Odzyskanie niepodległości przez Polskę – 5 rzeczy, które warto wiedzieć

opublikowano: 2014-11-10, 18:40
wolna licencja
Czy Rada Regencyjna służyła zaborcom, czy polskiemu narodowi? Dlaczego świętujemy 11 listopada, choć jest wiele równie dobrych dat? Z jakiego powodu tylko Piłsudski mógł sięgnąć po władzę w listopadzie 1918 roku? Jak obroniono Lwów?
reklama

Komu służyła Rada Regencyjna?

Jako datę odzyskania przez Polskę niepodległości świętuje się 11 listopada, tymczasem po raz pierwszy Polska stała się krajem niepodległym 7 października 1918 roku, kiedy to Rada Regencyjna ogłosiła jej niezależność. Co więcej, w pięć dni później przejęła ona władzę wojskową od Niemców.

Dzisiaj dla wielu ludzi Rada Regencyjna jest przykładem zdrady. Chociaż była jednym z organów władzy okupacyjnej, która tylko w przemówieniach pragnęła niepodległej Polski, w gruncie rzeczy to dzięki jej działaniom II RP miała na początku swojego istnienia pewne silne fundamenty Czytaj dalej.

Członkowie Rady Regencyjnej.

Czym była Polska Komisja Likwidacyjna?

Bez zabiegów Komisji Likwidacyjnej dużo wolniej nastąpiłaby unifikacja Polski z Galicją - dzielnicą, w której swoje piętno odcisnęły wieloletnie starania „stańczyków” i zwolenników autonomii. Sami działacze PKL poprzez swoją pracę na czele z Wincentym Witosem stawali się później naturalnymi kandydatami do odegrania kluczowych ról w państwie polskim.

Postępująca anarchia i ferment rewolucyjny w Galicji zachodniej, zwłaszcza w tzw. Republice Tarnobrzeskiej, gdzie chłopi pod przewodnictwem komunisty Tomasza Dąbala i księdza Eugeniusza Okonia żywiołowo ulegli komunistycznej agitacji i przystąpili do dzielenia ziemi obszarniczej, nastręczał tymczasowemu rządowi polskiemu dla Galicji ogromnych problemów w opanowaniu sytuacji. Dodać należy również, że na czas urzędowania PKL przypada eskalacja walk o Lwów z Ukraińcami, popieranymi m.in. przez pewne sfery austriackie i niemieckie. Czytaj dalej.

Pierwsza warta polska na odwachu krakowskim po przejęciu kontroli nad miastem przez Polską Komisję Likwidacyjną, 31 października 1918 r. (ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, sygn. 1-H-308-3)

Obrona Lwowa w listopadzie 1918 r.

Zanim Polska odzyskała niepodległość, mieszkańcy Lwowa dzielnie bronili miasta przed Ukraińcami. Była to bitwa o stolicę – dla jednych polskości, dla drugich ich nowego państwa.

Dla Ukraińców najważniejszą sprawą w stworzeniu swojego przyszłego miasta było zdobycie i zajęcie stolicy Galicji Wschodniej – Lwowa. Ukraińcy wiedzieli, że wobec niekorzystnej struktury narodowościowej w mieście należy swoją przyszłą stolicę państwa zdobyć siłą. Dodatkowo, dotarły do nich wiadomości o zajęciu przez Polaków Krakowa, słusznie więc stwierdzili, ze wkrótce przyjdzie kolej na Lwów. Czytaj dalej.

reklama
Lwów, plan miasta z 1923 r. (domena publiczna).

Dlaczego Piłsudski?

W listopadzie 1918 roku władza nad odradzającą się Polską niemal leżała na ulicy. Dlaczego sięgnąć po nią mógł tylko Józef Piłsudski, akceptowany jako jedyna możliwa opcja nawet przez jego wielkiego rywala, Romana Dmowskiego?

Nie można mówić o tym, iż przyszły Marszałek, wracając w listopadzie 1918 roku do kraju, cieszył się w społeczeństwie takim autorytetem, który pozwoliłby mu na sięgnięcie po władzę. Autorytet ten i poważanie Naczelnik zdobywał powoli dopiero w latach kolejnych: w wojnie z bolszewikami, w konflikcie z nielubianym sejmem, walką z partyjniactwem, piętnowaniem politycznych patologii itd. Z czasem, po maju 1926 roku, autorytet ten (a właściwie „autorytet”) był – powiedzmy szczerze – przymusowo wtłaczany do głów przez administracyjno-państwową machinę. Przesadą było stwierdzenie, iż naród pokochał Piłsudskiego dopiero po jego pogrzebie, aczkolwiek głosy takie się pojawiały i zapewne pojawiać będą. Czytaj dalej.

Powrót Legionów do Warszawy w grudniu 1916 r. celem włączenia ich do Polskiej Siły Zbrojnej (ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, sygn. 1-H-222)

Dlaczego świętujemy 11 listopada?

Narodowe Święto Niepodległości, upamiętniające odrodzenie się Polski w 1918 r., obchodzimy 11 listopada. Do jakiego konkretnego wydarzenia odwołuje się nasza tradycja? I czy na pewno wszystko jest w tym wypadku tak oczywiste?

Obóz narodowy był przywiązany do daty 11 listopada 1918 r. – zakończenia I wojny światowej. W tym dniu, w Compiègne pod Paryżem, Niemcy skapitulowały przed państwami Ententy. Jako że Roman Dmowski właśnie z tymi państwami wiązał nadzieję na odbudowę państwa polskiego i to one święciły w tym dniu wielki triumf, endecy uznali później, że data ta zasługuje na miano symbolicznego odzyskania niepodległości przez Polskę. W tym samym dniu w Polsce nie zaszły żadne przełomowe wydarzenia – jedynie Piłsudski przejął władzę nad polskimi siłami zbrojnymi z rąk powszechnie pogardzanej i skompromitowanej współpracą z Niemcami Rady Regencyjnej. Czytaj dalej.

Pogrzeb serca Józefa Piłsudskiego w Wilnie. Ostatnia droga „twórcy niepodległego państwa” stało się jedną z największych demonstracji politycznych w historii Polski.

Zobacz też:

Lubisz czytać artykuły w naszym portalu? Wesprzyj nas finansowo i pomóż rozwinąć nasz serwis!

reklama
Komentarze
o autorze
Redakcja
Redakcja Histmag.org

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone