Szkocja na fotografii: Glasgow (I)
Wrażenia
Gdy dotarłam na stację Glasgow Central niemal od razu zwróciłam uwagę na reklamy społeczne przestrzegające przed noszeniem noży. Obserwując miasto od strony jego niebezpieczeństw nietrudno zauważyć także ochroniarzy stojących wieczorami przed każdym niemal klubem. Moją uwagę przykuły również informacje wiszące na rozmaitych witrynach – zakazy wchodzenia do środka oznaczonych obiektów w piłkarskich barwach klubowych. Wszystko to ma na celu ograniczenie bójek, do jakich bardzo często dochodzi pomiędzy zwolennikami dwóch drużyn piłkarskich – katolickiej i protestanckiej, czyli Celtic FC (klub formalnie założony w 1887 w sali Kościoła Świętej Marii, cel jego działalności to walka z biedą na ulicach dzielnicy East Endu; barwy zielone) i Rangers FC (jeden z najstarszych klubów świata, założony w 1873 roku; barwy niebieskie).
Odpowiadając na pytanie, jakie właściwie jest Glasgow, musiałabym powiedzieć: różnorodne. Z jednej strony faktycznie mamy wiekowy spór religijno-sportowy, którego przejawy dość często można oglądać na ulicach. Z drugiej strony jednak, mamy miasto wielokulturowe, pełne emigrantów z najróżniejszych zakątków świata, miasto z islamskim centrum, z meczetem, synagogami, czy z muzeum propagującym tolerancję między ludźmi różnych wyznań (St Mungo Museum of Religious Life and Art). W Glasgow ubóstwo (to pierwsze szkockie miasto, w którym widziałam żebrzących) przeplata się z bogactwem a stare z nowym. Średniowieczne, bogato zdobione kamienice odbijają się w szybach najnowocześniejszych biurowców. Szkot w tradycyjnym ubraniu gra na dudach przed McDonaldem. Od eleganckich pasaży handlowych z najlepszymi markami odchodzą zaniedbane, zaśmiecone uliczki z brudnymi i ciemnymi zaułkami.
Historia
Ważną postacią w historii Glasgow jest Św. Mungo – legendarny założyciel miasta. Od jednej z legend opowiadających o Mungo powstał herb – dąb, ptak, ryba i dzwonek.
W centrum rozrastającego się od VI wieku miasta znajdowała się ufundowana przez św. Mungo katedra – jedna z największych atrakcji Glasgow. W katedralnej krypcie znajduje się grób fundatora, a w pobliżu zabytku wspomniane już St Mungo Museum of Religious Life and Art oraz cmentarz.
Od XII wieku Glasgow było nieliczącym się miastem targowym (olbrzymie korzyści przynosił wówczas handel tytoniem). W wieku XVIII nadeszła jednak rewolucja przemysłowa. Miasto przeszło całkowitą przemianę. Urbanizację przyspieszał napływ imigrantów przybywających do pracy w zakładach bawełniarskich. Ekspansja zdawała się nie mieć granic. W latach 1781-1831 liczba ludności zamieszkującej Glasgow powiększyła się pięciokrotnie. Powstawały coraz nowsze i coraz piękniejsze domy mieszkalne, coraz większe i coraz bardziej nowoczesne biurowce. Już wtedy zaobserwować można było dwoistość miasta. Z jednej strony ciągła modernizacja, rozwój stoczni i przemysłu ciężkiego, a z drugiej strony powstanie jednych z najgorszych slumsów w Europie.
W następnym miesiącu: największe atrakcje Glasgow.