Prehistoryczni kochankowie?

opublikowano: 2007-02-13, 21:52
wolna licencja
Od wieków śledzimy losy bohaterów „Romea i Julii” na kartach książek lub deskach teatru. Włoscy archeolodzy dokonali odkrycia, które przywodzi na myśl losy bohaterów opowieści o tragicznej miłości.
reklama

Podczas prac budowlanych prowadzonych na obrzeżach Mantui (ok. 40 km od Verony) grupa archeologów odkryła grób pochodzący z neolitu. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że zmarli byli do siebie przytuleni. W tym regionie specjaliści odnaleźli jeszcze ok. 30 grobów – wszystkie pojedyncze. Elena Menotti, prowadząca wykopaliska, powiedziała agencji The Associated Press: „O ile wiemy, to wyjątkowe odkrycie. Podwójne pochówki z neolitu nie są znane, a ci zmarli dodatkowo się ściskają”.

Pogrzeb odbył się ok. 5-6 tys. lat temu. Był to okres, gdy ludzie zaczynali żyć w osadach i uczyli się hodować zwierzęta. Naukowcy przypuszczają, że pochowani to mężczyzna i kobieta. Najprawdopodobniej zmarli młodo, gdyż ich zęby pozostały nietknięte. Luca Bondioli, antropolog z National Prehistoric and Ethnographic Museum w Rzymie mówi, że odkrycie ma bardziej „charakter emocjonalny niż naukowy”.

Trudne, a być może niemożliwe, będzie ustalenie przyczyn śmierci pary. Pozycja, w jakiej odnaleziono zmarłych, świadczy o tym, że zostali oni pochowani jednocześnie – mogła więc to być śmierć nagła i tragiczna. Jednak ustalenie prawdziwych powodów zgonu będzie możliwe tylko, jeśli doszło do niego w wyniku wyniszczającej choroby, pchnięcia nożem lub innego zdarzenia, które pozostawiło ślad na kościach.

W rozmowie dla „Reuters” Menotti mówi: „To było niezwykłe uczucie. Mimo tysięcy lat, które minęły, wciąż czuje się tę siłę miłości. Tak, musimy nazwać to miłością”.

Z okazji zbliżających się Walentynek specjaliści chcą zrobić prezent miastu i przenieść zakopaną przed wiekami parę tak, jak została ona znaleziona. By nie wyjmować po kolei kości i uniknąć konieczności późniejszego ich składania, planują wydobyć cały płat ziemi.

Odkąd odnaleziono parę, naukowców wciąż dręczy pytanie „Co sprawiło, że tych dwoje zostało pochowanych razem w takiej pozycji?”. Tez jest wiele, a wśród nich ta o kochankach, którzy postanowili być już zawsze razem. Bondioli podkreśla jednak, że „Romeo i Julia to tylko jedna z wielu możliwości”. Być może przeprowadzone badania pozwolą udzielić odpowiedzi na to pytanie.

reklama
Komentarze
o autorze
Anna Krzyżankowska-Glińska
Autorka nie nadesłała informacji na swój temat.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone