Szlakiem zniszczonych pałaców... Brody, Zatonie, Żary
II wojna światowa przyniosła na późniejszych „Ziemiach Odzyskanych” exodus ludności niemieckiej i rozgrabienie pozostawionych przez nią (często zabytkowych) dóbr. Efekty tych działań widać w wielu przypadkach do dziś, ponad 60 lat po wojnie. Za przykład niech posłużą trzy miejsca w południowej części województwa lubuskiego.
reklama
Pałac Promnitzów w Żarach. Ta monumentalna rezydencja z początku XVIII w. powstała tuż obok pochodzącego z XIII/XVI w. zamku Dewinów-Bibersteinów, stanowiła główny element szerokiego założenia miejsko-pałacowego.
Brody (powiat żarski) - od 1740 r. rezydencja hrabiego Henryka Brühla, pierwszego ministra i faworyta Augusta III Wettyna.
Zachowany fragment inskrypcji na szczycie jednego ze skrzydeł informuje, że szczęśliwej odbudowy pałacu dokonał Fryderyk hrabia Brühl.
Po zniszczeniu w czasie wojny pałac należał m.in. do Państwowego Gospodarstwa Rolnego. Obecnie stanowi własność prywatną, w przypałacowych oficynach znajduje się hotel „Brühl” organizujący m.in. przyjęcia weselne.
Zatonie (powiat zielonogórski) to rezydencja Doroty de Talleyrand-Périgord (1793-1862), księżnej żagańskiej, córki Piotra Birona (ostatniego księcia Kurlandii i Semigalii), żony Edmunda de Talleyrand, towarzyszki życia księcia Benewentu Karola de Talleyrand-Périgord, ministra spraw zagranicznych Francji. Dorota była kobietą inteligentną, doskonale wykształconą i obdarzoną dużym urokiem osobistym. Dzięki związkowi z Talleyrandem wkroczyła na najwyższe salony ówczesnej Europy.
Zatonie, obok Żagania, były ulubioną rezydencją księżnej. Rezydencja powstała w 1689 r. z inicjatywy właściciela dóbr zatońskich Balthazara von Unruh. Przebudowa dworku rozpoczęła się w 1842 r. W jej wyniku rezydencja otrzymała kształt klasycystycznego pałacyku.
Księżną Dorotę odwiedzali w jej rezydencji przedstawiciele ówczesnych elit europejskich: car Mikołaj I, król Prus Fryderyk Wilhelm IV, Franciszek Liszt, Honoriusz Balzac, Wiktor Hugo, Ryszard Wagner, Aleksander von Humboldt.
reklama
Komentarze