Ostatni wrak bitwy jutlandzkiej
Krążownik pancerny HMS „Warrior” został zwodowany 25 listopada 1906 roku. Niestety, jego morski żywot nie trwał długo, bowiem zatonął już 10 lat później. Był jednym z 14 brytyjskich i 11 niemieckich okrętów, które zatonęły 31 maja i 1 czerwca 1916 roku podczas bitwy jutlandziej, która była największym starciem morskim I wojny światowej.
HMS „Warrior” odniósł bardzo poważne obrażenia pierwszego dnia bitwy, ale był zdolny do powrotu w kierunku Wielkiej Brytanii. Silniki okrętu nie wytrzymały jednak drogi powrotnej i przestały pracować. W nocy poruszał się już tylko dzięki holowaniu przez HMS „Engadine”. Niestety, uszkodzony krążownik zaczął nabierać wody, wobec czego rano 1 czerwca 1916 roku podjęto decyzję o opuszczeniu pokładu i ewakuowaniu około 700 osobowej załogi.
– Jest to jedyny wrak pochodzący z bitwy jutlandziej, który zachował się w nienaruszonym stanie – powiedział Innes McCartney, archeolog podwodny z uniwersytetu w Bournemouth i szef ekipy poszukiwawczej wraku. McCartney dokonał odkrycia we współpracy z duńską firmą JD-Contractor A/S. Wrak jest odwrócony do góry dnem i spoczywa w bardzo miękkim dnie morskim, a muł zalega aż po górny pokład, co uniemożliwia dostęp do wnętrza zatopionego okrętu.
W marcu 2016 roku McCartney oraz JD-Contractor A/S zlokalizowali inny brytyjski wrak. Był to zatopiony 14 lipca 1940 roku okręt podwodny HMS „Tarpon” pogrzebany w duńskich wodach Morza Północnego. Obydwa wraki odkryto dzięki echosondzie dna morskiego.
Niestety, pomimo oficjalnego statusu grobów wojennych, wraki są zagrożone szabrownictwem. Szczególnie cenną zdobyczą są brązowe kondensatory, po przetopieniu warte dziesiątki tysięcy dolarów. McCartney szacuje, że w przeciągu ostatnich 10 lat szabrownicy wydobyli z wraków zatopionych dookoła Jutlandii złom wyceniany na ponad 1,5 mln funtów.
Źródła: livescience.com (1, 2)
Redakcja: Tomasz Leszkowicz