Najnowsze badania: Żydzi negatywnie oceniają Polaków
Zbadanie opinii Izraelczyków na temat Polski zlecił Ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski, za wykonanie odpowiadała zaś pracownia Keevoon Research Strategy and Communications. Wnioski płynące z badania są, z perspektywy naszego kraju, co najmniej niepokojące. Nie dość, że połowa współczesnych Żydów widzi Polskę w negatywnym świetle, to jeszcze 16% spośród respondentów określiło swoje postrzeganie naszego kraju jako „bardzo niekorzystne”.
Takie rezultaty badania mogą być pokłosiem m.in. zeszłorocznego kryzysu dyplomatycznego na linii Warszawa-Tel Awiw, który wstrząsnął światem polityki i jest określany mianem największego kryzysu polskiej dyplomacji po 1989 roku. Przypomnijmy, że zarzewiem kryzysu był wówczas projekt ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej forsowany w polskim Sejmie przez PiS. Znalazły się w nim m.in. zapisy, zgodnie z którymi bezzasadne oskarżanie Polaków o udział w Holocauście miało być zagrożone sankcjami karnymi. Taki kształt nowego prawa mocno nie spodobał się w Izraelu, bowiem kojarzył się tam z fałszowaniem historii i wybielaniem przez Polaków swojego narodu – w tym tych jego osób, które brały udział w mordowaniu Żydów.
Choć spięcie dyplomatyczne udało się załagodzić, a ustawa w proponowanym brzmieniu nie weszła ostatecznie w życie to – jak widać – niesmak pozostał. Dowodzą tego również motywacje stosunku do Polski podawane przez ankietowanych Izraelczyków we wspomnianym na wstępie badaniu.
Według wyników sondażu, cytowanych przez poczytną izraelską gazetę The Jerusalem Post, 67% Izraelczyków stwierdziło, że Polska niechętnie przyjmuje odpowiedzialność za negatywną rolę, jaką odgrywali niektórzy jej obywatele w Holocauście. Jednocześnie 72% przyznało, że nasz naród również był ofiarą nazistowskich zbrodni, choć – jak zaznaczano – naszych cierpień nie da się porównać z gehenną narodu żydowskiego.
Jak widać, przed Polską jeszcze długa droga, by wprowadzić relacje z Izraelem na nowe tory, a być może w ogóle wykreować nowy model partnerstwa z tym bliskowschodnim państwem – na początek potrzebne jest modus vivendi, w którym Polacy przyznają się do swoich przewinień popełnionych w trakcie wojny na Żydach, zaś Żydzi zaakcentują pozytywny udział Polaków w tamtych okrutnych czasach (czego dowodzi choćby największa liczba polskich obywateli pośród Sprawiedliwych wśród Narodów Świata).
Z czasem doraźne porozumienie winno przybrać kształt stabilnych relacji. Niestety, wymaga to wiele cierpliwości i wzajemnego zrozumienia z obu stron. A także – lub przede wszystkim – wyposażenia dyplomatów obu państw w spore pokłady mądrości. Mądrość jest bowiem niezbędna, aby dostrzec wszelkie proporcje w ocenie faktów historycznych oraz niuanse, w które obfituje trudna wzajemna historia naszych narodów; a które to niuanse są jednocześnie niezbędne do wydania właściwych osądów i wypracowania słusznych postaw w sprawie trudnej historii polsko-żydowskiej.
Otwartym pozostaje pytanie: czy obie strony stać na wypracowanie takiego nowego porozumienia?
Źródło: „The Jerusalem Post”
Artykuły publicystyczne w naszym serwisie zawierają osobiste opinie naszych redaktorów i publicystów. Nie przedstawiają one oficjalnego stanowiska redakcji „Histmag.org”. Masz inne zdanie i chcesz się nim podzielić na łamach „Histmag.org”? Wyślij swój tekst na: [email protected]. Na każdy pomysł odpowiemy.