tej dotacji, i zapewniła, że zrobi wszystko, aby ten film powstał. _
Źródło: polskatimes.pl
Zobacz też: