Mieczysław Kościelniak - dokumentalista zbrodni hitlerowskich - bohaterem Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu
27 stycznia przypada Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, ustanowiony w 2005 roku przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych. Ma na celu uczczenie pamięci ofiar pochodzenia żydowskiego, które zostały zamordowane w czasie II wojny światowej przez nazistowskie Niemcy. W tym roku przypada też 80. rocznica wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz.
Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu
Jedną z postaci, o której warto wspomnieć z okazji zbliżającej się rocznicy, jest Mieczysław Kościelniak – uzdolniony artysta, malarz i rysownik, a także członek honorowy PEN Clubu, członek zarządu Związku Polskich Artystów Plastyków oraz członek Stowarzyszenia Kultury Europejskiej. Dlaczego akurat on został centralną postacią tegorocznych obchodów?
- Europejska Sieć Pamięć i Solidarność co roku realizuje kampanię informacyjną na temat Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Każdego roku staramy się, żeby 27 stycznia nie był jedną z wielu dat historycznych, które młodzież musi zapamiętać. Chcemy pokazać istotę tego jubileuszu w taki sposób, który będzie przemawiał do uczniów, ale też do dorosłych – wyjaśnia Magdalena Żelazowska szefowa Działu Komunikacji i Promocji ESPS.
Do tej pory powstał już m.in. film animowany „Memento”, oparty na rysunkach wykonanych węglem, który ESPS przygotowała we współpracy z Domem Konferencji w Wannsee. Jego reżyserem jest węgierski twórca Zoltán Szilágyi Varga. Film można zobaczyć w internecie na stronie organizatorów, ale był też emitowany w wielu europejskich kanałach telewizyjnych.
- Spot ten został dobrze odebrany zarówno przez instytucje zajmujące się pamięcią, jak i przez ludzi, którzy interesują się historią - przyznaje przedstawicielka ESPS i dodaje: - Widzimy dużą wartość w opowiadaniu o historii w sposób poruszający, który działa na wyobraźnię i uświadamia nam, że to nie są tylko jakieś fakty z odległej przeszłości, niemające nic wspólnego z naszą rzeczywistością, ale że za tymi wydarzeniami stoją ludzie. Ci ludzie nie byli osadzeni w próżni, ale są z nami połączeni, ponieważ to nasi przodkowie. Ich historie żyją w kolejnych pokoleniach.
W tym roku przedstawiciele ESPS sięgnęli po biografię jednego ze świadków tragicznych wydarzeń z czasów II wojny światowej.
- Szukaliśmy pomysłu na to, w jaki sposób w tym roku opowiedzieć o dniu 27 stycznia. Pomysł, aby tym razem bohaterem kampanii został Mieczysław Kościelniak, powstał dzięki przypadkowi - zdradza Żelazowska.
Opowiada, że w czasie wakacji pojechała do Łodzi. Tam zajrzała do jednego z antykwariatów.
- Moją uwagę zwrócił obraz, który leżał na najwyższej półce jednego z regałów. Był mocno zakurzony, ale od razu mi się spodobał. Poprosiłam antykwariusza, żeby ściągnął ten obraz z półki. Okazało się, że była to praca Mieczysława Kościelniaka, który mieszkał przez kilka lat w Łodzi. Obraz był datowany na 1937 rok i sygnowany przez autora. Zawierał też odręczną dedykację, która bardzo mi się spodobała. Zdecydowałam się kupić ten obraz. Kilka miesięcy później w tym samym antykwariacie wypatrzyłam jeszcze jedną akwarelę Kościelniaka. To sprawiło, że zainteresowałam się biografią malarza. Zaczęłam szukać informacji na jego temat i okazało się, że jego historia jest fascynująca – wyjaśnia przedstawicielka ESPS.
Mieczysław Kościelniak: Kim był dokumentalista obozów zagłady?
Mieczysław Kościelniak urodził się 29 stycznia 1912 roku w Kaliszu. Tam też ukończył Gimnazjum Humanistyczne im. Adama Asnyka. Jako że od najmłodszych lat przejawiał talent malarski, zdecydował się na podjęcie studiów w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Los chciał, że trafił do pracowni słynnego Józefa Mehoffera, jednego z najważniejszych modernistycznych artystów okresu Młodej Polski. Z dyplomem w ręku, w 1936 roku, opuszczał mury swojej Alma Mater, marząc o wielkiej karierze. Plany te przerwała jednak II wojna światowa.
Gdy rozpoczęły się działania wojenne, przywdział mundur i ruszył do boju o wolną Polskę.
- Brał udział w kampanii wrześniowej, walcząc między innymi w bitwie nad Bzurą - wyjaśnia Magdalena Żelazowska.
W 1941 roku, w swoim rodzinnym Kaliszu, został jednak schwytany przez Gestapo i zesłany do obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Szybko poznano się na jego talencie, dlatego też przydzielono go do pracy w biurze kartograficznym i warsztacie rzemieślniczym, co pozwoliło mu tworzyć. Dzięki temu potajemnie, starannie dokumentował obozowe życie, uwieczniając na rysunkach realia, z jakimi przyszło się zmierzyć tysiącom przetrzymywanym tam ludzi.
Kiedy II wojna zmierzała do końca, Niemcy przystąpili do ewakuacji więźniów. Przewozili ich do innych obozów koncentracyjnych położonych na terenie III Rzeszy. Kościelniak został przetransportowany do obozu Mauthausen, następnie przetrzymywano go w Melku i Ebensse. Finalnie został wyzwolony przez armię amerykańską, w szeregi której wstąpił. Był to jednak jedynie krótki epizod. W 1945 roku bowiem osiedlił się w Warszawie, jednakże niedługo później powrócił do miejsca kaźni. W 1946 roku został bowiem oddelegowany przez Ministerstwo Kultury i Sztuki do Oświęcimia, gdzie w miejscu obozu śmierci tworzono muzeum. Zaangażowano go do udziału w pracach związanych z dokumentowaniem historii Auschwitz, w tym m.in. do współtworzenia wystaw w Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Więcej informacji na temat tegorocznej kampanii w ramach Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu można znaleźć tutaj.
- W czasach powojennych nie zajmował się wyłącznie własną działalnością artystyczną, ale był bardzo zaangażowany w pielęgnowanie pamięci o tym co się stało i do końca życia działał na rzecz upamiętniania tego, co się działo za murami Auschwitz – wylicza przedstawicielka ESPS.
Mieczysław Kościelniak wyróżniał się odwagą, talentem i zdolnością do tworzenia w skrajnych warunkach.
- Jest autorem bardzo cennego zapisu tragedii i świadectwa oporu siły przetrwania. Zostawił po sobie dokumentację, która pozwala nam zrozumieć realia, w jakich przetrzymywano więźniów - podkreśla Żelazowska.
Jego twórczość pozostaje wyjątkowym świadectwem historycznym i przestrogą dla przyszłych pokoleń. Jest też nieocenionym źródłem wiedzy o realiach życia w obozach koncentracyjnych.
- Rysunki powstały w czasie, kiedy Mieczysław Kościelniak przebywał w nazistowskim, niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz -Birkenau. Działał wówczas w konspiracyjnej organizacji, jakim był Związek Walki Zbrojnej. Odpowiadał za dokumentowanie zbrodni hitlerowskich właśnie na terenie obozu - wyjaśnia Magdalena Żelazowska.
Artysta w sumie stworzył kilkaset prac, dzięki którym dziś możemy zobaczyć, jak wyglądało „piekło” stworzone na Ziemi przez Niemców.
- Przyjmuje się, że powstało około 300 rysunków, jednakże prawdopodobnie było ich o wiele więcej. Przetrwały, ponieważ były wynoszone poza mury obozu między innymi razem z transportami brudnej bielizny. Są przechowywane w Muzeum Auschwitz - podkreśla pani Magdalena.
Rysunki Kościelniaka są unikalnym świadectwem okrucieństw obozowych, ukazującym życie więźniów w warunkach ekstremalnego upokorzenia. Co ważne, artysta tworzył portrety współwięźniów, które przetrwały jako dokumenty historyczne. Jego prace charakteryzowały się szczególnym realizmem, który oddawał zarówno fizyczne, jak i emocjonalne cierpienie przedstawianych postaci. Natomiast ze względu na ograniczony dostęp do materiałów artystycznych w obozie, jego prace były często wykonane prostymi środkami.
- Jako że posiadał jedynie ołówek i kawałek węgla, to właśnie nimi uwieczniał na kartce obozowe realia - wyjaśnia Żelazowska.
Z dziełami Kościelniaka można zapoznać się w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, ale nie tylko.
- W ciągu minionych dekad rysunki te były wielokrotnie publikowane pod różnymi postaciami, w tym m.in. jako pocztówki. Są też wykorzystywane przez Muzeum Auschwitz w materiałach edukacyjnych. Natomiast my zdecydowaliśmy się przypomnieć o tych pracach i zwrócić na nie uwagę międzynarodowego odbiorcy, tworząc film animowany - podkreśla przedstawicielka ESPS.
27 stycznia. Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu
Z okazji 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz ESPS przygotowała spot filmowy, ukazujący twórczość Mieczysława Kościelniaka, będący elementem kampanii informacyjnej „27 stycznia. Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu”. Animacja ta prezentuje właśnie wspomniane rysunki.
- Lektorem opowiadającym o życiu i twórczości artysty jest Włodzimierz Press, wybitny polski aktor, którego ojciec, Grzegorz, trafił do getta warszawskiego, a następnie zginął w Treblince. Widzowie pamiętają Włodzimierza Pressa m.in. z roli czołgisty Grigorija Saakaszwilego w serialu „Czterej pancerni i pies”. Zaprosiliśmy go do współpracy przy jeszcze jednym projekcie, który zostanie opublikowany w Dzień Babci - wyjaśnia Magdalena Żelazowska.
Wspomniany spot, prezentujący twórczość Mieczysława Kościelniaka, to jednak nie wszystko, co przygotowała w tym roku ESPS z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
- Organizujemy też konkurs dla młodzieży i dla nauczycieli, którego celem jest zachęcanie do rozmów ze świadkami historii. To kolejny sposób na aktywizację uczniów i zachęcenie ich do zapoznania się z historią - także tą najbliższą, rodzinną oraz z historią lokalną. Wierzymy, że to inspirujący, kreatywny sposób na popularyzację wiedzy historycznej i na pielęgnowanie więzi międzypokoleniowych - wyjaśnia Żelazowska i dodaje: W tym roku będziemy świętować 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Pracując z tą tematyką na co dzień, zapraszając ekspertów, świadków do różnych naszych projektów, uświadamiamy sobie coraz dobitniej, że osoby pamiętające czasy II wojny światowej odchodzą. To ostatnia szansa, żeby jeszcze ich o coś zapytać. Dlatego też tytuł naszego konkursu to „Zdążyć zapytać”. Poza rozmowami ze świadkami historii istotne dla nas jest też upamiętnianie poprzez sztukę i temu tematowi będzie poświęcona nasza kolejna wystawa plenerowa, nad którą obecnie pracujemy – mówi przedstawicielka ESPS.
Źródła:
Beata Zgodzińska, Mieczysław Kościelniak [w:] „Słupia”, Biuletyn Stowarzyszenia Przyjaciół Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku, nr 8, marzec 2003 s. 94-95.
Materiał powstał dzięki współpracy reklamowej z Europejską Siecią Pamięć i Solidarność (ESPS).
***
Europejska Sieć Pamięć i Solidarność jest międzynarodowym przedsięwzięciem, które ma na celu kształtowanie dyskursu o historii Europy XX wieku i sposobu jej upamiętniania ze szczególnym uwzględnieniem okresu dyktatur, wojen i społecznego sprzeciwu wobec zniewolenia.