„Niemiecki urzędowy materiał w sprawie masowego mordu w Katyniu” – recenzja i ocena
„Niemiecki urzędowy materiał w sprawie masowego mordu w Katyniu” – recenzja i ocena
W osiemdziesiątą rocznicę zbrodni katyńskiej Instytut Pamięci Narodowej po raz pierwszy udostępnia szerokiemu gronu czytelników całość Amtliches Material zum Massenmord von Katyn. Jest to kolejna publikacja w ramach ukazującej się ostatnio edycji dokumentów dotyczących zbrodni przeciwko ludzkości.
Zbrodnia katyńska jest szczególnie bolesną raną w polskiej pamięci narodowej. Przez lata zakłamywana, pomijana milczeniem i deprecjonowana. Osoby, które głośno mówił o rzeczywistym sprawcy tego ludobójstwa, spotykała surowa kara. Naukowcy i obserwatorzy, którzy ośmielili się brać udział w niemieckich pracach ekshumacyjnych w 1943 r. byli bezwzględnie ścigani. Do dzisiaj uważa się, że jeden z nielicznych wykonanych we Francji wyroków śmierci za kolaborację, którym skazano Roberta Brasillacha spowodowany był właśnie jego tekstem „Widziałem doły Katynia”.
Niemiecki urzędowy materiał w sprawie masowego mordu w Katyniu nie ma autora, co niewątpliwie wynika z faktu, że został on przygotowany przez zespół urzędników niemieckich, którzy zebrali w całość ustalenia poczynione przez członków różnego rodzaju komisji i zespołów badawczych działających w Katyniu od 17 kwietnia do początków czerwca 1943 r. Publikacja zawiera obszerną analizę kierującego ekshumacją dr. Gerharda Buhtza, dokumenty obdukcji, protokoły podejmowanych czynności, zeznania rosyjskich świadków przywożenia Polaków do stacji Gniezdowo i dalej w zamkniętą część Lasu Katyńskiego, analizy kryminalistyczne oraz balistyczne, a także dokumenty międzynarodowe.
Wydawcą prezentowanego materiału było Centralne Wydawnictwo NSDAP, które od 1933 r. drukowało całość literatury partyjnej. Świadczy to o wadze, jaką władze Trzeciej Rzeszy chciały przypisać raportowi katyńskiemu. Zamysłem szczegółowym było wywołanie konfliktu pomiędzy aliantami. Jednak osoba wydawcy ograniczała zaufanie do tej publikacji.
Co ciekawe Amtliches Material zum Massenmord von Katyn, wbrew powszechnej opinii, nie zawierał konkluzji dotyczących udziału Żydów w zbrodni katyńskiej. Prawdopodobnie stała za tym próba uczynienia raportu możliwie obiektywnym w oczach aliantów zachodnich. Takie stwierdzenia zachowano tylko dla materiałów propagandowych rozpowszechnianych na terenie Generalnego Gubernatorstwa.
Materiał zawiera jednak kilka nieścisłości, jak pominięcie zwłok Janiny Lewandowskiej, córki generała Dowbór-Muśnickiego (choć jej czaszka znalazła się wśród wywiezionych przez dr. Buhtza), niezachowanie kolejności w numeracji wydobywanych zwłok etc. Pozostaje jednak nadal cennym i wyczerpującym źródłem dotyczącym metodyki ludobójstwa w Lesie Katyńskim. Stronie edytorskiej wydawnictwa źródłowego nie można nic zarzucić. Zastosowany system przypisów sprawia, że tekst nie pozostawia czytelnika bez dostatecznych wyjaśnień.
Pierwsze całościowe wydanie w języku polskim niemieckiego raportu jest bardzo cennym wzbogaceniem wiedzy na temat wydarzeń w Lesie Katyńskim. Czynione ostatnio starania, co do wydawania tłumaczeń dokumentacji ludobójstwa jest jednym z lepszych posunięć Instytutu Pamięci Narodowej. Polecam do zapoznania się.