Spacerkiem po Kresach - recenzja i ocena strony internetowej
Refleksje...
Gdy znalazłem się na stronie www.kresywschodnie.republika.pl nie poczułem zbytniego dreszczyku emocji, ale też nie odwróciłem się z niesmakiem od monitora. Moim oczom ukazała się ładna sceneria i miła kolorystyka. Wszystko w stonowanym, beżowym kolorze. Tylko jakaś reklama po prawej stronie na chwilę zmąciła mój spokój, ale jednym zdecydowanym kliknięciem pozbyłem się jej szybko i skutecznie. Ludzie, którzy tworzą witryny o tematyce odpowiadającej ich zainteresowaniom, często umieszczają na stronach powitalnych swoistego rodzaju kalendarium zawierające daty i poszczególne etapy budowania całości. Po co to robią? Jeszcze nie znalazłem odpowiedzi na tę zagadkę. Na szczęście autor opisywanej strony nie popełnił tego błędu. Poszedł w innym – zdecydowanie lepszym – kierunku: napisał krótki wstęp, kilka zwyczajnych słów na początek. Znajduje się tam również ładna i całkiem czytelna mapka Kresów Wschodnich. Do tego dwie strofy niezłej liryki i króciutka historia serwisu. Dlaczego każda strona główna nie może tak wyglądać???
Fotografie i tylko odrobinę informacji
Niestety, mój spokój nie mógł trwać wiecznie. Z zapałem przystąpiłem do przeglądania kolejnych działów strony. Wstąpiłem nawet na forum, niestety znalazłem tam jedynie 11 wiadomości napisanych przez 4 użytkowników. Ciekawe linki, niezbyt obszerny Download. Wszystkie niedociągnięcia zrekompensowały piękne widoki, jakie ujrzałem na fotografiach w Galerii. Może czepiam się drobiazgów, ale myślę, że mógłby tam się jeszcze znaleźć malutki przycisk z napisem „Powrót do strony głównej” – mała rzecz a cieszy. Miałem ogromną ochotę na pogłębienie swojej wiedzy na temat Kresów, niestety, niemal wszystko, o czym przeczytałem na tej stronie, pamiętałem jeszcze z liceum. Moją uwagę przykuła tylko jedna ciekawostka i Dodatkowe informacje na temat Kijowa. Miło było również popatrzeć na kilka pocztówek ze Lwowa.
Kubeł zimnej wody
W mojej głowie błyskawicznie powstało pytanie: dlaczego tak dobre pierwsze wrażenie szybko zostało zatarte i dlaczego czuje się niedosyt, spacerując po tej kresowej stronie? Odpowiedź wydaje się prosta. Wygląda na to, że autor spoczął na laurach po otrzymaniu w lipcu 2006 roku nagrody w konkursie Podium w Republice WWW. Szkoda, bo, przy odrobinie wysiłku i sięgnięciu do fachowej literatury na temat Kresów, mogłaby powstać bardzo ciekawa witryna przyciągająca zwiedzających nie tylko ładnymi zdjęciami.