Roxane van Iperen – „Siostry z Auschwitz” – recenzja i ocena
Roxane van Iperen – „Siostry z Auschwitz” – recenzja i ocena
Holokaust był zorganizowanym przez nazistowskie Niemcy systematycznym prześladowaniem i mordowaniem ludności pochodzenia żydowskiego. W latach czasie II wojny światowej ludobójstwo ogarnęło niemalże całą Europę, doprowadzając do śmierci ponad 6 mln osób – ginęły nie tylko pojedyncze jednostki, ale także rodziny. Niemcy tworzyli getta, w których w nieludzkich warunkach lokowali całe żydowskie społeczności. Według historyków zajmujących się tą tematyką, na terenie Europy istniało ponad 1600 obozów koncentracyjnych oraz ponad 900 obozów pracy. W latach 1940–1945 w okupowanym Oświęcimiu i pobliskich miejscowościach działał jeden z największych zespołów niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych – Auschwitz Birkenau, który zwany był „fabryką śmierci”, a do historii przeszedł jako symbol Zagłady Żydów.
Większość ludzi kojarzy Auschwitz głównie z zagładą ludności żydowskiej mieszkającej na ziemiach polskich, ale tak naprawdę był to obóz, do którego przywożono Żydów z całej niemalże Europy – trafiali tu więźniowie z Grecji, Czech, Francji, Niemiec, dawnej Jugosławii, Ukrainy, Białorusi, Holandii, Belgii, Węgier, Włoch i Norwegii. Roxanne van Ipren, holenderska pisarka i prawniczka, w swojej książce Siostry z Auschwitz, opowiada historię dwóch sióstr – Janny i Lien Brilleslijper, które w czasie wojny, prowadziły jedno z największych w Holandii miejsc schronienia dla Żydów ukrywających się przed nazistowskim złem.
Autorka Sióstr z Auschwitz zamieszkała w starym, zabytkowym domu, który postanowiła poddać renowacji. W trakcie remontu znalazła liczne skrytki ze starymi zdjęciami, gazetami z ruchu oporu i pamiątkami po siostrach Brileslijper. Zafascynowana swoim odkryciem Roxanne van Ipren postanowiła zbadać dzieje rodziny mieszkającej przed II wojną światową w willi Wysokie Gniazdo. Siostry z Auschwitz to prawdziwa historia holenderskiej rodziny, która musiała nie tylko walczyć o przetrwanie, ale również z narażeniem własnego życia pomagała przeżyć prześladowanym przez Niemców Żydom. Pomimo szalejącej dookoła wojny, życie w Wysokim Gnieździe toczyło swoim rytmem, do czasu – aż w wyniku zdrady – działalność Janny i Lien została zdemaskowana, a same dziewczyny zostały przewiezione do Auschwitz.
Opowieść Roxanne van Ipren to nie tylko dzieje rodziny Brileslijper, to również studium dziejów ludności żydowskiej żyjącej w Holandii na krótko przed wybuchem II wojny światowej. Autorka poprzez ukazanie historii rodziców Janny i Lein prezentuje trudne życie codzienne ludności żydowskiej w biednych dzielnicach holenderskich miast, problemy, z którymi ludność ta musiała się zmagać oraz jej stosunek nie tylko do nazizmu i ataku Niemców na Holandię, ale również do komunizmu.
Siostry z Auschwitz to nie jest lektura łatwa, prosta i przyjemna w odbiorze. Czytając ją można doświadczyć całego wachlarza skrajnych emocji – od radości, współczucia, po strach, gniew, czy niedowierzanie. Autorka snuje swoją opowieść nie tylko o Holokauście, życiu w obozie koncentracyjnym, ale również o relacjach i emocjach – o miłości, przyjaźni, odwadze, zdradzie, dobroci, współczuciu. Uczucia te zestawia z bestialstwem, nienawiścią i okrucieństwem II wojny światowej. Ale przede wszystkim jest to powieść o człowieczeństwie w czasach, kiedy to człowieczeństwo zostało zakwestionowane i wystawione na wielką próbę.
Roxanne van Ipren w sposób dosadny przedstawia życie w obozie koncentracyjnym w Auschwitz – od warunków w nim panujących, przez relacje pomiędzy więźniami i strażnikami, aż po brutalne egzekucje i eksperymenty medyczne, będące tam na porządku dziennym.
Siostry z Auschwitz nie jest, którą można przeczytać dla relaksu do poduszki. Styl autorki, choć surowy i bardzo zbliżony do reportażu, od pierwszych stron trzyma w napięciu, w poczuciu grozy, a z każdą stroną klimat gęstnieje, i czytelnik czuje widmo zbliżającej się katastrofy.
Powieść van Ipren dla polskiego czytelnika może być szczególnie interesująca, gdyż ukazuje II wojnę światową, Auschwitz i Holokaust widziane oczami Holendrów. Niewątpliwą zaletą książki jest szeroka kwerenda, którą autorka przeprowadziła z związku z podjętym przez siebie tematem. Roxanne van Ipren w bogatej bibliografii prezentuje całą masę materiałów źródłowych dotyczących nie tylko samego Auschwitz, ale również historii Holandii w I poł. XX wieku. Na końcu znajdują się krótkie biogramy postaci pojawiających się na kartach książki. Całość została zwieńczona mini-albumem składającym się z prywatnych zdjęć rodziny Brileslijper.
Najnowsza propozycja Roxanne van Ipren to historia bardzo refleksyjna, chociaż trudna, idealna zarówno dla pasjonatów tematyki obozowej, jak i samej II wojny światowej. To książka, obok której nie można przejść obojętnie, pozostawia po sobie ślad, chociaż ze względu bagaż emocji, jaki za sobą niesie, nie zawsze jest to ślad przyjemny.