Moritz von Brunner – „Vademecum nauczania fortyfikacji stałej” – recenzja i ocena
Nowe czasy wymagały rewolucyjnych rozwiązań, bez których każda twierdza runęła by się pod skoncentrowanym ostrzałem dział. Jak więc z tym trudnym zadaniem poradzili sobie dawni fortyfikatorzy?
Pierwszy ogląd
Omawiana pozycja liczy sobie 132 strony. Jest to reprint podręcznika jeszcze z czasów austriackich, przeznaczonego dla C.K. szkół wojskowych, a dokładnie jego trzeciego wydania z 1880 roku (choć zamieszczono także przedmowę do drugiego). Całość ozdobiono ponad dziewięćdziesięcioma ilustracjami. Większość z nich jest tak skomplikowana, że bez pomocy dobrej lupy trudno zorientować się, na co tak właściwie się patrzy. A ilustracje pełnią w tym podręczniku bardzo ważną rolę. Tekst zamieszczony przez redakcję zajmuje tylko jedną stronę. Zwraca uwagę krzywy druk wewnątrz książki, który może wynikać z niskiej jakości wydania, bądź jest tylko skazą mojego egzemplarza. Poza tym, w obchodzeniu się z Vademecum zalecam nieuważnym czytelnikom wzmożoną czujność. Niezdarnemu recenzentowi udało się połamać ww. książkę po 2 dniach.
Praca redakcji
Wydawcy Vademecum podeszli do swej pracy poważnie. Tekst czyta się bardzo miło. Trudniejsze terminy podano w brzmieniu polskim i niemieckim. We wstępie zawarty jest apel o dyskusję nad rozszerzeniem terminologii fortyfikacyjnej. Niestety brakuje słowniczka tychże terminów, który pomógłby osobie niezorientowanej w temacie lepiej zrozumieć tekst. Jest to tym ważniejsze, że Vademecum stanowiło element serii różnorakich wydawnictw, w połączeniu stanowiących jedną całość. Tu czytelnik dostaje do ręku tylko jedną z nich, więc Redakcja powinna wziąć ten fakt pod uwagę w trakcie pracy nad książką.
Jak więc zbudować twierdzę?
Von Brunner opisał zagadnienie budowy fortów tak szeroko, jak to jest zasadne. Krótko, acz treściwe, omówił zadania stojące przed twierdzami pełniącymi różnorakie funkcje i budowanymi w zróżnicowanych warunkach terenowych. Autor szczegółowo omówił zarówno poszczególne elementy fortyfikacyjne, jak i całe systemy powiązanych ze sobą fortów. Po pokonaniu swoistej „bariery”, jaką stanowi język sprzed przeszło stu lat, całość czyta się łatwo i przyjemnie, rzecz jasna jak na podręcznik. Vademecum jest bardzo dokładne i przejrzyste. Dowodzi to słusznego wyboru Wydawnictwa, które zdecydowało się na reprint akurat tej, a nie innej publikacji przybliżającej czytelnikowi arkana sztuki fortyfikacyjnej.
Podsumowanie
Budowanie twierdzy to bardzo skomplikowane i wymagające dużej wiedzy zadanie. Jej twórca musi być matematykiem, materiałoznawcą, artylerzystą i ekonomistą. Moritz von Brunner, mimo niskiego, kapitańskiego stopnia, był człowiekiem, który posiadł wszystkie umiejętności niezbędne do wznoszenia twierdz. Opisał podstawy sztuki fortyfikacyjnej w możliwie najbardziej przystępny sposób. Decyzja o wyborze tego źródła, jako podstawy kolejnego zeszytu serii Architectura et Ars Militaris była jak najbardziej słuszna. Publikacja skierowana została do odbiorców posiadających dużą wiedzę w zakresie umocnień. Niestety zapomniano trochę o czytelnikach, którzy chcieliby dopiero poznać to złożone zagadnienie.
Zamów książkę z dostawą do domu w Księgarni Odkrywcy – niezawodnej historycznej księgarni wysyłkowej z 10–letnią tradycją.
Zredagowała: Aleksandra Zaprutko