Naukowcy chcą, by kopia czaszki wielkiego gada trafiła do Muzeum Ewolucji
Największy znany dotąd gad ssakokształtny, Lisowicia bojani, żył na terenie Śląska ok. 210 mln lat temu. Pod względem masy i gabarytów blisko mu było do słoni. Odkryli go polscy naukowcy, a publikację o ich znalezisku opublikowało prestiżowe czasopismo „Science”.
„Jeden z autorów odkrycia, prof. Tomasz Sulej, zamówił u świetnej artystki, specjalistki od rekonstrukcji, model czaszki tego stwora. Tylko, że na zapłacenie za niego nie wystarczyło pieniędzy” – piszą organizatorzy zbiórki. „Jeżeli nie uda się zapłacić za czaszkę, model trafi do jednego z muzeów historii naturalnej za granicą. A my bardzo chcielibyśmy, by został w Polsce i by każdy z nas mógł go tutaj na miejscu podziwiać” – dodają.
Odkrywcy gigantycznego gada wraz z grupą popularyzatorów nauki postanowili więc zorganizować zbiórkę, która umożliwi opłacić rekonistrukcję. Dzięki temu czaszka mogłaby zostać w Polsce, w Muzeum Ewolucji. Do zebrania jest 11 tys. zł. Koniec zbiórki upływa w połowie stycznia. Szczegóły dostępne są na stronie.
Zbiórkę organizują twórcy bloga Crazy Nauka. Patronem akcji jest profesor Tomasz Sulej, paleontolog, kierownik Muzeum Ewolucji PAN w Warszawie.
Jak informują organizatorzy akcji, zebrane pieniądze wpłyną na konto Stowarzyszenia Rzecznicy Nauki, które zrzesza badaczy popularyzujących naukę. Reprezentuje je dr Monika Koperska. Stowarzyszenie kupi czaszkę i przekaże ją do Muzeum Ewolucji.
Odkryty niedawno gad był kuzynem ssaków i żył ponad 200 milionów lat temu, czyli w okresie, w którym pojawiły się również pierwsze dinozaury. Gdyby nie one, nowo odkryty gatunek byłby największym zwierzęciem, jakie wówczas chodziło po Ziemi. Odkrycia dokonano w Lisowicach, na Śląsku – to miejsce, gdzie znaleziono już wiele szczątków sprzed milionów lat.
Do tej pory sądzono – wyjaśnia paleobiolog – że wszystkie gady ssakokształtne kroczyły podobnie, jak dzisiejsze jaszczurki: z kością ramieniową sterczącą na bok. „My pokazaliśmy, że u Lisowici nastąpiło podciągnięcie kończyny przedniej pod tułów, tak, że ona chodziła zupełnie inaczej. Dzięki temu zapewne mogła chodzić znacznie szybciej niż wcześniejsze gady ssakokształtne, jej przodkowie” – opowiadał PAP naukowiec.
Źródło: naukawpolsce.pap.pl, autor: Ludwika Tomala