Sowizdrzał Online (10)
Podczas tego samego spotkania Paweł Kukiz zarzucił premierowi, że partie polityczne – w tym PO – nie są demokratyczne. Stwierdził nawet, że w Polsce mamy „kilka PZPR-ów”. Dzień później w obronie premiera stanął Stefan Niesiołowski, który przekonywał, że partie polityczne w Polsce są demokratyczne. Poseł PO zaznaczył jednocześnie, że wyjątkiem w tej kwestii jest tylko PiS. – To patologia polityczna, a nie partia – stwierdził. Gdyby wicemarszałek sejmu przeniósł się jednak kiedyś do PiS-u, to mówiłby zapewne o schizofrenii PO, demencji SLD i pasożytnictwie PSL, co dopełniłoby zresztą obrazu patologii.
***
Wtórując innym wielkim gwiazdom estrady, Muniek Staszczyk – wokalista T. Love – podzielił się swoimi przemyśleniami na temat Polski. Co zobaczyłem, wjeżdżając ostatnio do Polski? Kościół, kantor i burdel – oświadczył. Niezależnie od tego, czy podzielamy jego spostrzeżenia, od artysty powinniśmy wymagać jednak więcej. Inspirując się Ignacym Krasickim, mógł przecież powiedzieć to samo nieco bardziej lirycznie np.: Były trzy kantory, bram cztery ułomki, klasztorów dziewięć i publiczne domki.
***
W Polsce rozpoczął się Narodowy Spis Powszechny. Dla 80% mieszkańców naszego kraju pytania kończą się na deklaracji narodowościowej i danych teleadresowych. Drodzy GUS-owcy! Czy nie prościej byłoby wejść na Facebooka, ewentualnie Naszą-Klasę?
***
Przy okazji Narodowego Spisu Powszechnego rozgorzała dyskusja na temat istnienia, bądź nieistnienia narodu śląskiego. Twierdzenie, że istnieje naród śląski, my rzeczywiście traktujemy jako w istocie zakamuflowaną opcję niemiecką – uciął dywagacje prezes Kaczyński. Na sali konferencyjnej rozbrzmiał zaś cichy pomruk – Wiesław! Wiesław! Wiesław!
***
Oburzony słowami Jarosława Kaczyńskiego był Marcin Meller. Na profilu facebookowym zapowiedział, że w proteście przeciwko wypowiedzi Prezesa w spisie powszechnym zadeklaruje narodowość śląską. Na reakcję Polaków-katolików nie musiał długo czekać. Pod wpisem i na tablicy zaroiło się od obelg, a nawet gróźb pod adresem redaktora naczelnego „Playboya” i jego małżonki. Meller zagroził „napastnikom” sądem i policją. Panie Marcinie! Po co psuć sobie nerwy i zajmować sądy walką z głupotą. Julian Tuwim odpowiadał na taki styk pomyj prostym wierszem: Próżnoś repliki się spodziewał, nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies cię je**ł, bo to mezalians byłby dla psa.
***
Abstrahując od obecnych sporów, Janusz Korwin?-Mikke kontynuuje oświecanie publiczne młodzieży. Na spotkaniu ze studentami AGH wyjaśnił, że biały człowiek, który został obdarzony korzystnym zestawem genów, może zostać zniszczony ze względu na zanik tradycyjnych wartości. To, że początki naszej cywilizacji mają swoje źródła nad Tygrysem i Eufratem, trzeba najwyraźniej zrzucić na babilońskich kryptokomunistów torpedujących starania białego człowieka.
***
Ciekawym pomysłem błysnęli również członkowie Związku Podhalan. Proponują oni powrót do dawnego wzoru naszego herbu państwowego. Głowę stanowiącego godło orła przyozdabiałaby według tej koncepcji korona zwieńczona krzyżem. To ważna sprawa i nie boimy się ataków przeciwników tego pomysłu. Krzyż nikomu nie powinien przeszkadzać – zapewnia prezes Związku Maciej Motor-Grelok. Zastanawia mnie tu zachowawczość Związku. Dlaczego tylko krzyż? Proponuję wzbogacić głowę orła jeszcze o minipomnik Jana Pawła II.
***
Mija rok od tragicznej katastrofy lotniczej w Smoleńsku, w której zginęło 96 osób na czele z prezydentem Rzeczpospolitej Lechem Kaczyńskim. Media obfitują we wspomnienia i refleksje. Ciekawymi przemyśleniami podzielił się w TVN24 Joachim Brudziński z PiS. – Wielokrotnie mówiłem, że gdyby zabrakło wojska i Kościoła, to państwo by nie funkcjonowało. Państwo w wymiarze zewnętrznym po 10 kwietnia zostało przedstawione jako trwała ciągłość dzięki Kościołowi i wojsku – stwierdził stanowczo poseł. Zdecydowanie muszę się zgodzić z Panem posłem – czołgi na ulicach mojego miasta i koksowniki pamiętam do dziś dnia.
***
„The Guardian” wziął się za edukację historyczną Anglików. W mijającym tygodniu dziennik opublikował artykuł Juliana Borger’a i Helen Pidd dotyczący Polski i Polaków. Osobiście poprzedziłbym ten cykl serią artykułów wyjaśniającym Anglikom pewne normy cywilizowanego świata. Pierwszą byłoby pouczenie, że rynek w Krakowie nie służy do darcia mordy, a drugą, że za alkohol i jedzenie w knajpie należy płacić. Większego zbioru informacji nie ryzykujmy. Mogłoby to grozić to przepaleniem brytyjskich zwojów mózgowych.
***
O czym mogli dowiedzieć się Anglicy? Ano między innymi o tym, że: – Polska psychika nie jest zbyt optymistyczna. Może to być spowodowane latami opresji, następującymi inwazjami. Pesymizm jest nawet uwidoczniony w hymnie Polski – twierdzą dziennikarze odnosząc się do fragmentu: „Jeszcze Polska nie zginęła”. Słuszna uwaga, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę kapiące wręcz optymizmem angielskie „God save the queen”.
***
W zeszłym tygodniu wybuchła również afera wokół zachowania posłów PiS obecnych na spotkaniu Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polonijnych Ameryki Łacińskiej, którzy nie zareagowali na wygłoszone tam sugestie Kazimierza Świtonia, jakoby katastrofa smoleńska była bożą karą za podpisanie Traktatu Lizbońskiego. Po kilku dniach wahania zachowanie parlamentarzystów skrytykował również sam Jarosław Kaczyński. – To był skandal i nasi parlamentarzyści powinni zareagować – stwierdził Prezes. Z kolei poseł Suski oznajmił – Nie znam tej sprawy, nie wiem, co to był za wyjazd parlamentarzystów. Ale jeśli prezes PiS powiedział, że zajmie się tym sąd partyjny, to tak się stanie. „Roma locuta, causa finita” można rzec, tylko czy naprawdę zasłużyliśmy na taki Rzym?
Tą refleksją kończę przegląd wydarzeń z minionego tygodnia i idę kolekcjonować przedbeatyfikacyjne gadżety. Gdy się je poogląda, wszystko wydaje się piękniejsze.
Komentarze z cyklu „Sowizdrzał Online” publikujemy w każdą sobotę.
Przypominamy, że felietony publikowane w naszym serwisie zawierają osobiste opinie naszych redaktorów i publicystów. Nie przedstawiają one oficjalnego stanowiska redakcji „Histmag.org”.
Redakcja: Roman Sidorski