Rzetelnie o kultowej trylogii - recenzja i ocena strony internetowej
„Sami swoi”, „Kochaj albo rzuć”, „Nie ma mocnych” są filmami stanowiącymi swoiste fenomeny polskiej kinematografii. Czasami zastanawiam się, dlaczego teraz już nie produkuje się filmów ponadczasowych, które przez prawie 40 lat bawiłyby zarówno dziadków, jak i wnuczków. Chęciński na pewno nie przewidywał, że walka o miedzę stanie się tak ciekawym wątkiem i będzie wywoływać uśmiech u kolejnych pokoleń Polaków. Pod nieco dziwnym adresem http://wesly.republika.pl/ znajduje się strona stworzona nie tylko dla fanów, ale dla każdego, kto obejrzał „Samych swoich”. Księga Gości, tętniące życiem Forum – pięknie. Bardzo dobre pierwsze wrażenie. Nie zraziła mnie nawet banalna oprawa graficzna.
Powiem szczerze, ta strona mnie zachwyciła. Po pierwsze wszystko działa. Trudno o bardziej dopieszczoną merytorycznie witrynę na temat trylogii Chęcińskiego. Byłbym rad, gdyby każdy tworzący witryny internetowe podchodził w taki sposób do tematu. W prostym menu jest to, co być powinno, czyli linki do poszczególnych działów. A tych nie brakuje. Łatwo znaleźć rzetelne informacje na temat obsady, śmiesznych sytuacji we wszystkich trzech filmach. Szczególnie polecam wizytę w dziale Ciekawostki. Miłośnicy sztuki filmowej mogą przeczytać całe scenariusze i artykuły dotyczące trylogii. Nie brakuje także krótkich urywków filmowych i dźwięków, które nadal potrafią wywołać uśmiech na twarzy.
Na górze strony znajduje się kolejne menu mające jeden prosty cel – rozrywkę. Moim zdaniem każda strona powinna posiadać takie urozmaicenia, gdyż właśnie one mają ogromny wpływ na licznik odwiedzin. Internauta znudzony czytaniem informacji zaczyna zwykle szukać czegoś innego. Właśnie wtedy zagląda na forum, wpisuje się do księgi gości, albo... układa puzzle. Z tym ostatnim autorzy strony trafili w dziesiątkę i sprawili, że ich witryna naprawdę czymś się wyróżnia.
Podsumowując: dobra i rzetelna zawartość merytoryczna połączona z ciekawostkami. Ocena bardzo dobra. Celująca się nie należy ze względu na słabiutki layout i tragiczny baner na górze witryny, na który musiałem patrzeć podczas całej wizyty na stronie.