„Ślady zbrodni. Oblicza Pamięci. Katyń – Łączka – Ravensbrück” – recenzja i ocena
„Ślady zbrodni. Oblicza Pamięci. Katyń – Łączka – Ravensbrück” – recenzja i ocena
22 października 2019 r. Instytut Pamięci Narodowej i Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu zorganizowały międzynarodową konferencję popularnonaukową „Ślady zbrodni – oblicza pamięci. Katyń – Łączka – Ravensbrück”. Głównym założeniem projektu było spojrzenie na zbrodnie komunizmu i narodowego socjalizmu poprzez pryzmat poszukiwania miejsc pochówków ofiar. Obecnie, dzięki wydaniu publikacji pod tym samym tytułem, szerokie grono odbiorców może zapoznać się z tym ważnym tematem.
Na recenzowaną pozycję składa się dziesięć tekstów. Czytelnik może w nich znaleźć informacje nie tylko o metodach eksterminacji danych grup czy sposobach zacierania śladów zbrodni, ale również o metodologii poszukiwań, dostępnych archiwaliach czy przedmiotach znalezionych przy ofiarach. Temu ostatniemu tematowi poświęcony jest bardzo ciekawy tekst Anny Drążkowskiej, która przedstawia rzeczy odnalezione przy szczątkach ofiar pochowanych na Kwaterze Ł Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Bardzo wyczerpująco i przystępnie opisuje zmiany, jakie zaszły w strukturze odnalezionych artefaktów, ich stan, a także proces przeprowadzonej konserwacji.
Równie frapujący jest zapis wypowiedzi Pawła Woźniaka dotyczący prac m. in. na cmentarzu w Fürstenbergu, gdzie odnaleziono prochy więźniarek KL Ravensbrück. Opis poszukiwań i identyfikacji rozstrzelanych Polek oraz fakt zachowania (choć zdemolowanego) grobu jest bardzo przejmujący. Szczególnie, że KL Ravensbrück i historia osadzonych tam więźniarek nie jest powszechna w naszym społeczeństwie. A szkoda, ponieważ tak jak KL Auschwitz II-Birkenau stał się symbolem Holokaustu, tak KL Ravensbrück winien stać się symbolem męczeństwa polskich kobiet.
Każdy z tekstów, który znajduje się w pracy Ślady zbrodni – oblicza pamięci. Katyń – Łączka – Ravensbrück zasługuje na uwagę. Dodatkowo odbiór ułatwia bogaty materiał ilustracyjny i dokumentacyjny. Schematy dołów śmierci, ich zorientowanie w stosunku do otoczenia, zdjęcia z prac archeologicznych – to wszystko pozwala czytelnikowi lepiej zrozumieć zakres prowadzonych prac poszukiwawczych oraz metodykę zbrodni przyjętą przez reżimy totalitarne.
Recenzowana pozycja powinna znaleźć się na czele listy lektur obowiązkowych dla osób, które zajmują się badaniem totalitaryzmów. Również szerokie grono czytelników może bez obaw sięgnąć po tą bardzo przystępnie podaną dawkę wiedzy. Zdecydowania polecam.