Polski pomysł na tyranozaura dla Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku

opublikowano: 2019-04-02, 14:34
wszelkie prawa zastrzeżone
Polska firma opracowała aplikację, która pozwala „obejrze攄 tyranozaura w jego naturalnym środowisku. Korzystają z niej zwiedzający wystawę „T-Rex – The Ultimate Predator”, prezentowaną w Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku.
reklama

Wystarczy założyć gogle, by w trójwymiarowej wirtualnej rzeczywistości oglądać tyranozaura w jego naturalnym środowisku i poznać budowę każdej z jego kości. Umożliwiającą to aplikację dla Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku stworzył Startup Immersion z Warszawy.

W wirtualną rzeczywistość mogą „zanurzyć się” (ang. immerse, stąd nazwa spółki) jednocześnie trzy osoby zwiedzające muzeum. Tyranozaura i jego naturalne środowisko widać w rzeczywistej skali. W film wkomponowana jest również prezentacja na temat jego szkieletu, ujęta w formę zadania. Zwiedzający muszą złożyć układankę z kości, aby zobaczyć, jak zbudowany przez nich szkielet pokrywa się mięśniami, skórą i ożywa. W goglach można rozglądać się lub obracać o 360 stopni w dowolnym kierunku, by poznać rekonstrukcję paleozoicznej przyrody.

To, jak działa aplikacja, przedstawiono na filmie:

Powstający przez pół roku projekt był nie tylko wyzwaniem technologicznym, ale i naukowym – podkreślają jego twórcy. „W czasie pracy nad aplikacją odbyliśmy dziesiątki spotkań i rozmów z najlepszymi na świecie naukowcami wyspecjalizowanymi w temacie tyranozaura. Każdy widoczny na ekranie element: od kości po gniazdo czy pióra na głowie dinozaura, został odtworzony w zgodności z rzeczywistością” – mówi Bartosz Rosłoński z Immersion.

Jak mówi szef firmy Piotr Baczyński, stworzona na potrzeby wystawy aplikacja to nie tylko forma zabawy, ale także duża dawka wiedzy. „W obszarze VR (virtual reality) i AR (augmented reality) jesteśmy w stanie konkurować i wygrywać z firmami na całym świecie. Nasz nowy projekt z Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku to świetne potwierdzenie, że polskie startupy mogą śmiało próbować sił nawet na najbardziej wymagających rynkach. Programiści i graficy 3D znad Wisły są jednymi z najlepszych, co dostrzegli już między innymi Amerykanie” – podkreśla Baczyński.

Rysunkowe przedstawienie tyranozaura (aut. Steveoc 86, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe).

Immersion nie pierwszy raz realizuje projekt VR dla muzeum z USA. Polacy współpracowali już z Newseum – muzeum mediów z Waszyngtonu. Od 2017 roku Newseum korzysta z aplikacji dostarczanych przez polski startup. Jedną z nich jest doświadczenie VR przedstawiające historię słynnego terrorysty Teda Kaczyńskiego – Unabombera. Immersion pracowało nad tym projektem wspólnie z agentami FBI, którzy uczestniczyli w przechwyceniu przestępcy. Dzięki temu twórcy mogli dokładnie odwzorować miejsca i momenty kluczowe dla śledztwa i aresztowania.

Innym projektem dla Newseum, które powstało w Warszawie, była aplikacja VR poświęcona Nellie Bly – pierwszej kobiecie, która samodzielnie okrążyła świat.

Polski startup współpracuje z klientami z Polski, Izraela, Niemiec, Francji, a 80 proc. jej zleceń pochodzi z USA. W biurze spółki na Ursynowie pracuje 35-osobowy zespół programistów, grafików i animatorów tworzących wirtualną rzeczywistość.

Źródło: naukawpolsce.pap.pl

POLECAMY

Kupuj świetne e-booki historyczne i wspieraj ulubiony portal!

Regularnie do sklepu Histmaga trafiają nowe, ciekawe e-booki. Dochód z ich sprzedaży wspiera działalność pierwszego polskiego portalu historycznego. Po to, by zawsze był ktoś, kto mówi, jak było!

Sprawdź dostępne tytuły pod adresem: https://sklep.histmag.org/

reklama
Komentarze
o autorze
Nauka w Polsce
Powyższy materiał jest przedrukiem z serwisu internetowego „Nauka w Polsce” współtworzonego przez Polską Agencję Prasową i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Publikacji dokonano na zasadach określonych przez PAP S.A.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone