Prit Buttar - „Pole Walki Prusy” – recenzja i ocena
„Pole walki Prusy. Szturm na niemiecki front wschodni 1944-1945” to pierwsza książka autorstwa Prita Buttara. Próżno szukać tego nazwiska w spisach historyków brytyjskich: Buttar jest lekarzem, członkiem Brytyjskiego Stowarzyszenia Medycznego, wcześniej służącym jako lekarz w armii Zjednoczonego Królestwa. Zanim jednak ktoś skrzywi się z niesmakiem, przypomnę, że inny lekarz, Georges Roux napisał książkę „Mezopotamia”, która do dziś używana jest jako podręcznik akademicki do dziejów starożytnej Mezopotamii. Nie uprzedzajmy się więc do Buttara dlatego, że służy Eskulapowi, a nie Klio.
Dzieło
„Pole walki Prusy” składa się z dwóch głównych płaszczyzn, które można określić jako „cywilną” i „wojskową”. W swej płaszczyźnie cywilnej książka jest zapisem piekła, jakie stało się udziałem mieszkańców Prus Wschodnich podczas natarcia Armii Czerwonej w roku 1945. W niezwykle przemawiający do czytelnika sposób Buttar pokazuje nam cierpienie ludzi, którzy padli ofiarami wojny. Trzeba wielkiego zacietrzewienia, by w tych opisach ludzkiego przerażenia i bólu dostrzec wyłącznie Niemców-sprawców, otrzymujących karę za rozpętaną wojnę. Ofiarami są tu nie Niemcy czy Polacy, ale po prostu – ludzie.
Dokładność, z jaką Buttar prezentuje tę płaszczyznę swojej książki, związana jest w pewien sposób z jej genezą. Otóż pomysł przyszedł mu do głowy po rozmowie z jedną ze swoich pacjentek. Kiedy przyjmował ją w swoim gabinecie, zwrócił uwagę na jej niemiecki akcent, ona zaś opowiedziała mu o swoich przeżyciach związanych z ucieczką przed Armią Czerwoną.
Drugą jest płaszczyzna „militarna” – ta prezentuje się chyba jeszcze lepiej. Buttar z metodyczną starannością przedstawia każdy aspekt prowadzenia walk. Opisany jest każdy aspekt: od dyslokacji wojsk i sylwetek dowódców, poprzez opisy wyposażenia, na schematach organizacji armii kończąc. Po lekturze pierwszego rozdziału pt. „Fryc i Iwan”, czytelnik będzie dysponował kompleksową wiedzą na temat stanu armii, jej organizacji aż do poziomu schematu organizacji pułku piechoty, postaci dowódców, sprzętu jakim walczono… Część z tych informacji historyk wojskowości przerzuci ze zniecierpliwieniem jako elementarne, ale recenzowaną książkę napisano nie tylko dla nich. Każdy laik, który sięgnie po „Pole Walki Prusy” nie będzie potrzebował wspierać się tuzinem innych książek – wszystkie niezbędne informacje będą w zasięgu jego ręki.
Wysoką formę Buttar utrzymuje przez całą książkę. Opisy są jasne i czytelne, wydarzenia przedstawione są w sposób logiczny i zrozumiały, każda strona przynosi nowe informacje nie uzupełniające obrazu, lecz budujące go od podstaw. Na kartach książki widzimy staranny, miarowy i niesamowicie dokładny zapis wydarzeń, które miały miejsce pod koniec wojny w Prusach Wschodnich.
Kwestie techniczne
Twarde, solidne okładki, przejrzysty układ graficzny, dobry dobór materiału ikonograficznego, jednym słowem mamy do czynienia z naprawdę solidnie i porządnie wydaną książką. Wymiary książki uniemożliwiają noszenie jej w kieszeni i nie jest to lektura do autobusu, ale w tym wypadku wcale nie jest wadą.
Raport sytuacyjny
Dawno nie czytałem tak dobrej, solidnie i starannie napisanej książki, jak „Pole Walki Prusy”. Buttar nie wykorzystał wszystkich materiałów, które zebrał, przygotowując się do pisania, nie oznacza to jednak, że z nich nie skorzystamy. Na samym wstępie natrafiamy na link do stron internetowej, na której Autor umieścił wszystkie te niewykorzystane materiały do wglądu czytelników, zupełnie bezpłatnie. Pierwszy raz spotykam się z tym, że materiałów nie odłożono do szuflady, lecz udostępniono czytelnikowi wszystko, co możliwe. Dobry język, ciekawy temat, budzące podziw przygotowanie do pracy i zasługująca na wszelkie pochwały solidność. Wypada tylko pogratulować Pritowi Buttarowi świetnej książki i mieć nadzieję, że doktorzy historii będą pisać takie książki, jak ów doktor medycyny.
Zamów książkę z dostawą do domu w Księgarni Odkrywcy – niezawodnej historycznej księgarni wysyłkowej z 10–letnią tradycją.
Redakcja: Michał Przeperski