„Mona Lisa” obrzucona tortem przez tajemniczego mężczyznę w przebraniu

opublikowano: 2022-05-30, 12:04
wolna licencja
W niedzielę 29 maja w Muzeum Luwr doszło do niecodziennego zajścia. Mężczyzna przebrany za starszą kobietę i poruszający się na wózku inwalidzkim obrzucił kultowe dzieło Leonarda da Vinci tortem. Motywem jego działania miała być chęć zwrócenia uwagi na niszczenie planety.
reklama
"Mona Lisa", Leonardo da Vinci

Ten dzień cały świat sztuki z pewnością zapamięta na długo. Według relacji naocznych świadków, w niedzielę w jednej z sal paryskiego Luwru pojawił się mężczyzna w przebraniu starszej kobiety. Dla niepoznaki poruszał się dodatkowo na wózku inwalidzkim. W pewnym momencie jednak wstał i podszedł do obrazu „Mona Lisa”. Początkowo próbował zniszczyć chroniące go szkło pancerne. Gdy to się nie udało, rzucił tortem w kierunku płótna i rozsmarował je na szklanej tafli. Dalsza dewastacja została udaremniona – ochrona obiektu błyskawicznie zainterweniowała, wyprowadzając agresora z sali.

Przedstawiciele Luwru odmówili komentarza w sprawie zajścia. Dokładna tożsamość mężczyzny nie jest znana, podobnie jak i motywy jego działania. Z relacji świadków wiadomo jedynie, że po obrzuceniu obrazu ciastem wykrzyczał po francusku:

Niektórzy ludzie próbują zniszczyć ziemię, pomyślcie o ziemi!

Wcześniejsze próby zniszczenia obrazu

Na szczęście obrazowi nic się nie stało – płótno znajduje się za szybą pancerną, mającą chronić je przed podobnymi zajściami. A tych, jak się okazuje, nie brak. Nie był to pierwszy raz, gdy ktoś próbował zniszczyć kultowe dzieło Leonarda de Vinci. W 1956 roku Boliwijczyk Ugo Ungaza Villegas rzucił w obraz kamieniem, co doprowadziło do niewielkiego uszkodzenia farby przy lewym łokciu „Mona Lisy”. Niewiele wcześniej została również oblana kwasem, zaś w 2009 roku jeden z rosyjskich turystów rzucił w kierunku obrazu filiżanką.

Dla przypomnienia, jeden z najsłynniejszych obrazów Leonarda da Vinci powstał w latach 1503-1507, a na stałą ekspozycję do Luwru trafił w 1797 roku. Co przy tym ciekawe, dzieło jest kością niezgody między Francuzami i Włochami – oba narody uznają go za swoje dobro narodowe, co też w przeszłości było przyczyną słynnej kradzieży Giocondy. Do dziś jest to jedno z najbardziej znanych i cenionych dzieł renesansu.

Zobacz też:

Źródła: 

www.tvn24.pl, www.france24.comwww.theguardian.com 

reklama
Komentarze
o autorze
Mat. pras.
Ten news powstał w oparciu o informację prasową lub inne materiały poddane opracowaniu redakcyjnemu.
Natalia Pochroń
Absolwentka bezpieczeństwa narodowego oraz dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Rekonstruktorka, miłośniczka książek. Zainteresowana historią Polski, szczególnie okresem wielkich wojen światowych i dwudziestolecia międzywojennego, jak również geopolityką i stosunkami międzynarodowymi.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone