Piotr Jaźwiński - „Oficerowie i dżentelmeni” – recenzja i ocena
W dwudziestoleciu międzywojennym oficerów darzono dużą estymą. Byli znani nie tylko ze swojego oddania ojczyźnie, ale także z ułańskiej fantazji. To właśnie w tym okresie powstało wiele anegdot związanych z kawalerzystami. Dziś znów dostrzegalny jest wzrost zainteresowania Polaków dawnymi tradycjami wojskowymi. Książka Piotra Jaźwińskiego „Oficerowie i dżentelmeni. Życie prywatne i służbowe kawalerzystów Drugiej Rzeczpospolitej” zdaje się podążać za oczekiwaniami czytelników, umożliwiając im zapoznanie się ze zwyczajami kawaleryjskimi. Recenzowana publikacja jest poszerzonym wydaniem wcześniejszego opracowania tego autora zatytułowanego „Koń, koniak i kobiety”. Podstawą obu książek była praca magisterska obroniona na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego.
Publikacja Piotra Jaźwińskiego jest pozycją popularnonaukową, autor przelał na papier swoją wiedzę bardzo przystępnym językiem. Liczne cytaty i zdjęcia, które potwierdzają informacje zawarte w tekście, są dużym atutem „Oficerów i dżentelmenów…”. Autor postawił sobie za cel nie tylko przybliżenie czytelnikowi postaci międzywojennego kawalerzysty, ale także postanowił wyjaśnić, skąd bierze się istniejący w polskim społeczeństwie sentyment do ułanów, szwoleżerów i strzelców konnych.
Pierwszy rozdział, zatytułowany „Organizacja i uzbrojenie kawalerii, na temat tego, po co ułanom lanca – rzecz, którą trzeba koniecznie przeczytać, może sprawiać czytelnikom pewne trudności. Jest on bowiem próbą przedstawienia dyskusji teoretycznej o zadaniach stawianych przed kawalerią w okresie dwudziestolecia międzywojennego w Polsce. Jaźwiński starał się dość obszernie przekazać informacje o poglądach na przyszłość formacji konnych w Wojsku Polskim. Ich wielość i drobiazgowość powoduje, że czytelnik może się pogubić w poszczególnych planach. Taka rozmaitość poglądów dotyczących kwestii wojskowych w II Rzeczypospolitej wynika z faktu, że kadra oficerska kształciła się według wzorów zaczerpniętych od wojsk państw zaborczych i jej poglądy były ukształtowane niekiedy w zdecydowanie odmienny sposób.
Liczne cytaty, które utrudniają odbiór pierwszego rozdziału, w pozostałych stają się niewątpliwie dużą zaletą. Nie tylko bowiem ukazują omawiane zagadnienia, ale często, poprzez przedstawione w nich humorystyczne sytuacje, ubarwiają narrację. Autor zamieszcza także dużo zdjęć, które obrazują życie codzienne kawalerzystów. Obecność niezwykle trafnie dobranych fotografii i cytatów wskazuje na dobre zaznajomienie się Piotra Jaźwińskiego ze źródłami i podkreśla naukowy charakter tekstu.
Wydanie i redakcja publikacji nie budzą zastrzeżeń. Tekst jest zwarty i przystępny dla czytelników o rożnym stopniu wiedzy na temat wojskowości międzywojennej. W druku pojawiają się nieliczne literówki, których obecność nie utrudnia czytania.
„Oficerowie i dżentelmeni…” mogą niewątpliwie spełniać oczekiwania czytelników i z pewnością dostarczą im dużą ilość wartościowego materiału faktograficznego. Jednocześnie jest to pozycja popularna, atrakcyjna w swojej formie także dla mniej wyrobionych odbiorców. Dlatego też książkę Jaźwińskiego można śmiało polecić każdemu zainteresowanemu kawalerią, niezależnie od stanu jego wiedzy w tym zakresie.
Redakcja: Michał Przeperski
Korekta: Bożena Pierga