Pionierki nauki w Polsce

opublikowano: 2021-03-20, 13:14
wszelkie prawa zastrzeżone
Józefa Joteyko, Helena Willman-Grabowska czy Zofia Daszyńska-Golińska – to obok Marii Skłodowskiej-Curie jedne z pierwszych polskich badaczek. Historyczka nauki dr Iwona Dadej wspomina je w swoim tekście na stronie Polskiej Akademii Nauk.
reklama
Portret z książki Cecylii Walewskiej "W walce o równe prawa: nasze bojownice" z 1930 roku, rozdział o Joteyko. Archiwum Polona (Biblioteka Narodowa, domena publiczna)
W polskim kontekście postać Marii Skłodowskiej-Curie jest doskonale znana, jej dokonania naukowe opracowane, ona sama jest nierzadko listkiem figowym przykrywającym mizerię dotychczasowych badań nad historią nauki w perspektywie płci oraz historią kobiet w nauce, a także brak naukowych biografii badaczek i pionierek nauki - zwraca uwagę dr Iwona Dadej z Instytutu Historii PAN w Warszawie oraz Centrum Badań Historycznych PAN w Berlinie w tekście opublikowanym na stronie Polskiej Akademii Nauk.

Badaczka ubolewa, że zapomina się o niemałej grupie kobiet, które odważyły się iść wyboistą drogą pracy naukowej.

Ja je nawet nazwałabym 'pokoleniem MSC', bo były rówieśniczkami Skłodowskiej-Curie, dzieliły generacyjne doświadczenie wykluczania ich z nauki oraz trudnej walki o uznanie, a samą Marię Skłodowską-Curie podziwiały za dokonania i za autorytet, jaki miała w środowisku naukowym, za postawę obywatelską oraz służbę ludzkości i światowemu pokojowi - pisze dr Dadej.

Wśród pionierek nauki jest choćby Józefa Joteyko (1866-1928), która w Brukseli kierowała instytutem badawczym zajmującym się fizjologią pracy, zjawiskiem zmęczenia, psychologią eksperymentalną. Po zakończeniu I wojny światowej zrezygnowała z prestiżowych stanowisk w Brukseli i przeniosła się do Warszawy, gdzie zajęła się również współtworzeniem psychologii pedagogicznej, pedagogiki pracy.

Wkład Joteyko pozostaje znany nielicznej garstce badaczy, a przecież była ona dla swoich współczesnych przykładem Polki, która odniosła wielki sukces za granicą oraz była stawiana za wzór do naśladowania dla młodszych adeptek nauki - komentuje dr Dajej.

Kolejną postacią jest Helena Willman-Grabowska (1870-1957), która była językoznawczynią, badającą kilkanaście języków tak europejskich, jak i orientalnych, jak np. sanskryt. Była także badaczką z Polski, której dzięki swojej pracy i zacięciu naukowemu udało się uzyskać profesurę z sanskrytu – najpierw w Paryżu, a po powrocie do Polski i długich staraniach także profesurę na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Ona również, jak i Curie czy Joteyko, została najpierw doceniona zagranicą - komentuje badaczka z CBH PAN.

Warto również zainteresować się pracami Zofii Daszyńskiej-Golińskiej (1866-1934). Była ona historyczką, zajmowała się statystyką, demografią i historią gospodarczą, w II RP wykładała w Wolnej Wszechnicy Polskiej i była parlamentarzystką. Jej szerokie zainteresowania badawcze determinowane były niewątpliwie zaangażowaniem obywatelskim i politycznym na rzecz sprawiedliwego społeczeństwa. "Śmiało można ją uznać za 'public intellectual', która z racji swojego doświadczenia naukowego zabierała głos w sprawach ważnych tematów społecznych i politycznych przed 1914 rokiem oraz w okresie międzywojennym" - ocenia dr Dadej.

Historyczka ocenia, że pierwsze badaczki miały zdecydowanie trudniejszy start niż ich koledzy. "Były pod ciągłym obstrzałem opinii publicznej i były ciągle konfrontowane z wyobrażeniami na temat roli kobiet w społeczeństwie. A w tych wyobrażeniach zupełnie nie było miejsca na intelektualną pracę, badania naukowe, eksperymenty w laboratoriach czy występy w salach wykładowych. Nie miały też większych szans na prestiżowe stanowiska w strukturach naukowych. Mimo tego jest cały szereg badaczek, które z fascynacji nauką podjęły się tego trudnego zadania bycia pionierkami. Wbrew otaczającej je rzeczywistości robiły swoje, pracowały w nauce, dla nauki, dla postępu, dla ludzkości. Szansą dla niektórych z nich okazały się „nowe” dziedziny badawcze" - czytamy w tekście na stronie PAN.

reklama

Do tych nowych dziedzin należy bakteriologia, do rozwoju której walnie przyczyniły się choćby Helena Sparrow-Germa (1891-1970) i Stanisława Adamowiczowa (1888-1965), które były zaangażowane w zwalczanie epidemii, szczepienia ochronne, ale i politykę zdrowia publicznego. Obydwie również zdobyły międzynarodowy rozgłos: jako ekspertki od epidemii oraz za zaangażowanie na rzecz kobiet w nauce.

Jeśli chodzi o antropologię, należy pamiętać o Marii Czaplickiej (1886-1921) oraz Cezarii Baudouin de Courtenay Ehrenkreutz Jędrzejewiczowej (1885-1967) z ich pionierskimi badaniami i formatem intelektualnym oraz międzynarodowymi umiejscowieniami (Czaplicka była pracownicą naukową, docentką w Oxfordzie).

Dr Dadej przypomina też, że pierwszą kobietą z profesurą w naukach ścisłych była Alicja Dorabialska (1897-1975), która działała w laboratorium Marii Skłodowskiej-Curie w Paryżu w latach 20. i zajmowała się chemią fizyczną, a w latach 30. została pierwszą kobietą na stanowisku profesorskim na Politechnice Lwowskiej.

Dr Dadej wspomina, że udział kobiet w strukturach naukowych długo nie był możliwy, a widoczność kobiet przez dugi czas była tam niewielka.

Dlatego też akademiczki z różnych krajów, żeby walczyć o uznanie w strukturach i murach 'scientific community', stworzyły własną sieć organizacji zawodowych na zasadach federacyjnych, których emanacją była International Federation of University Women (IFUW). Należało do niej Polskie Stowarzyszenie Kobiet z Wyższym Wyksztalceniem (PSKzWW) - czytamy na stronie PAN. Dodaje jednak, że II wojna światowa unicestwiła tę ideę dyplomacji naukowej i wymiany naukowej kobiet ze wszystkich krajów i kontynentów.

Dr Dadej porusza też temat obecności kobiet w strukturach Polskiej Akademii Nauk. "W pierwotnym składzie PAN, w chwili jej powołania znalazły się trzy profesorki przy 145 profesorach. I taki procentowy udział kobiet w strukturach PAN nie podlegał rewolucyjnym zmianom" - komentuje historyczka nauki.

Wspomina Wilhelminę Iwanowską (1905-1999), która zakładała Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu i była uznaną w świecie astrofizyczką. A także Natalię Gąsiorowską-Grabowską (1881-1964), która w swoich badaniach zajmowała się historią gospodarczą, historią prawa, historią ruchu robotniczego.

Gąsiorowską i Iwanowską bezsprzecznie można nazwać pionierkami w wielu wymiarach: były jeśli nie pierwszymi, to przynajmniej jednymi z niewielu, które zdobyły habilitacje w swoim cechu zawodowym: Gąsiorowska była jedną z kilku habilitantek z zakresu historii, a Iwanowska była jedyną astrofizyczką z habilitacją. Po wojnie weszły w skład gremiów i struktur władzy w organizacji i zarządzaniu nauką, po raz kolejny przecierając koleżankom badaczkom szlaki - podsumowuje dr Dadej.

Źródło: naukawpolsce.pap.pl, autor: lt/ agt/

Polecamy e-book: Paweł Rzewuski – „Wielcy zapomniani dwudziestolecia”

Paweł Rzewuski
„Wielcy zapomniani dwudziestolecia cz.1”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
58
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-934630-0-8
reklama
Komentarze
o autorze
Nauka w Polsce
Powyższy materiał jest przedrukiem z serwisu internetowego „Nauka w Polsce” współtworzonego przez Polską Agencję Prasową i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Publikacji dokonano na zasadach określonych przez PAP S.A.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone