Najlepsze książki Księgarni Odkrywcy (grudzień)
Debiut pisarski Dawida Krupopa jest ukoronowaniem wieloletniej pasji autora. Lata spędzone na zgłębianiu tematyki i kolekcjonowaniu tych najmniejszych elementów umundurowania zaowocowały próbą uporządkowania tematu. W ten sposób powstała pierwsza na rynku polskim poruszającą temat nie przez pryzmat wyłącznie naszych rodzimych guzików mundurowych ale rozszerzoną o inne kraje. Kolekcjonerstwo tych przedmiotów – pięknie nazywane filobutonistyką – znajduje coraz większą rzeszę zwolenników na całym świecie. Guziki mundurowe towarzyszą Polakom od wieków. W każdej rodzinie znajdzie się dziadek, pradziadek, wuj, stryj czy ojciec, który kiedyś założył mundur. Może nigdy nie wrócił z frontu? Czasem guzik jest jedynym świadkiem tego, co zapisało się na kartach historii krwawym atramentem.
We wrześniu 1944 roku Armia Czerwona wkroczyła do Prus. Wehrmacht i SS stawiały zacięty opór przeciwnikowi, prezentując całą pełnię swoich walorów w defensywie. Do walki na śmierć i życie, toczonej w obronie ziem uznawanych za militarne serce Rzeszy, rzucono nie tylko setki tysięcy żołnierzy, ale także wielu bezbronnych cywilów. Walki w Prusach Wschodnich to nie tylko starcia lądowe, ale także największa w historii ewakuacja morska i, mające wówczas miejsce, trzy z pięciu najtragiczniejszych katastrof morskich w historii. Obie zmagające się potęgi miały świadomość, że wynik tego starcia wpłynie na rezultat wojny i ukształtuje przyszłość Europy. Od wielkich bitew, które znaczyły radziecki podbój Prus Wschodnich i Zachodnich, aż po ostateczną kapitulację u ujścia Wisły i na Helu, książka ta opowiada z mrożącymi krew w żyłach szczegółami rozpaczliwą walkę zarówno żołnierzy, jak i cywilów. Te brutalne kampanie zostały żywo przywołane dzięki wcześniej nieznanym świadectwom i przenikliwej analizie strategicznej, zebranym przez autora w ciągu siedmiu lat drobiazgowych badań.
Druga część „Wojennych tajemnic Warszawy i Mazowsza” zabiera Czytelnika w miejsca mało znane, a często wręcz zapomniane. Wszystkie łączy jedno – naznaczone są one wojenną przeszłością. Autor podjął próbę ocalenia od zapomnienia schronów, bunkrów, umocnień, a także napisów i detali, które dzisiaj są już niemal niewidoczne. Jacek Olecki przedstawia nie tylko nowe miejsca, ale wraca również do wielu miejsc opisanych w pierwszej części cyklu, dopowiadając ich historię. Uzupełnieniem tekstu jest płyta CD zawierająca 450 zdjęć dokumentalnych oraz wkładki ilustracyjne z kolorowymi zdjęciami autorstwa autora, wzbogaconymi także o zdjęcia archiwalne.
Mało jest opowieści o tajemnicach II wojny światowej, które bardziej rozpalałyby wyobraźnię badaczy niż pogłoski o niemieckiej Wunderwaffe - cudownej broni. Książka ta prezentuje weryfikację bezsprzecznie najciekawszych wątków tej historii. Chodzi bowiem o wszelkie ślady wskazujące na niemieckie prace nad V-7 na współczesnych terenach Polski. Mowa jest m.in. o Ustce, Łebie, Marczowie, Kowarach i miejscowościach położonych w Górach Sowich (Ludwikowicach Kłodzkich, Książu czy też o podziemnym kompleksie „Osówka”). Interesującą nowością jest rozdział poświęcony projektowi „Chronos” i testom urządzenia o kryptonimie „dzwon” (die Glocke). Bartosz Rdułtowski zaskakuje w nim czytelników nieznanymi faktami i nowym spojrzeniem na tę sprawę. Czy w trzecim tomie „Ostatniego sekretu Wunderwaffe” potwierdzenie znajdzie propagowana od dziesięcioleci teza, mówiąca o dokonanym w ścisłej tajemnicy technicznym przełomie w nazistowskich Niemczech?
Spała kojarzy się dziś najczęściej z ośrodkiem przygotowań olimpijskich, a niektórym z rezydencją w której bardzo lubił bywać Prezydent Ignacy Mościcki. Tymczasem istnieje również inne, wspaniałe, a mało znane oblicze Spały. Przedstawiają je czytelnikom Michał Słoniewski i Andrzej Kobalczyk, kreśląc fascynującą opowieść o powstaniu carskiej rezydencji w Spale i latach jej świetności, przypadających na okres panowania ostatnich Romanowów: Aleksandra III i Mikołaja II. Książka jest bogato ilustrowana unikatowymi dokumentami, zdjęciami, pocztówkami oraz innymi pamiątkami tej dawno minionej epoki. Autorzy pokazują też, co współcześnie pozostało po dawnej świetności carskiej Spały.