Sophie Hodorowicz Knab – „Naznaczone literą „P”. Polki jako robotnice przymusowe w III Rzeszy 1939-1945” – recenzja i ocena
Sophie Hodorowicz Knab – „Naznaczone literą „P”. Polki jako robotnice przymusowe w III Rzeszy 1939-1945” – recenzja i ocena
Prowadzenie wojny przez Trzecią Rzeszę było możliwe dzięki przymusowej pracy milionów robotników, którzy zostali przywiezieni z okupowanych krajów. Wśród nich ponad połowę stanowiły Polki, które przez lata nie opowiadały o swoich traumatycznych przeżyciach.
Sophie Hodorowicz Knab jest Amerykanką o polskich korzeniach, która urodziła się w dość nietypowym miejscu, bo w obozie dla przesiedleńców. Jej rodzice byli polskimi pracownikami przymusowymi, którzy jak miliony innych wysiedleńców zostali po wojnie zakwalifikowani jako displaced persons. Knab, zajmująca się od lat popularyzacją polskiej kultury wśród Amerykanów, postanowiła opisać historię kobiet takich, jak jej matka.
Martyrologia więźniów niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych oraz pojawiające się co i rusz opracowania dotyczące tego zagadnienia skutecznie przyćmiły w pamięci zbiorowej doświadczenie robotników przymusowych wywiezionych do pracy na teren Trzeciej Rzeszy. Byli oni, tak samo jak więźniowie kacetów i Żydzi, znakowani poprzez obowiązkowe noszenie żółto-fioletowego rombu z literą „P” pośrodku. Za brak tego wyróżnika groziły surowe kary, z wysłaniem do obozu koncentracyjnego włącznie. Wśród tej rzeszy ludzi ponad większość pracowników przymusowych stanowiły kobiety. Ich położenie było szczególnie trudne. Do powszechnego głodu i pracy ponad siły dochodziło zagrożenie przemocą seksualną, odbieranie dzieci oraz poddawanie przymusowym aborcjom nawet w przypadku mocno zaawansowanej ciąży.
Autorka, wychodząc od przypadku swojej matki, w sposób bardzo szczegółowy opisuje doświadczenie robotnic przymusowych. Posiłkuje się tutaj mocno rozbudowaną bazą źródłową, zawierającą zarówno wspomnienia i relacje byłych pracownic oraz dokumentów i rozporządzeń, które regulowały ich funkcjonowanie w systemie nazistowskim. Trzeba powiedzieć, że jest to bardzo solidna książka, w której widać lata poświęcone na kwerendy oraz zgłębienie tematu. Co ciekawe, pomimo ciężaru poruszanego tematu Hodorowicz Knab prowadzi bardzo spokojną, pasjonującą narrację. Nie ubarwi opisów wychodząc z założenia, że rzeczywistość była sama w sobie dostatecznie okrutna.
Recenzowana pozycja przybliża czytelnikom wszystkie etapy życia robotnic: rekrutacje, przymusowe rejestracje i łapanki, które doprowadzały do ich wywiezienia, obozy przejściowe, w których oczekiwały na deportacje, kwestie prawne, warunki transportu, zastane w Niemczech okoliczności życia i pracy, opiekę zdrowotną oraz ciąże i możliwości urodzenia dziecka. Nie brakuje również opisu stanu po zakończeniu wojny, rozterek, które były w związku z tym ich udziałem oraz organizacji obozów dla dipisów.
Odnosząc się do sytuacji własnej rodziny Hodorowicz Knab opisuje, jak byłe robotnice przymusowe próbowały powrócić do normalnego życia. Przeżycia, których były świadkami oraz osobiste doświadczenia często nie pozwalały im na stuprocentowy powrót do spokojnego, znanego życia. Wspomnienia często nie dawały odetchnąć, a brakowało odwagi by podzielić się swoimi smutkami z najbliższymi. Wiele dzieci nie wie zbyt wiele o wojennych losach matek, co czasami niewątpliwie pozwoliłoby im zrozumieć ich częstą szorstkość czy surowość.
Naznaczone literą „P”. Polki jako robotnice przymusowe w III Rzeszy 1939-1945 są solidną pozycją przybliżającą zapomniany (a może po prostu wyparty?) ze zbiorowej pamięci naszego narodu aspekt martyrologii polskich kobiet. Należy się z nią zapoznać.