Tadeusz Kutrzeba – „Wojna bez walnej bitwy. Kampania Polska 1939” – recenzja i ocena
Tadeusz Kutrzeba – „Wojna bez walnej bitwy. Kampania Polska 1939” – recenzja i ocena
Bardzo dobrze się stało, że Bellona zdecydowała się na wydanie „Wojny bez walnej bitwy” w związku z 85. rocznicą wybuchu II wojny światowej. To rozszerzone wznowienie książki wydanej w 1998 roku. Tym większa wartość omawianej książki, że zamieszczono tu również nowe, dotąd niepublikowane opracowania gen. Tadeusza Kutrzeby. Należy pochwalić staranne wydanie, a także zgodność ze sztuką przygotowywania edycji źródłowych (autorstwa Pawła M. Rozdżestwieńskiego i Ryszarda Rybki).
Pracę otwiera wprowadzenie płk. Mariana Porwita z 1957 roku oraz wprowadzenie historyka, prof. Andrzeja Ajnenkiela do wydania z 1998 roku. Do tego mamy krótką przedmowę płk. dr. hab. Julisza Tyma z Akademii Sztuki Wojennej. To dowodzi żywotności tematyki, ale również pokazuje, że kolejne pokolenia wojskowych i badaczy dyskutują nad przebiegiem kampanii polskiej 1939 roku. Mieli i mają oni różne perspektywy, lecz różne były okoliczności, również te ustrojowe, jeśli chodzi o postrzeganie samej kampanii i dziejów polskiego oręża.
Raporty i opracowania autorstwa generała czyta się świetnie. Może dlatego, że jest on uważany nie tylko za jednego z najwybitniejszych oficerów sztabowych okresu międzywojnia, ale także dlatego, że był historykiem wojskowości oraz publicystą (od 1920 roku zamieszczał swoje teksty m.in. w czasopiśmie „Bellona”). Jako oficer jest ścisły i konkretny, natomiast jako historyk jest precyzyjny, ale też nie jest bezkrytyczny – wskazuje błędy, obszary wymagające poprawy. Tym samym nie tworzy laurki, nie stawia pomnika samemu sobie – co w podobnych sytuacjach stanowi wielką pokusę, której ulega wielu dowódców. Docenia jednocześnie najwyższe poświęcenie polskich żołnierzy, pamiętając o nadrzędnym celu, jakim była obrona ojczyzny. To również jak najlepiej świadczy o Tadeuszu Kutrzebie jako człowieku.
Najważniejszym z dokumentów autorstwa Kutrzeby jest bez wątpienia „Bitwa nad Bzurą”, relacja z bitwy, która powstawała od przełomu 1939 i 1940 roku, a ukończona została na początku 1946 roku, a więc zaledwie rok przed jego śmiercią. Zwracam uwagę na ten relatywnie obszerny tekst, bo stanowi on dowód kunsztu pisarskiego generała, ale także – a może przede wszystkim – głęboką świadomość pola walki i prowadzonych działań.
I coś dla czytelników ceniących porządek. Recenzowana publikacja została zaopatrzona w bibliografię prac gen. Kutrzeby, wykaz skrótów, indeks osób (choć nieuwzględniających przypisów – tu akurat szkoda, bo można było je na przykład oznaczyć kursywą), a także indeks nazw geograficznych. Ciekawie prezentują się również aneksy – historycy wojskowości znajdą tu coś dla siebie. Natomiast wspomnę jedynie ostatni aneks poświęcony charakterystyce generała sporządzonej przez Niemców. Wyłania się z niej obraz wybitnego, dalekowzrocznego i uzdolnionego oficera.
Na zakończenie trzeba wspomnieć o czymś, co zaostrzy apetyty czytelników. Praca niniejsza jest efektem projektu ministerialnego zapoczątkowanego w 2021 roku, którego celem jest przygotowanie nowej syntezy kampanii polskiej 1939 roku. Co istotne, w składzie międzynarodowego zespołu badawczego znalazło się blisko stu uczonych, a także liczne instytucje. „Wojna bez walnej bitwy” otwiera serię wydawniczą o nazwie „Materiały”, która będzie prezentować dokumenty i opracowania z epoki. Niewątpliwie poszerzą one naszą wiedzę na omawiany temat i przyniosą potrzebną systematyzację.