Nowe fakty na temat wojskowości Majów
Wiadomo, że ich siły zbrojne złożone były z dwóch różnych typów piechoty, które – w zależność od zadań jakie im przydzielano – różniły się wyposażeniem. Jak zaznaczył Monroy, są wątpliwości, czy Majowie odbywali regularną służbę wojskową, czy też powoływano ich w szeregi armii jedynie w chwilach zagrożenia wojną. Najprawdopodobniej oddziały wystawiane przez poszczególne miasta miały charakter milicyjny, aczkolwiek walczących w nich wojowników regularnie poddawano szkoleniu.
Poszczególnymi oddziałami kierowali lokalni wodzowie, którzy podlegali rozkazom głównego dowódcy, najczęściej władcy. Od swoich podwładnych odznaczał się on ubiorem i wyposażeniem; ozdoby głowy w postaci ptasich piór wskazywały na jego najwyższą pozycję w wojsku.
Głównodowodzący nosił ponadto: pektorał, czyli rodzaj ozdobnego naszyjnika oraz innego rodzaju biżuterię, okrycie wierzchnie wykonane ze skór zwierzęcych (np. jaguara, tapira lub jelenia) oraz sandały. Podczas bitwy przywdziewał często maskę przedstawiającą dzikie zwierzę (m.in. rybę lub jaszczurkę). Podobnie ubrana była arystokracja plemienna.
Badaczom udało się również ustalić wiele faktów dotyczących uzbrojenia Majów. Wojownicy z Chichén Itzá jako broni zaczepnej używali toporów, maczug, maczet, krótkich sztyletów, włóczni o długości ok. 1,5 m oraz trójzębów, których ostrza wykonywano z muszli morskich, natomiast za broń dystansową służyły wyrzutnie oszczepów (atl-atl), którymi atakowano nawet na odległości 100 m. Poza tym używano proc, dmuchawek oraz łuków. Groty strzał oraz rzutek wykonywano z obsydianu lub kości zwierzęcej. Majowie używali także uzbrojenia ochronnego: bawełnianych tunik oraz drewnianych tarcz różnych rozmiarów i kształtów. Elementy ochronne uzbrojenia członków arystokracji były dodatkowo pikowane oraz bogato dekorowane.
W warunkach bojowych Majowie komunikowali się ze sobą za pomocą dźwięków wydawanych przez rogi, trąbki, grzechotki i bębny. Bitwę rozpoczynano zwykle od próby ogłuszenia rywala za pomocą różnego rodzaju przedmiotów (np. wspomnianych rogów lub bębnów), starając się wzbudzić lęk u przeciwnika. Wywoływaniu postrachu u wroga służyło też malowanie twarzy i torsów wojowników.
Następnie atakowano na odległość lub ruszano do walki wręcz. Batalia kończyła się, kiedy schwytano wodza nieprzyjacielskiej armii bądź pozbawiono go życia. Kampanię wojenną, którą cechowały działania nieregularne, rozpoczynał zazwyczaj rajd w głąb nieprzyjacielskiego terytorium, przeprowadzany w celu dezorganizacji zaplecza wroga, pozyskania jak największej ilości jeńców oraz zdobycia miast-warowni.
Wszystko wskazuje na to, że Majowie znali podstawy sztuki wojennej. Pod względem taktycznym grupowali się głównie w dwie formacje: szyk liniowy (marszowy) oraz kolumnowy (bitewny). Na badanych malowidłach wojownicy walczą twarzą w twarz, ale ze źródeł powstałych po przybyciu Hiszpanów wiadomo, że potrafili też stosować zasadzki i inne elementy taktyki partyzanckiej.
Najnowsze ustalenia archeologiczne nie pozostawiają wątpliwości, że Majowie nie stronili od prowadzenia wojen, co kłóci się z powszechnie przyjmowanym jeszcze w XX stuleciu poglądem kreowanym przez brytyjskiego archeologa oraz badacza cywilizacji prekolumbijskich, Erica Thompsona (1898–1975).
Wiadomo, że wojna spełniała ważną rolę w życiu Majów. Była czynnikiem integrującym różne plemiona w przypadku zaistnienia bezpośredniego niebezpieczeństwa. Nie oznacza to jednak, że Majowie nie prowadzili lokalnych konfliktów między sobą, np. między poszczególnymi klanami lub miastami-państwami. Informacje na temat wojskowości Majów, w tym m.in. sztuki oblegania miast, czerpano do tej pory głównie z wyobrażeń ikonograficznych odkrytych na stanowiskach archeologicznych w San Bartolo w departamencie El Petén w Gwatemali.
Prowadzenie wojny miało w ujęciu Majów również swój wymiar religijny, a w czasie bitwy brano jeńców, by złożyć ich potem w ofierze bogom. „Dziś zarówno archeologia, jak i zapisy hieroglificzne wskazują, że Majowie nie byli pacyfistycznym ludem, rządzonym przez kapłanów wpatrzonych w gwiazdy. Prowadzili między sobą krwawe wojny i składali ludzi w ofierze” – stwierdził Jarosław Źrałka, archeolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Źródła: archaeologydaily.com ; americanegypt.com ; polityka.pl ; R.A. Joyce, Gender and Power in Prehispanic America, Austin 2000; T. Wise, A. McBride, The Conquistadores, Oxford 1988.