„Stała się rzecz bolesna i niezrozumiała” – abp Grzegorz Ryś w geście solidarności z ewangelikami

opublikowano: 2018-01-04, 14:31
wolna licencja
Arcybiskup metropolita łódzki Grzegorz Ryś wyraził w liście adresowanym do ewangelickich duchownych z regionu łódzkiego „solidarność i bliskość” w nawiązaniu do niedawnej burzliwej debaty w Sejmie dot. upamiętnienia Jubileuszu 500 lat Reformacji.
reklama
Arcybiskup metropolita łódzki Grzegorz Ryś (fot. adamwalanus.pl , opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe).

14 grudnia 2017 roku Sejm odrzucił uchwałę dot. upamiętnienia 500-lecia Reformacji. Biskupi Kościołów ewangelickich w Polsce zareagowali na tę sytuację wystosowując list otwarty, w którym prosili o wycofanie z Sejmu wniosków dot. upamiętniania Reformacji. W liście tym wyrazili także rozczarowanie spowodowane przebiegiem debaty w niższej izbie polskiego Parlamentu. Więcej o tej sprawie pisaliśmy tutaj.

Teraz do tej sytuacji odniósł się arcybiskup Grzegorz Ryś, który napisał list do ewangelickich duchownych z regionu łódzkiego. Adresatami są: bp Jan Cieślar, bp Marek Izdebski, ks. Semko Koroza, ks. Michał Makuła. Jako pierwszy o sprawie poinformował portal ekumenizm.pl, z kolei na stronie laboratorium.wiez.pl pojawiła się pełna treść listu, którą zamieszczamy poniżej

Łódź, dnia 28 grudnia 2017 roku

Abp – 3.6.2 – 1912/17

Drogi Księże Proboszczu,
Chcę przesłać wyrazy swojej solidarności i bliskości wobec nieszczęsnej debaty i decyzji naszego Sejmu w dniu 14 grudnia 2017 roku. Czynię to dopiero teraz, ponieważ w czasie Świąt Bożego Narodzenia nie chciałem odwracać niczyjej uwagi od tajemnicy wcielenia. Teraz wszakże pragnę z całego serca zapewnić o mojej jedności ze stanowiskiem wyrażonym w „Liście otwartym trzech Kościołów ewangelickich w Polsce w sprawie sposobu procedowania przez Sejm projektu uchwały upamiętniającej Jubileusz 500 lat Reformacji” z 15 grudnia 2017 roku.
Stałą się rzecz bolesna i niezrozumiała. Nie jest przecież rzeczą Parlamentu ustalanie i przegłosowywanie prawdy historycznej – a już szczególnie w tak delikatnej i skomplikowanej materii, jaką stanowi geneza reformacji. To sprawa historyków, a w szczególności historyków Kościoła, którzy w ciągu zwłaszcza ostatnich pięćdziesięciu lat uczynili wiele, by wydarzenia sprzed pięciu wieków przedstawić z uwzględnieniem możliwie wszystkich kontekstów. Dziś dobrze wiemy, że w 1517 roku Marcin Luter zgoła nie występował przeciwko Kościołowi katolickiemu, lecz raczej przeciw temu, co w nim było niekatolickie i nieewangeliczne. Pragnął poważnej rozmowy na najważniejsze dla naszej wiary tematy (jak usprawiedliwienie, wiara, łaska, Biblia) – takiej rozmowy, która skutkowałaby rzeczywistymi korektami na poziomie pastoralnym. Rozmowy zabrakło, a to musiało skutkować radykalizacją i brutalizacją postaw – i to po obu stronach (aż po krwawe wojny religijne włącznie). Ta historia jest wspólną dramatyczną historią naszych Kościołów – musimy ją unieść, wypowiadając również – wobec Pana i wobec Braci – swoją prośbę o przebaczenie
reklama
W refleksji teologicznej wszakże wychodzimy dziś, dzięki Bogu, nie od faktu naszych podziałów, ale od doświadczenia naszej jedności. Oto wszyscy „w jednym Duchu” jesteśmy „ochrzczeni w jedno Ciało”, którym jest Kościół – jeden, święty, powszechny i apostolski. W tym Kościele próbujemy dorastać ku jedności, ciesząc się nie tylko coraz pełniejszą wiedzą na swój temat, ale wzajemną wymianą duchowych darów – w przekonaniu, że to (Ten!), co nas łączy, daleko przekracza nasze różnice. To w Nim też – jak ufamy – dokonuje się nasz dialog, w którym odnaleźliśmy jedność w pojmowaniu najbardziej rozognionych niegdyś kwestii, jak np. rozumienie usprawiedliwienia.
Ten poziom wzajemnej akceptacji i bliskości nie wziął się znikąd. Pracowały nań poprzednie pokolenia – nie tylko we wzajemnych relacjach, ale także włączając się – każdy Kościół na swój sposób i miarę – we wspólne dobro naszego społeczeństwa i naszej Ojczyzny – przez tyle wieków przecież wielonarodowej i wielowyznaniowej, a nawet wieloreligijnej. Trzeba jasno wypowiedzieć, zwłaszcza u nas – w Łodzi – słusznie dumnej ze swojej wielokulturowości.
Można było temu dać wyraz także i w Sejmie.

Stało się inaczej. Trudno.

Oby Pan jeszcze raz okazał się mocniejszy niż ludzka słabość i ograniczenia. Oby wyprowadził dobro z tego, co boli.

Z modlitwą i życzeniami wszelkiego dobra i Bożego błogosławieństwa w Nowym Roku
Grzegorz Ryś

Arcybiskup Metropolita Łódzki

Grzegorz Ryś (ur. 1964) – jest doktorem habilitowanym nauk humanistycznych specjalizującym się w historii Kościoła. Był rektorem Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej (2007-2011) i biskupem pomocniczym krakowskim (2011-2017). Od 2017 roku jest arcybiskupem metropolitą łódzkim.

Źródła: ekumenizm.pl, laboratorium.wiez.pl

Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!

reklama
Komentarze
o autorze
Mat. pras.
Ten news powstał w oparciu o informację prasową lub inne materiały poddane opracowaniu redakcyjnemu.
Paweł Czechowski
Ukończył studia dziennikarskie na Uniwersytecie Śląskim. W historii najbardziej pasjonuje go wiek XX, poza historią - piłka nożna.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone