Promocja nowych wydawnictw NDAP pt. „Mord katyński”
Spotkanie otworzył Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych dr Sławomir Radoń, który opowiedział m.in. o przygotowaniach różnych instytucji do 70. rocznicy mordu katyńskiego. Wspomniał zarówno o książce prof. Materskiego Mord katyński. Siedemdziesiąt lat drogi do prawdy, która jest wg niego historią kłamstwa i dochodzenia do prawdy, jak i o audiobooku Mord katyński. Dokumenty zbrodni przeznaczonym dla szerszego odbiorcy, w tym do młodzieży. Dodał też, że w czasie uroczystości 7 kwietnia obydwie pozycje wręczono premierom Polski i Rosji.
Skupiłem się na matactwach wokół zbrodni katyńskiej – rozpoczął swoje wystąpienie prof. Materski. Jak sam zaznaczył, przedstawił m.in. następujące elementy 70-letniej drogi do prawdy: ekshumacje niemieckie i związane z nimi manipulacje, raport Burdenki, proces norymberski i próby włączenia sprawy Katynia w akt oskarżenia zbrodniarzy hitlerowskich, śledztwo polskie prowadzone przez prokuratora Romana Martiniego, stosunek USA i Wielkiej Brytanii do sprawy katyńskiej, rzekomy pomysł Chruszczowa ujawnienia winy Stalina w latach 50-tych, dzieje dokumentów w archiwach rosyjskich czy wreszcie kwestię ujawnienia prawdy o Katyniu przez Gorbaczowa i Jelcyna. Na zakończenie dodał, że droga do prawdy o tej zbrodni trwa nadal, odniósł się też do rzekomego mitu anty-Katynia, jakim jest śmierć jeńców rosyjskich w Polsce po wojnie 1920 r.
Olgierd Łukaszewicz odczytał kilka fragmentów dokumentów umieszczonych na audiobooku, m.in. pismo Berii do Stalina ws. rozstrzelania polskich oficerów, list dzieci oficera polskiego do Stalina w którym proszą o wypuszczenie ojca z niewoli, komunikat Radia Berlin po odnalezieniu grobów w Katyniu, raport Burdenki oraz rosyjskie dokumenty z lat 90-tych, w których Rosjanie przyznają się do zbrodni katyńskiej – m.in. orzeczenie komisji eksperckiej przy rosyjskiej prokuratorze wojskowej z 1993 r. w którym tamtejsi badacze stwierdzają rosyjską odpowiedzialność za zbrodnię, żądają rehabilitacji ofiar i wypłacenie odszkodowań ofiarom.
Szczególnie ten ostatni dokument wywołał sporo komentarzy – Zbigniew Gluza, dyrektor Ośrodka Karta przybliżył historię tego orzeczenia, które po raz pierwszy drukiem ukazało się w kwartalniku „Karta”, gdyż Rosjanie nie mogli go nigdzie indziej wydrukować. Dyskutanci zgodnie podkreślali ważną rolę rosyjskich badaczy zaangażowanych w tę sprawę oraz stowarzyszenia Memoriał. Wiele uwagi poświęcono też dyskusji nad politycznym aspektem współczesnej dyskusji o Katyniu. Prof. Materski odnosząc się do nagłośnionej w początkach kwietnia sprawy odnalezienia nowych dokumentów związanych ze sprawą katyńską (pojawiły się nawet pogłoski o odnalezieniu tzw. listy białoruskiej) stwierdził, że taka dokumentacja na pewno istnieje, a jej ujawnienie zależy od czynników politycznych. Poruszono sprawę ewentualnych odszkodowań dla rodzin katyńskich – miałby być to główny element odstraszający Rosję przed ujawnieniem dalszych dokumentów i wyjaśnieniem całości sprawy.