Mroczna strona poezji
Z tych właśnie powodów zainteresowałem się stroną www.attave.prv.pl. Dobra strona internetowa powinna zatrzymać internautę przeszukującego sieć, zaciekawić go od pierwszego wrażenia i przykuć do monitora na długi czas. Witryna „Attave – Poezja Mroku” spełniła wszystkie te warunki.
Attave.prv.pl posiada unikalny layout. Całość utrzymana jest w zielonej tonacji, obok menu znajduje się intrygująca grafika. To właśnie ten mały obrazek zwrócił moją uwagę i zmusił do zastanowienia się nad jego istotą. Autor strony jest bardzo dobrym grafikiem. Łatwo to zauważyć już po pierwszym spotkaniu z witryną. Wszystko jest bardzo dobrze rozmieszczone, miłe dla oka i funkcjonalne.
Menu działa bez zarzutu i ułatwia poruszanie się po stronie. Dział Zdjęcia nie jest jeszcze aktywny, co pozwala przypuszczać, że autor cały czas nad nim pracuje. Obrazki, które można oglądać w dziale Grafiki to wytwory nieprzeciętnego umysłu i ręki. Jest ich bardzo dużo, każdy oryginalny i przemyślany. Przeglądając je, odniosłem wrażenie, że każda grafika z osobna ma coś do przekazania, jest czymś więcej niż mizernym zlepkiem kolorów.
Poezja zamieszczona na stronie zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Tytuł strony, „Poezja mroku” mówi wyraźnie, z jakim typem wierszy będziemy mieli do czynienia. Zdecydowanie nie jest to witryna dla osób szukających wesołych strof na poprawienie humoru. Znawca poezji ze mnie żaden i nie czuję się kompetentny w ocenie zawartości wierszy zamieszczonych na www.attave.prv.pl. Mogę jednak spokojnie powiedzieć, że zrobiły one na mnie takie samo wrażenie jak grafiki – skłoniły do refleksji i sprawiły, że zacząłem doceniać siłę drzemiącą w lirycznych wersach. Patrząc na przeczytane wiersze od lepiej mi znanej strony filozoficznej, muszę przyznać, że autor bardzo oryginalnie i ciekawie podchodzi do takich zagadnień, jak czas, zmysły, problemy poznawcze czy religia. Trudno przeliczyć wszystkie liryki zawarte na omawianej stronie, jest ich doprawdy ogromna ilość. Każdy unikalny i trudny w analizie.
Omawiana strona nie została stworzona z nudów przez przeciętnego użytkownika sieci. Jej autor jest artystą w pełnym znaczeniu tego słowa. Wygląda na to, że wszystko, co pokazuje się naszym oczom, zostało stworzone przez jednego człowieka. A trzeba przyznać, że jest co pooglądać i poczytać.