Nocą patrz w niebo!

opublikowano: 2007-07-09 05:48
wolna licencja
poleć artykuł:
Nocą oderwijcie się od ekranów komputerów i telewizorów. Wyjdźcie na zewnątrz i popatrzcie do góry. Jest na co - właśnie zaczyna się okres aktywności „spadających gwiazd”.
REKLAMA

Wprawdzie ostatnio o bezchmurne niebo trudno, a tylko przy takim można obserwować meteoryty rozbłyskujące na firmamencie, ale jeśli się przejaśni nie zmarnujmy okazji. W lipcu swoją aktywnością popisuje się kilkanaście rojów meteorów, przez co noce z nawet dwudziestoma "spadającymi gwiazdami" na godzinę nie należą do rzadkości. Wprawdzie z meteorami najczęściej kojarzy się sierpień, kiedy to maksimum swojej aktywności osiąga znany i widowiskowy rój Perseidów, ale doskonałym czasem do obserwacji „spadających gwiazd” jest również lipiec.

Pierwsze meteory z tego roju możemy już obserwować w zasadzie w połowie lipca. Na początku aktywność jest niewielka (1-2 zjawiska na godzinę), lecz pod koniec miesiąca sięga nawet ponad 10 meteorów na godzinę. W tym roku jednak druga połowa lipca nie będzie zachęcała do obserwacji ze względu na pełnię Księżyca występującą 30 lipca. Chociaż w tym okresie Perseidy, szczególnie nad ranem, będą wyróżniającym się rojem, którego meteory będą wybiegać z pogranicza gwiazdozbiorów Kasjopei i Perseusza. Tylko ilu nocnych marków zechce na to czekać?

Drugim pod względem aktywności lipcowym rojem są Delta Aquarydy S. Dla obserwatorów znajdujących się w okolicach równika są one wyraźnie aktywniejsze niż lipcowe Perseidy. W Polsce ich radiant (czyli miejsce na sferze niebieskiej, z którego zdają się wybiegać meteory) znajduje się w konstelacji Wodnika, przez co nie wznosi się nigdy wyraźnie powyżej 20 stopni nad horyzontem. To powoduje, że w naszym kraju w maksimum aktywności roju, które wypada 28 lipca, możemy obserwować co najwyżej 5-6 meteorów na godzinę.

Na szczęście, Delta Aquarydy S mają kilka swoich bliższych lub dalszych kuzynów, które astronomowie nazywają Delta Aquarydami N, Jota Aquarydami N i Jota Aquarydami S. Każdy z tych rojów z osobna jest dość słaby, dając maksymalnie około 2-3 meteorów na godzinę. Dokładając ich aktywność do Delta Aquarydów S, okazuje się jednak, że w sprzyjających warunkach z kompleksu radiantów w Wodniku możemy zaobserwować nawet ponad 10 meteorów na godzinę - opowiada dr Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie. Wszystkich chętnych do poszerzenia swojej wiedzy o meteorach odsyłamy do strony Pracowni Komet i Meteorów - www.pkim.org - zachęca astronom.

Źródło oraz pełna lista zjawisk na niebie, na które warto zwrócić uwagę w lipcową noc dostępna w serwisie naukowym PAP. 〈=PL&_CheckSum=-1961378671

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Paweł Rodak
Absolwent politologii i student prawa na Uniwersytecie Warszawskim, współpracował z redakcją „Życia Warszawy” i branżowego miesięcznika poświęconego samorządowi terytorialnemu „Forum Samorządowe”. Obecnie pracuje w administracji rządowej, czym, jak mówi, zdradził swoją miłość do samorządu terytorialnego. Jest fanatycznym kibicem snookera i włoskiego futbolu. Do końca 2007 roku blisko współpracował z redakcją „Histmaga”.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone