Przegląd prasy sprzed 75 lat (24 października 1936)
„Tour de Pologne” w obsadzie międzynarodowej (Gazeta Polska)
Tour de Pologne jest trzecim najstarszym wyścigiem kolarskim organizowanym w Europie. Jak widać, nie od początku posiadał on rangę wyścigu międzynarodowego:
W kołach zbliżonych do naczelnej magistratury kolarstwa polskiego lansuje się projekt urządzenia w okresie wiosennym wielkiej międzynarodowej imprezy kolarskiej pod nazwą „Tour de Pologne”. W wyścigu tym, którego trasa prowadziłaby przez wszystkie dzielnice Polski, mają wziąć udział kolarze zagraniczni (niemieccy, duńscy, austriaccy, rumuńscy i inni!).
„Tour de Pologne” prawdopodobnie stanie się imprezą zastępującą dwa wyścigi: Warszawa-Berlin i Bieg do Morza. Sfinansowanie tej imprezy ma wziąć na swe barki pewna wielka firma opon. Wyścig odbywałby się w klasyfikacji drużynowej i indywidualnej.
Plan tego wyścigu powitać należy z uznaniem. Stanie się on czynnikiem propagandy kolarstwa, gdyż będzie ośrodkiem zainteresowania całej kolarskiej Polski.
Księstwo Monaco tworzy własną walutę (Robotnik)
Malowniczo położone i niezwykle zamożne Księstwo Monako jest bardzo silnie zintegrowane z Francją. Jak się okazuje, sytuacja taka nie zawsze była w smak władzom państewka:
Dewaluacja franka pociągnęła za sobą dość nieoczekiwane skutki. Na mocy ogłoszonego w ubiegły piątek postanowienia rady państwa, która odbyła się pod przewodnictwem księcia Monaco, Ludwika II Monaco będzie w przyszłości posiadać własną walutę
Pierwszy japoński film z życia fauny głębokomorskiej (Robotnik)
Osiągnięcia japońskie jeśli chodzi o machiny przystosowane do poruszania się pod wodą są dość powszechnie znane. W tym kontekście mówi się jednak najczęściej o żywych torpedach, które miały zatapiać okręty wojenne przeciwnika. Tymczasem, niekiedy technika znajdowała nieoczekiwane zastosowania pokojowe:
Kilkunastu wybitnych przyrodników japońskich postanowiło w łodzi podwodnej opuścić się na głębokość conajmniej 300 m. w morze celem na kręcenia filmu z życia fauny głęboko morskiej. Łódź podwodna została specjalnie skonstruowana dla celów tej ekspedycji filmowej, najciekawszej ze wszystkich dotychczasowych wypraw. Zdjęcia podmorskie będą dokonane między półwyspem Izu i wyspą Ishima, gdzie znajdował się centrum wielkiego trzęsienia ziemi z 1923-go roku
Jak smakuje żmija? (Robotnik)
Kulinarne szaleństwa to rzecz nienowa. Dawniej uginające się pod jadłem królewskie stoły, dziś Robert Makłowicz, a 75 lat temu… duński zoolog:
Młody duński zoolog Hans Hvass wygłosił niedawno przez radio referat o żmijach, zaznaczając żartobliwie w zakończeniu swego odczytu, że o jednej rzeczy nie umiałby powiedzieć: o smaku żmij. Nigdy bowiem takiego przysmaku nie skosztował. W odpowiedzi na to, zoolog otrzymał z różnych stron Danii od słuchaczy radia przesyłki z okazami żywych żmij. Uczony wybrał jeden z nich i kazał przyrządzić swej gospodyni na obiad. Ta nie wiele się namyślając zdarła skórę z gada, któremu przedtem odcięto łeb i uprażyła go w winie burgundskim. Jak twierdzi prof. Hans Hvass, tak przyprawiony gad smakował mu znakomicie i przypominał smakiem węgorza.
Rekordy Nurmiego (Słowo)
Paavo Nurmi to dziś postać nieco zapomniana, a niesłusznie. Ten fiński biegacz był prawdziwym fenomenem bijąc niezliczoną ilość rekordów i seryjnie zdobywając olimpijskie krążki na Igrzyskach Olimpijskich w Antwerpii, Paryżu i Amsterdamie. Jego przyjazd na Igrzyska X Olimpiady w Los Angeles zakończył się wielkim skandalem, gdy odmówiono mu prawa do startu jako zawodowcowi. Nurmi uniósł się honorem i opuścił USA, ale jego rekordy pozostały w światowych tabelach:
Pitaval prowincjonalny (WDN)
Warszawski Dziennik Narodowy, organ Stronnictwa Narodowego wydawany w Warszawie intensywnie śledził życie prowincji. Z uporem godnym chyba lepszej sprawy odnotowywał też na co dzień wypadki kryminalne: