Polska Piastów: jakie było znaczenie koni w średniowieczu?

opublikowano: 2018-01-04, 09:11
wszelkie prawa zastrzeżone
Konie towarzyszą ludziom od tysięcy lat. Jaką role pełniły w życiu wczesnośredniowiecznego społeczeństwa na naszych terenach? Jak długo służyły, jak o nie dbano, i dlaczego niektóre były zjadane, a inne – starannie grzebane? W Toruniu ruszyły nowatorskie badania dot. obecności i wykorzystania koni nad Wisłą.
reklama

„Znaczenie zwierząt w średniowieczu badano najczęściej – tak jak i historię człowieka – głównie na podstawie zapisków historycznych – kronik, relacji z podróży, rejestrów – czy przedstawień ikonograficznych. Archeologia oferuje jednak inne źródło poznawcze. W przypadku zwierząt, w tym także konia, są to kości i zęby sztuk użytkowanych przez człowieka” – powiedział PAP archeolog i inżynier zootechnik, dr hab. Daniel Makowiecki z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

„Naszym celem jest przedstawienie znaczenia koni w Polsce wczesnopiastowskiej i dzielnicowej. Punktem wyjścia do naszych badań są szczątki tego ssaka znajdowane podczas wykopalisk” – powiedział.

Na realizację projektu kierowana przez niego grupa badawcza otrzymała grant z Narodowego Centrum Nauki.

"Koń jaki jest, każdy widzi" (fot. Vicente Maza Gómez, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Unported).

Naukowiec podkreślił, że podobnie jak jest dziś – także w czasach, których dotyczą badania, ten gatunek był w sensie społecznym elitarny i oznaczał prestiż dla ich posiadaczy.

Zaznaczył też, że wciąż jest wiele niewiadomych dotyczących dokładnego wyglądu koni w tym okresie: ich form (ras), wielkości czy umaszczenia. Nie wiemy do końca, jak długo służyły człowiekowi? Jak o nie dbano? I dlaczego niektóre konie były zjadane, a inne – starannie grzebane, czasami razem z właścicielem?

„Do rozważania tych problemów w okresie początków naszej państwowości informacje mogą być zaczerpnięte tylko z archeologii, a ściślej – z archeozoologii. Mamy ogólny pogląd na temat tego, jaka była rola konia w tamtych czasach, ale wiedza jest nadal fragmentaryczna i rozproszona. Konie nie były dotychczas traktowane w takich badaniach priorytetowo. Dotyczą ich najczęściej krótkie wzmianki w monografiach poświęconych wszystkim innym zwierzętom. Szczątki [koni – PAP] znajdowane były i są we wszystkich miejscach, gdzie niegdyś znajdowały się grody i osady. Znajduje się je również – co nie jest powszechnienie wiadome – w miejscach sakralnych, rytualnych i ofiarnych. Odnajdujemy również groby koni. Tych na Słowiańszczyźnie nie ma zbyt wiele, ale obecnie natrafia się na nie coraz częściej, w tym – w toniach jeziornych otaczających wyspy oraz na samych wyspach” – stwierdził naukowiec.

Na czaszki końskie badacze natrafiają w okolicach dawnych budowli i wałów obronnych (ofiary zakładzinowe), a także wśród materiałów kostnych, będących odpadkami po spożytym mięsie takich zwierząt, jak bydło, świnie, owce czy kozy.

reklama

„Szczątki konia w materiałach wykopaliskowych zawsze stanowią najmniejszy procent w grupie zwierząt domowych. Jeżeli gdzieś znajdują się ich groby – to są podstawy, aby sądzić, że zwierzęta te zostały docenione – pochowane, a nie zjedzone. Ten gatunek zainteresował mnie szczególnie, gdyż jest szereg pytań, na które nadal nie znalazłem odpowiedzi z powodu +nijakiego+ stanu badań” – opowiada prof. Makowiecki.

Mówiąc o kontekście swoich badań, naukowiec podkreśla znaczenie okresu, którego dotyczą – czasów rozbicia dzielnicowego. „Były to początki kształtowania się polskiej państwowości. Jednym z ważniejszych czynników pozwalających na jego powstanie były formacje zbrojne. Ważnym ich wyposażeniem był również oczywiście koń. Mnie interesuje, jaki to był koń: jak wyglądał, skąd pochodził, dlaczego w różnych częściach Słowiańszczyzny oraz w Polsce Piastów trzymano różne populacje” – dodał prof. Makowiecki.

Naukowiec poinformował, że ma już sporo materiału badawczego oraz pewną wiedzę pozwalającą formułować konkretne zagadnienia badawcze. Jedną z najważniejszych tez wstępnych jest dobrze udokumentowane zróżnicowanie wielkości koni na ziemiach polskich, w zależności od regionu.

„Konie w Polsce rdzennej – Mieszka – są innej wielkości, niż na ziemi chełmińskiej, Pomorza Gdańskiego i Zachodniego, Dolnego Śląska czy Prus. Teraz trzeba określić, jakie miały umaszczenie, dlaczego i skąd się pojawiły. Na samym Ostrowie Lednickim – w kolebce państwowości – mamy dwie grupy koni. Mniejsze nadawały się bardziej do funkcji jucznych, a większe do jezdnych. Konie wczesnośredniowieczne, tak czy inaczej, są bardzo małe, a przecież w tym okresie występują też bardzo małe konie dzikie (Prusy i Pomorze). Nowe techniki badawcze pozwalają szukać genezy tego zróżnicowania. U innych gatunków w tym okresie nie mamy podobnego zróżnicowania w wielkości ciała – te populacje są pod tym względem bardzo jednorodne” – dodał prof. Makowiecki.

Taki stan rzeczy wskazywałby, że konie docierały do ówczesnej Polski z bardzo różnych stron Europy, a być może i Azji.

„Nie chciałbym historii konia kończyć na tym grancie. Ten projekt jest pierwszym na świecie, ujmującym taką tematykę w ujęciu zwartym przestrzennie i czasowo, przy wykorzystaniu najnowszych zdobyczy technologicznych nauk ścisłych, m.in. biologii molekularnej – badań DNA czy izotopowych” – mówi naukowiec.

autor: Tomasz Więcławski, edytor: Anna Ślązak, źródło: naukawpolsce.pap.pl

Polecamy e-book Antoniego Olbrychskiego – „Pojedynki, biesiady, modlitwy. Świat średniowiecznych rycerzy”:

Antoni Olbrychski
„Pojedynki, biesiady, modlitwy. Świat średniowiecznych rycerzy”
cena:
Wydawca:
Michał Świgoń PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Liczba stron:
71
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-07-5

Książka dostępna również jako audiobook!

reklama
Komentarze
o autorze
Nauka w Polsce
Powyższy materiał jest przedrukiem z serwisu internetowego „Nauka w Polsce” współtworzonego przez Polską Agencję Prasową i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Publikacji dokonano na zasadach określonych przez PAP S.A.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone