Swastyki na Dworcu Głównym. Co wydarzyło się we Wrocławiu?
Zwykły dzień na dworcu Wrocław Główny. Podróżni szukają swoich pociągów i odpowiednich peronów. Jeden z nich jednak zdecydowanie się wyróżnia, jest bowiem obwieszony... flagami III Rzeszy. Czy to ponury żart lub prowokacja? Na szczęście nie.
Jak się okazało, był to element scenografii potrzebny do realizacji filmu „Śmierć Zygielbojma”. Na potrzeby tego dzieła fragment wrocławskiego dworca miał udawać berliński dworzec z okresu II wojny światowej.
Film powstaje pod okiem reżysera Ryszarda Brylskiego, wśród obsady aktorskiej znaleźli się m.in. Wojciech Mecwaldowski, Karolina Gruszka i Aleksandra Popławska.
Szmul Zygielbojm (1895-1943) był żydowskim politykiem, w czasie II wojny światowej był członkiem Rady Narodowej RP w Londynie. W swojej działalności starał się przede wszystkim zwrócić uwagę światowej opinii publicznej na zbrodnię Holocaustu. Po upadku powstania w getcie warszawskim popełnił samobójstwo. Ten dramatyczny gest miał być jego sprzeciwem wobec bezczynności aliantów względem ludobójstwa dokonywanego przez Niemców na Żydach.
Źródła: tuwroclaw.com, film.wp.pl