[Polityka historyczna] Filip Memches: polska polityka historyczna skazana jest na mitologię

opublikowano: 2015-08-03, 12:23
wolna licencja
Mitologia rodzi się w warunkach, w których nie ma przekazu międzypokoleniowego. Wtedy przeszłość staje się tematem bajki o żelaznym wilku – mówi w wypowiedzi dla naszego portalu publicysta Filip Memches.
reklama

Zobacz wszystkie głosy opublikowane w dyskusji nt. polskiej polityki historycznej

Filip Memches – dziennikarz, publicysta, eseista, tłumacz. Redaktor „Rzeczpospolitej” oraz jej dodatku „Plus Minus”, współzałożyciel i członek redakcji Magazynu Apokaliptycznego „44 / Czterdzieści i Cztery”. Autor Słudzy i wrogowie imperium. Rosyjskie rozmowy o końcu historii (2009) oraz Ekonomia w judaizmie. Z rabinem Szalomem Berem Stamblerem rozmawia Filip Memches (2011), wydawca wyboru publicystyki Alaina Besançona pt. Świadek wieku (2006).

Polska polityka historyczna w III RP była w dużym stopniu uwarunkowana konfliktem między dwiema narracjami. Pierwsza z nich, lewicowo-liberalna, dominowała w latach 90. Jej zasadniczą treścią było „odbrązawianie” bohaterskich kart w dziejach Polski i krytyczno-podejrzliwe traktowanie tego wszystkiego, z czego Polacy byli zawsze dumni. Na politykę historyczną właściwie tu nie było miejsca.

Druga narracja, prawicowo-patriotyczna, będąca skądinąd odpowiedzią na tą pierwszą, dała o sobie znać na początku pierwszej dekady XXI wieku. Jej wymownym symbolem stało się Muzeum Powstania Warszawskiego. W tym przypadku możemy mówić o afirmacji przeszłości, ale afirmacji, która posiłkuje się nie tyle historią, ile mitologią jako również podstawą polityki historycznej.

Dlaczego mamy do czynienia z mitologią? Polska w rezultacie drugiej wojny światowej stała się innym krajem niż była przez prawie 1000 lat. Zagłada elit, przesunięcie granic w kierunku zachodnim, zmiana substancji społecznej – czynniki te doprowadziły do ukształtowania się w istocie nowego narodu – jednolitego etnicznie i kulturowo, spauperyzowanego – który stracił mentalną łączność z przodkami. Istotne znaczenie miał w tym procesie rzecz jasna komunizm jako ideologia i zarazem praktyka zakłamywania rzeczywistości.

Nie ma powrotu do sytuacji sprzed katastrofy. III RP – czy nam się to podoba czy nie – jest spadkobiercą PRL, a nie II RP, i w jakimś stopniu minione ćwierćwiecze to potwierdza.

Świadomość historyczna rozwija się dzięki żywemu przekazowi międzypokoleniowemu. Mitologia zaś rodzi się w warunkach, w których owego przekazu nie ma – wtedy przeszłość staje się tematem bajki o żelaznym wilku.

Polityka historyczna jest zatem Polsce potrzebna, ponieważ każde liczące się w świecie państwo ją uprawia. Problem polega jednak na tym, że skazana ona jest na mitologię, gdyż odnosi się do wydarzeń, od których Polacy są mentalnie oddaleni.

Akcja: „Jaka powinna być polska polityka historyczna?”

6 sierpnia zostanie zaprzysiężony nowy Prezydent RP – Andrzej Duda. W związku z tym, że to Prezydent jest jednym z głównych prowadzących polską politykę historyczną, otwieramy dyskusję nad tym, jak powinna ona wyglądać. Jakie metody stosować? Jakie wątki i postacie podkreślać? Będziemy o to pytać ekspertów, zaś naszych Czytelników zapraszamy do nadsyłania własnych opinii i głosów na adres [email protected] (temat maila: „Polska polityka historyczna”).Polecamy lekturę tekstów opublikowanych w ramach dyskusji .
reklama
Komentarze
o autorze
Paweł Rzewuski
Absolwent filozofii i historii Uniwersytetu Warszawskiego, doktorant na Wydziale Filozofii i Socjologii UW. Publikował w „Uważam Rze Historia”, „Newsweek Historia”, „Pamięć.pl”, „Rzeczpospolitej”, „Teologii Politycznej co Miesiąc”, „Filozofuj”, „Do Rzeczy” oraz „Plus Minus”. Tajny współpracownik kwartalnika „F. Lux” i portalu Rebelya.pl. Wielki fan twórczości Bacha oraz wielbiciel Jacka Kaczmarskiego i Iron Maiden.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone