Mniejszy ten świat

opublikowano: 2007-07-11, 22:08
wolna licencja
Najnowsze pomiary Ziemi pokazują, że nasza planeta jest mniejsza, niż wcześniej uważano. Na szczęście tylko troszkę.
reklama

Spokojnie, nie ma potrzeby wyrzucania nieaktualnych tablic geograficznych. Średnica równikowa to ciągle 12 756,270 km., a biegunowa nadal liczy 12 713,500 km. Wyniki najnowszych badań wskazują, że dotychczasowe wymiary należy zweryfikować o 2.5... milimetra. Jednak nawet taka zmiana według naukowców ma duże znaczenie. Szczególnie, gdy w grę wchodzi pomiar wzrostu poziomu morza, wywołanego efektem cieplarnianym. Dzięki temu z większą dokładnością uda się stwierdzić jak szybko postępuje proces topnienia lodowców, czy to woda zaczyna zatapiać kontynenty, czy raczej lądy zapadają się coraz głębiej. Poprzednie sposoby mierzenia poziomu morza nie wyjaśniały tego dylematu. Być może te niewielkie odległości zamkną usta niedowiarkom, którzy powątpiewają w istnienie efektu cieplarnianego. Albo raczej uciszą tych, którzy wieszczą rychłe zatopienie miast, snując wizje rodem z „Wodnego Świata”.

Aby dojść do tych „rewolucyjnych” wyników trzeba było dwóch lat pracy międzynarodowego zespołu naukowców. Korzystając z szeregu skomplikowanych technik, przy okazji odkryli m.in, że dno Oceanu Spokojnego „pędzi” na północny-wschód z oszałamiającą prędkością 5 centymetrów na rok. Jedną z najbardziej pożytecznych technologii w ich badaniach było użycie ponad siedemdziesięciu radioteleskopów, które odbierały impulsy od młodych galaktyk oddalonych od Układu Słonecznego o miliardy lat świetlnych. Te galaktyki pozostają w stosunku do naszej planety we względnym spoczynku. Dzięki temu badacze posiadają doskonałe punkty orientacyjne (podobnie żeglarz wyznacza kurs w oparciu o Gwiazdę Polarną). Wszystko po to, aby z niezbitą pewnością określić bezwzględne tempo wzrostu poziomu morza. Nie umożliwiały tego stare pomiary oparte jedynie o aparaturę naziemną, bez „kosmicznej” weryfikacji.

Podstawowy rezultat badań - minimalnie mniejsza niż poprzednio średnica Ziemi - nie oznacza bynajmniej, że nasza planeta zaczęła się kurczyć. Przyczyna rozbieżności jest inna. Najprawdopodobniej dotychczas stosowana metoda polegająca na dokonywaniu pomiarów na podstawie odległości od jądra do powierzchni Ziemi jest niedokładna.

reklama
Komentarze
o autorze
Paweł Rodak
Absolwent politologii i student prawa na Uniwersytecie Warszawskim, współpracował z redakcją „Życia Warszawy” i branżowego miesięcznika poświęconego samorządowi terytorialnemu „Forum Samorządowe”. Obecnie pracuje w administracji rządowej, czym, jak mówi, zdradził swoją miłość do samorządu terytorialnego. Jest fanatycznym kibicem snookera i włoskiego futbolu. Do końca 2007 roku blisko współpracował z redakcją „Histmaga”.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone