Opole: Największe w kraju muzeum lamp rentgenowskich ma 10 lat

opublikowano: 2021-11-11, 06:17
wszelkie prawa zastrzeżone
Działające na Politechnice Opolskiej muzeum lamp rentgenowskich obchodzi 10-lecie istnienia. Z tej okazji firma współpracująca z NASA przekazała uczelni jedną z dwóch istniejących lamp, której kopia jest używana w łaziku badającym Marsa.
reklama
Radioterapia z użyciem lampy rentgenowskiej dużej mocy w 1930 roku w Narodowym Instytucie Raka w Mediolanie we Włoszech (domena publiczna)

Jak informuje dr Grzegorz Jezierski, założyciel muzeum, obecnie kolekcja lamp rentgenowskich składa się ponad 1400 różnych, niepowtarzalnych eksponatów, które przekazują firmy z całego świata.

Najwięcej eksponatów otrzymaliśmy z Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Czech, Słowacji, Australii, a także Japonii, a nawet i z Emiratów Arabskich. Wśród eksponatów mamy unikalne aparaty, jak jedyny wyprodukowany w Warszawie w czasie wojny. Trudno wymienić te najciekawsze, na pewno cenne są takie, które były produkowane bardzo krótko, takich też mamy sporo. Wśród naszych eksponatów można zobaczyć także ciekawostki jak urządzenie wytwarzające promieniowanie rentgenowskie na zasadzie rozciągającej się taśmy klejącej, mamy także miniaturowe źródła przeznaczone do wysyłania na misję kosmiczną, mamy także efekty prób uruchomienia w Polsce lamp rentgenowskich na Wojskowej Akademii Technicznej - opowiada dr Jezierski.

Z okazji 10-lecia powstania muzeum placówka otrzymała od firmy jedną z dwóch istniejących na świecie lamp wyprodukowanych na potrzeby prowadzonej obecnie misji na Marsie.

Obecnie to jest nasz najcenniejszy eksponat i w dodatku niepowtarzalny, to nie są lampy komercyjnie produkowane, tylko jednostkowo, do określonych celów. Dwie lampy rentgenowskie, niewiele większe od pięciozłotowej monety na potrzeby NASA wyprodukowała amerykańska firma Moxtek dla łazika Perseverance, który na Marsie wylądował w lutym br. To malutka lampa, waży ok. 30 gramów, wymaga bardzo małego zasilania, pracuje przy mocy 0,5 W. Cała technologia związana z jej powstaniem objęta jest tajemnicą. Jedna lampa pracuje na Marsie, ok. 60 mln km stąd, jej wersja bliźniacza została przekazana naszemu muzeum - tłumaczy dr Jezierski.

Źródło:

naukawpolsce.pap.pl, Marek Szczepanik

Polecamy e-book Mariusza Gadomskiego „Gdzie diabeł nie może. Morderczynie i filutki”

Mariusz Gadomski
„Gdzie diabeł nie może. Morderczynie i filutki”
cena:
14,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
155
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-46-4
reklama
Komentarze
o autorze
Nauka w Polsce
Powyższy materiał jest przedrukiem z serwisu internetowego „Nauka w Polsce” współtworzonego przez Polską Agencję Prasową i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Publikacji dokonano na zasadach określonych przez PAP S.A.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone