Po 30 latach archeolodzy wrócili do badania dziejów monumentalnego grobowca

opublikowano: 2017-12-27, 08:09
wszelkie prawa zastrzeżone
Pochowano w nim ponad 20 osób. Monumentalny grobowiec megalityczny z Kierzkowa (woj. kujawsko-pomorskie) przetrwał do dziś, nawet mimo prób wysadzenia go w powietrze dynamitem. Po 30 latach archeolodzy wrócili do badań zabytków, pochodzących z jego wnętrza.
reklama

Grobowiec zbudowano ponad 5 tys. lat temu – oceniają archeolodzy. Wznieśli go przedstawiciele społeczności określanej przez naukowców jako kultura amfor kulistych. Składają się nań komora grobowa o długości około 10 m, w których złożono szczątki zmarłych, dwa prowadzące do niej osobne korytarze oraz obszar poza komorą, otoczony obstawą, tak zwany „ogon” grobowca. Komora grobowa przykryta była 6-7 płytami kamiennymi, które opierały się na głazach. Najcięższy z kamieni użytych do budowy grobowca ważył niemal 1,5 tony.

„To rzadki przykład prawdziwie megalitycznej konstrukcji, przewyższającej wielkością oraz złożonością większość grobów tej społeczności znanych z terenów Polski” – podkreśla dr Iwona Sobkowiak-Tabaka z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN (IAE PAN) w Poznaniu. Dr Sobkowiak-Tabaka wraz z Szymonem Nowaczykiem z Muzeum w Biskupinie i dr. Łukaszem Pospiesznym z IAE PAN, kierują projektem badawczym. W jego trakcie którego przeprowadzono specjalistyczne analizy zabytków i szczątków z wykopalisk na terenie megalitu. Wykopaliska te ponad 30 lat temu przeprowadził prof. Tadeusz Wiślański.

Obszar występowania kultury ceramiki sznurowej (ang. Corded Ware), kultura badeńska kolor fioletowy (ang.Baden) oraz kultura amfor kulistych (ang. Globular Amphora) III tys. p.n.e. (fot. Dbachmann, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0).

Jak podkreśla dr Sobkowiak-Tabaka, kierzkowski zabytek należy do bardzo nielicznych występujących na terenie Polski megalitycznych grobowców korytarzowych. Podobne znane są głównie z obszaru północnych Niemiec i południowej Skandynawii.

W 2017 r. naukowcy przeprowadzili analizy i badania (np. radiowęglowe – ludzkich szczątków kostnych), dzięki którym coraz więcej wiemy o grobowcu. „Przede wszystkim zaskakujący jest długi czas jego użytkowania, który wynosił około 400 lat” – mówi dr Sobkowiak-Tabaka. Jak dodaje, grobowiec stanowił prawdopodobnie punkt centralny terytorium należącego do lokalnej społeczności. Od ok. 3180 do 2760 r. p.n.e. pochowano w nim przynajmniej 21 osób – w tym 12 dorosłych, dwie osoby w wieku młodzieńczym i siedmioro dzieci.

Naukowcy przeprowadzili też analizę składu izotopowego węgla i azotu w kolagenie kostnym. Na tej podstawie stwierdzili, że dieta wszystkich pochowanych tam osób była bardzo podobna. Jednak nieco inny wynik uzyskano mierząc proporcje izotopów strontu. W jednym przypadku naukowcy uzyskali wynik odmienny, niż w innych próbkach. Ich zdaniem świadczy to o tym, że jeden ze zmarłych mógł spędzić dzieciństwo poza miejscem, w którym został pochowany.

reklama

Co ciekawe, konstrukcja megalityczna sprzed 5 tys. lat była wykorzystywana również w późniejszych czasach – w 1 połowie I tysiąclecia p.n.e. Tuż przy wejściu do komory grobowej usytuowano grób skrzynkowy, w którym w kilku urnach ceramicznych złożono przepalone szczątki czterech osób.

Wyposażenie grobowca sprzed 5 tys. lat nie było zbyt imponujące – zaznacza dr Sobkowiak-Tabaka. Wewnątrz komory grobowej odkryto bursztynowe paciorki i zawieszkę z kła dzika. Poza nią, w przedsionku – zestaw naczyń ceramicznych: amfory, misy, wazy i dzban. Dzięki analizom chemicznym wiadomo, że przynajmniej część z nich była używana do przygotowywania żywności. W kilku naczyniach wykryto ślady po tłuszczach zwierzęcych, a w sześciu – po tłuszczach mlecznych.

„W tych czasach coraz częściej przetwarzano mleko – wyrabiano sery, co było konsekwencją wzrostu znaczenia hodowli oraz szerokiego pozyskiwania różnorodnych produktów zwierzęcych” – przypomina archeolog.

Wśród naczyń ceramicznych znajdował się również gliniany bęben.

„Być może naczynia służyły jako pojemniki, w których umieszczono ofiarę w formie pożywienia. Również dziś bęben jest często wykorzystywany w czasie różnych rytuałów plemiennych czy religijnych. Nie można wykluczyć, że używano go w czasie ceremonii” – dodała archeolog.

Grobowiec miał skomplikowaną historię: w latach 30. XX w. próbowano go wysadzić w powietrze za pomocą dynamitu, a kilkadziesiąt lat później – dewastowano. A jednak do rozpoczęcia współczesnych wykopalisk zalegające we wnętrzu szczątki zachowały się w stanie niemal nienaruszonym.

Archeolodzy ustalili, że megalit budził spore zainteresowanie już w minionych stuleciach, mógł też być celem wycieczek. W jego obrębie znajdowały się bowiem połamane fragmenty średniowiecznych naczyń, z okresu renesansu pochodzi natomiast wetknięta między głazy, srebrna moneta. Z kolei w XVII lub XVIII w. w nasyp megalitu wkopano sześć kolejnych pochówków. Nie jest jasne, dlaczego ludzie ci nie spoczęli na cmentarzu.

Wyniki badań i analiz prowadzonych w 2017 r. opublikowano w książce „Megalityczny grobowiec kultury amfor kulistych z Kierzkowa na Pałukach” wydanej przez Muzeum Archeologiczne w Biskupinie.

Źródło: naukawpolsce.pap.pl

Dziękujemy, że z nami jesteś! Chcesz, aby Histmag rozwijał się, wyglądał lepiej i dostarczał więcej ciekawych treści? Możesz nam w tym pomóc! Kliknij tu i dowiedz się, jak to zrobić!

reklama
Komentarze
o autorze
Nauka w Polsce
Powyższy materiał jest przedrukiem z serwisu internetowego „Nauka w Polsce” współtworzonego przez Polską Agencję Prasową i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Publikacji dokonano na zasadach określonych przez PAP S.A.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone