Szlakiem zniszczonych pałaców... Brody, Zatonie, Żary

opublikowano: 2009-02-15, 18:43
wolna licencja
II wojna światowa przyniosła na późniejszych „Ziemiach Odzyskanych” exodus ludności niemieckiej i rozgrabienie pozostawionych przez nią (często zabytkowych) dóbr. Efekty tych działań widać w wielu przypadkach do dziś, ponad 60 lat po wojnie. Za przykład niech posłużą trzy miejsca w południowej części województwa lubuskiego.
reklama
Pałac Promnitzów w Żarach. Ta monumentalna rezydencja z początku XVIII w. powstała tuż obok pochodzącego z XIII/XVI w. zamku Dewinów-Bibersteinów, stanowiła główny element szerokiego założenia miejsko-pałacowego.
Obecnie zamek i pałac znajdują się w rękach prywatnych, planowana jest ich odbudowa.
Brody (powiat żarski) - od 1740 r. rezydencja hrabiego Henryka Brühla, pierwszego ministra i faworyta Augusta III Wettyna.
Zachowany fragment inskrypcji na szczycie jednego ze skrzydeł informuje, że szczęśliwej odbudowy pałacu dokonał Fryderyk hrabia Brühl.
Z zapewne imponującej kiedyś fasady pałacu pozostała już tylko czwórka atlantów przy wejściu.
Zachowany detal fasady.
Przeciwległa strona pałacu (od ogrodu) w świetle zachodzącego słońca.
Po zniszczeniu w czasie wojny pałac należał m.in. do Państwowego Gospodarstwa Rolnego. Obecnie stanowi własność prywatną, w przypałacowych oficynach znajduje się hotel „Brühl” organizujący m.in. przyjęcia weselne.
Opuszczone wnętrza oglądać można tylko przez niewielkie dziury w murze.
Zatonie (powiat zielonogórski) to rezydencja Doroty de Talleyrand-Périgord (1793-1862), księżnej żagańskiej, córki Piotra Birona (ostatniego księcia Kurlandii i Semigalii), żony Edmunda de Talleyrand, towarzyszki życia księcia Benewentu Karola de Talleyrand-Périgord, ministra spraw zagranicznych Francji. Dorota była kobietą inteligentną, doskonale wykształconą i obdarzoną dużym urokiem osobistym. Dzięki związkowi z Talleyrandem wkroczyła na najwyższe salony ówczesnej Europy.
Zatonie, obok Żagania, były ulubioną rezydencją księżnej. Rezydencja powstała w 1689 r. z inicjatywy właściciela dóbr zatońskich Balthazara von Unruh. Przebudowa dworku rozpoczęła się w 1842 r. W jej wyniku rezydencja otrzymała kształt klasycystycznego pałacyku.
Do dziś budowlę wieńczy kartusz herbowy.
Księżną Dorotę odwiedzali w jej rezydencji przedstawiciele ówczesnych elit europejskich: car Mikołaj I, król Prus Fryderyk Wilhelm IV, Franciszek Liszt, Honoriusz Balzac, Wiktor Hugo, Ryszard Wagner, Aleksander von Humboldt.
Dziś w zniszczonych pałacowych wnętrzach hula tylko wiatr...
Ruiny pałacu wydają się już mało kogo interesować, otacza je gęsty, zdziczały park pałacowy.
Tuż obok znajdują się resztki klasycystycznej oranżerii.
Zachowały się w niej liczne detale stanowiące pamiątkę dawnej świetności: kompozytowa kolumna podtrzymująca strop...
Kapitele zniszczonych pilastrów...
Czy też resztki posadzki.
Ściany nadal zdobią też medaliony, jednak wszystkie zostały zniszczone – prawdopodobnie stanowiły cel dla miotaczy kamieni...
reklama
Komentarze
o autorze
Tomasz Leszkowicz
Doktor historii, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Publicysta Histmag.org, redakcji merytorycznej portalu w l. 2006-2021, redaktor naczelny Histmag.org od grudnia 2014 roku do lipca 2017 roku. Specjalizuje się w historii dwudziestego wieku (ze szczególnym uwzględnieniem PRL), interesuje się także społeczno-polityczną historią wojska. Z uwagą śledzi zagadnienia związane z pamięcią i tzw. polityką historyczną (dawniej i dziś). Autor artykułów w czasopismach naukowych i popularnych. W czasie wolnym gra w gry z serii Europa Universalis, słucha starego rocka i ogląda seriale.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone