Polski rząd chce zmian w Domu Historii Europejskiej
W trakcie spotkania które miało miejsce 21 listopada Jarosław Sellin w imieniu rządu polskiego zgłosił uwagi dotyczące narracji historycznej w DHE. Jak podaje portal Niezależna.pl wiceminister w wypowiedzi dla mediów oznajmił m.in., że w muzeum nie pokazano tradycji poszczególnych narodów, a pojęcie „narodu” jest wręcz napiętnowane. Sellin stwierdził też, że wystawa nie przedstawia żadnego pozytywnego aspektu chrześcijaństwa, a komunizm pokazuje jako „nieudany, ale dosyć szlachetny eksperyment”. Polskie stanowisko w tej sprawie poparła Łotwa.
Domowi Historii Europejskiej zarzuca się też m.in. niedostateczne przedstawienie zbrodni katyńskiej i roli Jana Pawła II, a także przedstawienie Józefa Piłsudskiego jako faszysty. O tej ostatniej sprawie pisaliśmy tutaj.
Dom Historii Europejskiej powstał z inicjatywy Parlamentu Europejskiego. Muzeum zostało otwarte 6 maja 2017 roku, lecz sama koncepcja utworzenia tej placówki sięga jeszcze roku 2007. Wystawy prezentowane w DHE mają w założeniu pomagać w lepszym zrozumieniu historii Europy oraz integracji europejskiej. Działalność instytucji wzbudza jednak kontrowersje – choćby dlatego, że dużym problemem jest samo wypracowanie wspólnego przekazu historycznego zarówno dla całego kontynentu, jak i tylko dla 28 państw członkowskich Unii Europejskiej. Siedziba DHE mieści się w tzw. Budynku Eastmana w brukselskim Parku Leopold.
Źródła: niezalezna.pl, rmf24.pl