Sławomir Koper – „Święta po polsku. Tradycje i skandale” – recenzja i ocena
Sławomir Koper – „Święta po polsku. Tradycje i skandale” – recenzja i ocena
Książka rozpoczyna się od opisu genezy i tradycji związanych z obchodzeniem Świąt Bożego Narodzenia. W starożytnym Rzymie 25 grudnia był początkowo świętowany jako dzień narodzin bóstwa słonecznego. Zresztą to właśnie w antyku ma swoje źródło słowo niedziela (dzień słońca) m.in. w języku angielskim i niemieckim. Ostateczna data dzienna narodzin Chrystusa została przyjęta przez Kościół ponad trzysta lat po Jego śmierci.
Z kolei zwyczaj łączenia najbardziej radosnych i rodzinnych świąt w roku z choinką przywędrował na ziemie polskie dopiero w XIX wieku. Tradycja ta wywodzi się z Alzacji i jest związana z kulturą protestancką. Wśród jej entuzjastów był m.in. Marcin Luter.
Sławomir Koper – można by rzec, że w swoim stylu – przedstawia Czytelnikowi liczne kulturalne ciekawostki przeplatane historycznymi opowieściami, w których rzecz jasna nie unika skandali oraz kontrowersyjnych i krwawych tematów, takich jak zbrodnia połaniecka z 1976 roku, czy też wykastrowanie Mieszka II. Ponad dwieście stron tekstu autor poświęcił Bożemu Narodzeniu oraz Wielkanocy. Ostatnie rozdziały opisują natomiast tradycje i wydarzenia towarzyszące pozostałym świętom kościelnym, od Bożego Ciała po Uroczystość Wszystkich Świętych.
Recenzowana pozycja charakteryzuje się lekkim piórem, a jej atrakcyjność tkwi w niestandardowym podejściu do historii polskich świąt. Mimo że sam autor twierdzi, że książka nie nadaje się do lektury pod choinką, to paradoksalnie czytelnicy mogą mieć inne zdanie, a data jej wydanie na pewno nie została przez wydawnictwo wybrana przypadkowo.
To właśnie grudniowe uroczystości dadzą wielu osobom chwilę wytchnienia i wolnego czasu, który można spożytkować na poznanie mniej znanych tradycji i zwyczajów oraz przemian, jakim one podlegają na przestrzeni wieków. Ważną cechą owych metamorfoz jest przenikanie elementów kościelnych i pogańskich. Zapalenie na cmentarzu znicza jest pozostałością słowiańskiego palenia ognisk. Także Boże Ciało, nie posiadające przedchrześcijańskiego rodowodu, przez lata wchłonęło wiele ludowych obrzędów.
Zajęcie Wilna, obrona Lwowa, bitwa warszawska, samobójstwo Walerego Sławka, chrzest księcia Polan, koronacja Bolesława Szczodrego – wszystkie te wydarzenia rozegrały się w trakcie świąt. Data jest zatem jedynym czynnikiem je spajającym, stąd część odbiorców może uznać dokonany dobór historii za chaotyczny i przypadkowy. Trudno zresztą nie zgodzić się z taką opinią, bowiem selekcja jest subiektywna, a przedstawione historie krótkie i niewyczerpujące tematu. Z drugiej strony, jak przystało na przystępnie napisaną literaturę popularnonaukową, Czytelnik z pewnością znajdzie coś dla siebie również w „rocznicowych” fragmentach tekstu.
Mimo że na rynku wydawniczym można znaleźć lepsze książki autorstwa Sławomira Kopra, recenzowana praca „Święta po polsku. Tradycje i skandale” powinna jednak znaleźć znacznego grono czytelników zainteresowanych przede wszystkim poszerzeniem oraz uporządkowaniem swojej wiedzy na temat świątecznych tradycji i zwyczajów. Wbrew opinii autora, polecam w szczególności na święta, do czytania pod choinką.