Najstarsza żarówka

opublikowano: 2010-01-23, 19:24
wolna licencja
Zwykła żarówka świeci około 1000 godzin. Rekordzistka nie przepaliła się, choć ma już ponad 100 lat.
reklama
Od 109 lat na posterunku (fot. The stuart)

Niezwykła żarówka, nazywana „Stuletnim Światłem” oświetla remizę strażacką w Livermore w północnej Kalifornii od 1901 roku, ma swój fanklub i stronę internetową, a niektórzy turyści są gotowi przebyć kilkaset kilometrów, by móc ją zobaczyć. Nie zgaszono jej nigdy na dłużej niż tydzień.

Żarówka ta została zaprojektowana przez Adolfa Chaileta – choć jego konstrukcja cechowała się większą żywotnością niż ta opracowana przez Tomasza Edisona, nie zdołała wygrać z nią konkurencji.

Opiekun Stuletniego Światła, Steve Bunn, przytoczył opowieść o tym, jak Chailet zorganizował eksperyment, w czasie którego stopniowo zwiększał napięcie prądu zasilającego kilka różnych żarówek, w tym Edisona. Wszystkie po kolei eksplodowały, wytrzymała tylko ta skonstruowana przez Chaileta.

Żarówka z Livermore została wyprodukowana przez Shelby Electric Company z dmuchanego szkła, a jej żarnik wykonano z węgla. Posiada moc około 4 watów i jest stale używana jako nocne oświetlenie wozów strażackich.

Źródło: dailymail.co.uk

reklama
Komentarze
o autorze
Roman Sidorski
Historyk, redaktor, popularyzator historii. Absolwent Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Przez wiele lat związany z „Histmagiem” jako jego współzałożyciel i członek redakcji. Jest współautorem książki „Źródła nienawiści. Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych” (2009). Współpracował jako redaktor i recenzent z oficynami takimi jak Bellona, Replika, Wydawnictwo Poznańskie oraz Wydawnictwo Znak. Poza „Histmagiem”, publikował między innymi w „Uważam Rze Historia”.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone